tadruga i alimenty

Jestem tą drugą, dzieci z pierwszego małżeństwa są już dorosłe, my mamy córkę 12 lat. Jest zadłużenie w funduszu alimentacyjnym gdyż przez pewien okres czasu nie byliśmy w stanie płacić alimentów ( w życiu różnie się układa). W tej chwili chcemy spłacić fundusz i wystąpiliśmy z pismem do ZUS. Okazało się w między czasie że komornik również się odezwał. Wychodzi na to że muszę założyć mężowi sprawę o alimenty na córkę i oddać ją do komornika o ściganie bo inaczej wejdzie na pensję i nawet na ugodę z zusem nie starczy. Czy nasze prawo jest tak dziwne że już z nikim się nie można dogadać. Nadmieniam że czekamy na odpowiedź z zus , ale jestem dobrej myśli że choć w tej instytucji się dogadamy. A co Wy na to.

a jak robilas corke nie myslalas alimentach dla 1 dziecka . na takich jak wy nie ma bata.

Córkę sobie zrobiłam bo taki miałam kaprys, bata to możesz sobie wsadzić a takich pieniaczy jest tu wiele, alimenty była żona brała i od nas i z FA a że mieszka daleko nikt o tym nie wiedział do momentu ingerencji komornika. Chodziła mi przede wszystkim o dyskusję a nie o czytanie ubliżeń. Znam parę pierwszych na które nie warto spojżeć ale miłość jest ślepa. I zastanawiam się dlaczego te pierwsze zawsze się tak idealizują, takie biedaczki pokrzywdzone przez los i tylko z czasem wychodzi szydło z worka

Kiepska ta wasza sytuacja. Szczerze mówiąc nigdy o czymś takim nie słyszałam. Ojciec siostrzenicy mojego męża, ma wobec niej jakiś tam ogromny dług, ale ma nową rodzinę, nigdy się nią nie interesował i o ile wiem, stawia dom itd.i nie ponosi żadnych konsekwencji...

A z tą sprawą mężowi to chyba nie za dobry pomyśł, bo i tak komornik zdoi...może faktycznie starać się jakoś dogadać...

ojciec dziecka nie płacil aliemntow nie znaczy, że dziecko przez ten czas nie potrzebowało jeść. Być może matka dziecka zaciągnęła jakieś pożyczki żeby kupić chleb i mleko? I musi to spłacić. Was raczej nie interewsował skąd ona ma wziąć pieniądze. A alimenty, skoro płacił fumdusz, to znaczy że pieniądze nie były niczyje, wy niejako dostaliście kredyt od funduszu, teraz musicie zapłacić. Chyba jasne ze pieniądze trzeba oddawać. Skoro nie płaciliście alimentów, to znaczy że zaiszczędzone pieniadze sobie ukradliście. Pora oddawać. Myślę że musisz założyć sprawę o alimenty.

Matka brała i od ojca i z funduszu i to jest ok ? Nie bronię się przed spłatą zadłużenia bo faktycznie otrzymaliśmy jak to zostało nazwane kredyt z funduszu. Tylko wychodzi na to że te pierwsze są wspaniałe, kochające i biedne mamusie a tatusiowie to zawsze ta najgorsza częśc społeczeństwa bo rozstał się z mamusią. Nie ważne że mamusia wczasie gdy mąz ciężko zasuwał ona zabawiała się z kochasiem i do tego prowadziła pamiętnik a efekt taki że jedno z dzieci go dorwało już jako dorosła osoba i wylądowało w psychiatryku bo nie mogło sobie poradzić z ogromem tego co tam było. Też byłam tą pierwszą kiedyś, rozstaliśmy się i nie szarpałam nigdy jego. Jestem zawzięta a życie dało mi dość w du........ Nie nażekam Wychowałam dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa i jestem dumna, każdemu trzeba dać szansę

Ten twój cud-miód ma dorosłe dzieci. I nie musi użerać się z byłą żoną. Może dogadywać się z dziećmi. Tylko że dzieci pewnie wcale nie chcą znać tego mioda-smroda. Bo on nie chciał ich znać wcześniej.

twoje słowa że brała z funduszu o od ojca dzieci. Nie rozumiem o co ci chodzi, po co oczerniasz kobietę, skoro to sa tylko twoje słowa. Wiadomo nam, że zwykle ta druga partnerka nie lubi pierwszej, zazdrość ją bierze że jest tylko kolejną. Ale czy zaraz trzeba robić z pierwszej nie wiadomno kogo? Przecież to ty raczej zasługujesz na słowa krytyki. Czerpałaś korzyści gdy ojciec nie płacił pieniędzy na swoje dzieci.

zlecialy sie te byle i kracza,kracza,zamiast udzielic jakiejs normalnej odpowiedzi. A skad ty mozesz wiedziec czy jego dzieci chca go znac czy nie? Z jakiegos powodu stajecie sie bylymi,wiec chyba az takie idealy chodzace nie jestescie. A to,ze Duszek sobie zrobila dziecko-jak to ktoras pieknie napisala-to nie wasz zasrany interes.Ja bym sie raczej zapytala po co wyscie zachodzily w ciaze,skoro sie rozpadlo,co?Ona przynajmniej z mezem jest,a wy tylko latacie po forum i drzecie te buzie w kolko. Duszku,ja mysle,ze najlepiej bedzie jak poczekacie z mezem na odpowiedz z Funduszu(ZUS-u jak mniemam?),moze sie dogadacie z nimi bezposrednio,mysle,ze im tez zalezy na kasie,a nie szarpaniu sie z twoim mezem. Nie jestem juz b.dlugo w Polsce i nie wiem jak to teraz funkcjonuje,moj ojciec nie placil na mnie,ale to bylo lata temu i w koncu dostal za to wyrok w zawieszeniu i musi splacic dlug w ciagu trzech lat plus odsetki.

