Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie jestem odważna

walczą o miłość, a ja sierota...

Polecane posty

Gość nie jestem odważna

dziś m,oja koleżanka pojechała się spotkać z gościem z portalu sympatia.pl. on z jednego konca, ona z drugiego. to nie pierwsza moja kolezanka. a ja co? czekam na ksiecia na bialym koniu????? sierota ze mnie i łoś. tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej nie jesteś naiwna i zdesperowana :D ja w każdym razie Cię popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekaj , warto... Kobieta, która jedzie na pierwsze spotkanie do faceta? Dla mnie nie do zaakceptowania, ale ja staroświecki jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem odważna
ale i co bedzie? za 10 lat, one poszukaja na tych portalach swoje połówki...te lepsze lub gorsze ale znajda, a ja nadal bede czekac? jak czytam o nieodwzajemnionych miłosciach itd- nawet nie macie pojecia jak zazdroszcza tym ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to też dziwne - zresztą związki typu: on z Gdańska, ona z Krakowa, w 99% nie mają racji bytu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do its not you
Twoje usta i ta zmarszczka od uśmiechu kogos mi przypominają...masz brata moze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co Ty opowiadasz... gorszej połówki, która np. będzie lać Cię kablem od żelazka, bo przysłowiowa zupa za słona, nie życzę :) i nieodwzajemnionego uczucia również - to już lepiej nie kochać i mieć spokojną duszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem odważna
ale ona nie pojechała do niego- wybrali takie miasto które jest równo odlegle od ich swoich miast; żeby było po równo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem odważna
z doświadczenia jestem za tym że lepiej kochać bez wzajemności niż w ogole...ta czesc zycia jest po prostu pusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkanie w połowie drogi wygląda juz znacznie inaczej. Osobiście wystraszyłbym się kobiety, która jedzie do mnie przez całą Polskę...jak już ktoś wyżej wspomniał - za bardzo trąci desperacją Mam brata, ale nie sądzę bys go znała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem odważna
pytanie brzmi: czy walczyć o to (czyli zapisywać się na portale randkowe etc) czy zostawić to w spokoju i czekac...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do its not you
byłby to dziwny zbieg okolicznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem odważna
bo człowiek to naiwne stworzenie. kazdy kochac i byc kochanyma przeciez nikt nie mowil ze tak beda miec wszyscy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz się zapisać i szukać facetów w swoim mieście, a nie zaraz przemierzać pół Polski, aby przeżyć ewentualne rozczarowanie :D przyznaj, że jest to jakieś rozwiązanie? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walczyć jak najbardziej Mamy XXI wiek, i Internet jest dzisiaj takim samym miejscem jak kino czy kawiarnia. Oczywiście do jakiegoś tam etapu znajomości po którym, albo stawiasz na kimś krzyżyk, albo decydujesz się poznać bliżej Napisałem że nie sądzę byś go znała, ponieważ w naszej rodzinie monogamia jest tradycją, a on jest już zajęty od nastu lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do its not you
w kazdym razie jestes kims bardzo interesującym...zresztą czytam Cie od dłuzszego juz czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem odważna
haha! xxI wiek wiec jesli znajomosci przez internet to normalka to sytuacja w ktorej kobieta podchodzi, zagaduje i pełni funckcje ktora pelnil kiedys mezczyzna to tez norma, wiec wnisoek z tego taki ze nie mam co czekac tylko działac...czy nie pachnie to desperacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem odważna
mój los jest chyba przesądzony... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×