Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lady Rosa

Mój mąż przynosi mi wstyd!

Polecane posty

Gość Lady Rosa

Też tak macie? Nie umiem sobie z tym poradzić, tracę przez niego znajomych i ogólnie wolę wychodzić sama niż z nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem.....
a co takiego robi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majętna z domu Nowak
a co dokładnie mało zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Rosa
Jest milczkiem, całkowicie dał mi się zdominować. Jak się odezwie czasami to ręce opadają :( robi mi wiochę, nie umie zabawiać towarzystwa, a jak podaje rękę to nawet nie umie uścisnąć jak prawdziwy facet... no porażka! :( kiedyś taki nie był, ale tego nie widziałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi sie,
ze problem tkwi w tobie a nie w mezu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Rosa
Dlaczego we mnie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijak, złodziej i kłamca
Nie ma innej opcji jak rozwód (chyba, ze chcecie reaktywować trupa to mozecie iśc do poradni małżenskiej ale to jest bez sensu z tego co widać na dłuższą metę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djfir
biedny, rozwiedz sie z nim, niech znajdzie sobie normalna zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei_bak
może problem leży w znajomych, którzy oczekują zabawiania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Rosa
W domu jest dobrze między nami, nawet bardzo dobrze momentami :) problemy zaczynają się jak wychodzimy do ludzi, on nie rozumie, że o towarzystwo trzeba się starać a nie siedzieć jak baran :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"robi mi wiochę" to chyba przez złośliwość, bo skoro wcześniej był dla Ciebie posiadaczem manier, ogłady i towarzyskiego obycia to jak to inaczej interpretowac? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Rosa
Ani pogadać z moimi rodzicami nie umie, a jak coś powie to wychodzi na przemądrzałego albo zarozumiałego :( ZERO taktu, tak jakby żył tylko dla siebie... myślę, że to przez to, że jest jedynakiem i jego tatuś też był jedynakiem i mamusia od siedmiu boleści również :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhiouhuihiuhiu
O maj gat a może on po prostu ma taki charakter że nie jest duszą towarzystwa. Że woli siedzieć w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Rosa
Królem towarzystwa to on nigdy nie był, ale teraz całkowicie się odciął od kontaktów z innymi ludźmi.... i wiem, że jak jest beze mnie to inaczej go ludzi odbierają (lepiej). Jak jesteśmy razem to on wypada jak niewychowany matoł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oceniam
nie każdy lubi towarzystwo, tez byłem z kobietą która lubiła się bawić po pewnym czasie nie chciało jej się wycchodzić siedziałaby tylko w domu, rozmowy nic nie dawały, więc ja zostawiłem, chciała wrócić mówiła że się zmieni, ale już mnie nie intesowała a skąd możesz wiedzieć jak ściska rękę innej osoby, a może masz zjebanych znajomych ( pełno takich)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei_bak
dlaczego uważasz że powinien zabiegać o towarzystwo nawet jeśli nie ma na to ochoty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może przygotuj mu wcześniej scenariusze rozmów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Rosa
Bo mój dziadek do niego powiedział: "no ściśnijże tą rękę jak należy"!!! No co za wstyd, myślałam, że się pod ziemię zapadnę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćwicz z ni m uścisk dłoni. Każ przysłuchiwać się rozmowam na spacerze, w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie jesteś takim babochłopem, ze zahukałaś biednego faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Rosa
Nieraz mu mówię co ma powiedzieć a czego na pewno nie ma mówić, ale to jest żałosne :( on jest mądrym i wykształconym facetem, ale czemu do kurwy nędzy nie potrafi tego pokazać? czemu nieraz wychodzi jak nadęty mruk albo nieśmiały milczek albo zarozumiały mądrala? Mówicie, że to moja wina, ale czy dorosły facet nie powinien panować trochę nad swoim wizerunkiem i relacjami z innymi ludźmi? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oceniam
a jak bije ciebie po twarzy penisem lekko smyra czy tak mocno że piszczysz? po tym poznasz prawdziwego mana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei_bak
nikt nie lubi być oceniany i krytykowany. gość bez obciążenia twoim krytycznym towarzystwem wyluzowuje i robi się normalny. sama sobie zgotowałaś ten los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrodziejka
Ja mam takie pytanie!!!!!!!!!!!! Do czego jest tobie autorko towarzystwo skoro masz dobrego meza??????? czy wychodzac za maz myslalas o powiekszeniu grona znajomych czy rodziny?????? wydaje mi sie ze opowiadasz glupoty,nikt nie musi zabawiac twoich znajomych a juz tym bardziej ich zdobywac.Przyjaciol ma sie albo nie nic na sile. Zal mi ciebie poniewaz szukasz problemu u meza a tym czasem to ty jestes najwiekszym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhiouhuihiuhiu
A nie możesz chodzić sama do znajomych ?? on chodzi do swoich a ty do swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oceniam
moze on lubi taki sposób bycia być inny, być na językach ludzi, nie lubi się takich bo płyną pod prąd tak jak ja spotykam koleżankę i mówię przytyłaś a ona że jestem swinia a ja jej na to jestem szczery i na co mam ci sciemniać że jest ok, cenie ją więc mówię co myślę (dziewczyna się opamięta i wezmie za siebie i jeszcze będzie dziekowac mi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Rosa
To co ja mam zrobić jak moi znajomi mówią, że mam niefajnego męża, co??? :( Jak mi mówią, że jest nadęty i flegmatyczny mam zaprzeczać i mówić wcale nie??? W domu taki nie jest, ale wśród ludzi owszem. On mówi, że ma to w dupie, a ja mu po prostu tłumaczę, że nie chcę żeby jawił się w negatywny i nieprawdziwy sposób moim znajomym.... Czy to naprawdę złośliwe i dziwne z mojej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×