A skad ty mozesz wiedziec czy jego dzieci chca go znac czy nie? Sory. Pewnie chcą go znać, żeby go wsadzić do pierdla. Tak jak ty swojego ojca. Córko-pierdziurko

Tylko wychodzi na to że te pierwsze są wspaniałe, kochające i biedne mamusie a tatusiowie to zawsze ta najgorsza częśc społeczeństwa bo rozstał się z mamusią. a co ma piernik do wiatraka ; jak sie chce 2 dziecko to najpierw sie zabezpiecza 1dziecko nie uwazasz??????? oczywiscie ty tego zwiazku nie rozwalilas no jakbys mogla;)) oni od dawna nie byli ze soba i poznalas go po rozwodzie.

duszku-------a ty zalozylas temat bo potrzebujesz porady na tematFA czy po to aby wywalac pomyje na pierwsza zone twojego obecnego meza?i na pierwsze zony wogole???? nie jest mozliwe zeby brala z FA i od exa..jak jej sie to udowodni musi zwrocic do FA..chyba ze twoj maz taki niedomyslny ze na "gebe "jej dawal..w sumie nic nie doradze bo po przeczytaniu twoich kolejnych postow na temat ex zony uwazam,ze jestes beznadziejna skoro ja oczerniasz a ona nie moze sie wypowiedziec..piszesz na kaffe i szukasz zroumienia???

Porady szukam owszem, nie interesuje mnie jego była a tylko dałam przykład jej zachowania. Potwierdzenia wpłat mam, a jego dzieci spędzają u nas wakacje i święta choć w obecnej chwili dzieli naskilkaset kilometrów. My jeździmy do nich oni do nas. Z jego byłą utrzymujemy poprawne stosunki bo to już przeszłość i każda z nas ma swoją rodzinę. O dziwo ona również stała się tą drugą. Więc najlepiej naubliżać zmieszać z błotem i jest ok. Kółko się zamyka. Można i tak

duszku, to ty zmieszałaś z blotem tamtą kobietę. Ty zachowałaś się jak typowa druga. Cóż, byłaś złą kobietą i taką pozostałaś.

Co ty z tym pierdzeniem?:D Zezarlas cos nietakiego czy co? Zdecyduj sie czy dobrzy ci tatusiowie co nie placa czy zli,bo choragiewka jestes i piszesz byle co.

autorko - sama się zapędziłas w kozi róg... bycie ŻONĄ ma to do siebie, że jest sie JEDYNĄ - to nie islam są żony obecne, jak TY i byłe, jak inne byłe kobiety/dziewczyny/kochanki/partnerki czy żony różnica jest taka, że ta OBECNA jest TYLKO JEDNA a tych byłych może być całe stado ty jesteś ŻONĄ, jedyna i obecną, macie 12 letnią córke więc jesteście razem juz sporo czasu nie mogę pojąć, że ty myślisz o sobie jako "druga" i tak się od początku przedstawiasz... :o mąż cię numeruje? przedstawiając mówi: "to moja żona" czy "to moja DRUGA"? bo jesli jest w miarę normalny, jak wszyscy to numerków nie stawia, bo to bardzo nieładnie numeruja się tylko te byłe, którym słowo BYŁA nie przechodzi przez gardło i wydaje im się, że jak powiedza o sobie, że sa te "pierwsze" to będzie to ładniej wyglądało... a fakt pozostaje taki sam - każda inna poza OBECNĄ żoną, bez względu na numerek jest i zawsze pozostanie tylko BYŁĄ :p

boszeeee jak te stare kurwy pierdola.Idzcie pizdy niedojebane poruchac sie troche bo brak spermy wali wam na te niedojebane mozgownice. Co za suczyska.Po rozwodach exiary powinno sie rozstrzelac za skurwysynstwo ktore je przepelnia i za zatruwanie zycia innym.

a ciebie zagazować!!!!!!!!!:)

niby masz rację, ale tylko niby. Druga zona jest zawsze drugą, trzecia trzecią..... Cokolwiek by nie powiedziano, i tak wiedomo ze szanowny pan w większosci przypadków związał się ze swoją kochanką. Skoro sama autorka przedstawia siebie jako drugą, musi miec wiele na sumieniu. A..... Dzieci to dzieci. Tylko te pierwsze też nazwiesz "byłe"? A te nowe z aktualną zona jak w takim razie?

nie ma możliwości, że oni płacili alimenty, a eksiara naciągnęła fundusz kłamiesz duszku!

DO do tej z rogu juz wiem dlaczego zostalas BYLA,EX, nie wazne jak to nazwiesz,fakt jest faktem :)