Wiecie co....Faceci jednak wolą blondynki

ja wszystkie was dziewczynki... całować chcę !!!! :-)

Ja już postanowiłam że zafarbuję się na jasny kolorek czas na zmiane. Jak zobaczę jakąś poprawę swojego zainteresowania wśród facetów to dam znać:):D

A ja mam rude i jakoś nigdy nie narzekalam. Poza tym co to za podejście "blondynki lepsze od brunetek" itd ja tego nie rozumiem w ogóle :D Ludzie nie amcie innych problemów? :)

nie lepsze tylko bardziej im się podobają...

same wlosy to nie wszystko. ja jestem bardzo jasna blondynka (naturalna), mam wlosy do polowy plecow, ladne wszyscy mi ich zazdroszcza.co prawda faceci sie ogladaja, ale. ale co z tego jak mam cere jasna i to nie ladna porcelanowa ale blada, since pod oczami (taka moja uroda), sklonna do zaczerwienienia, jak mi goraco czy zimno to mam nos czerwony i tak dalej. stopy i dlonie tez mi sie robia czerwone, w ogole jak sie rozbiore to taka jestem niejednolita. chetnie bym sie zamienila z jakas brunetka ktora ma jednolity koloryt skory....:(

Filozofia sorki ale z ciekawości zapytam .... TY pracujesz jako Prostytutka ze chcesz mieć większe branie u facetów ?

A ja tam uwielbiam filigranowe brunetki z długimi, kręconymi włosami na głowie. Mam do nich słabość :)

rude rządzi:)

cóż.. http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53661,6777710,Mezczyzni_wola_brunetki.html http://dziennik.pl/zycienaluzie/article151148/Bogaci_mezczyzni_wola_brunetki.html http://portalwiedzy.onet.pl/0,16925,1502638,1,czasopisma.html

skopiujcie sobie linki i usuńcie spacje, bo jak zwykle kafe rozwala linki na części :P

chciałabym żeby tak było:(:(

filozofia - nie tłumacz swojego braku powodzenia kolorem włosów :P

mam blond włosy, ciemny kolor mi po prostu nie pasuje, miałam przez moment rudawe, potem ciemne, wygladałam fatalnie :) aczkolwiek mój chlopak woli brunetki, oczywiscie w związkach nie chodzi o włosy:), ale bardzo lubi ciemne naturalne dziewczyny, i nie uważam, żeby blondy mialy wieksze powodzenie.Piękna, zadbana dziewczyna jest atrakcyjna i kobieca, wlosy nie maja znaczenia, tak sadze

Wiem do czego pijesz. Jestem ładna ale nie czuje pełni adoracji a kumpel powiedział że spowodowane jest to "przytłaczającym" kolorem włosów..

Wiem do czego pijesz. Jestem ładna ale nie czuje pełni adoracji a kumpel powiedział że spowodowane jest to "przytłaczającym" kolorem włosów..

A ja uważam że najważniejsza jest u kobiety ( prócz osobowosci oczywiscie) TWARZ. Ja wysoką, zgrabną dziewczyną,jestem blondynką z natury, mam piękne, gęste, wrecz wpadające naturalnie w platynę włosy blond i co? Czy to oznacza ze mam powodzenie u facetów? Absolutnie nie, mam koszmarne rysy twarzy, małe wiecznie podkrązone oczy i ohydny nos. Fakt ze faceci się ogladają wymijając mnie ale jak zobaczą twarz to im opada zapał...Mam przyjaciółkę która jest tez zgrabniutka ale za to niska i jej kolor włosów to dziwny odcien brązu i co? Faceci za nią szaleją bo ma niewiarygodnie piękną twarz, jak spojrzy i uśmiechnie się to to miękną kolana...NIE MA REGUŁY MOI DRODZY!!!!!!!!!!!

niestety, ale jako facet mogę wyłącznie potwierdzić. Zawsze pociągały mnie blondynki, zwłaszcza o jasnej cerze. Biologia. Nie mam pojęcia czym to jest uwarunkowane, lecz na brunetki nigdy nie zwracałem uwagi, nawet jak dziewczyna/kobieta była atrakcyjna, jakoś specjalnie nie zabiegałem o kontakt, również gdy widziałem jej zainteresowanie. Natomiast blondzie... :) eh, o gustach się nie dyskutuje.

i mam gdzieś takie teorie bo mam zajebiste powodzenie:)

większość facetów których znam dałoby się pokroić za fajną czarną

coz..ja tez farbuje sie na blond z racji tego iz mam blada cere i niebieskie oczy, wiec w ciemnych wygladam po prostu komicznie...jak smierc. ale czy mezczyzni wola blondynki? to raczej kwestia gustu...moj woli brunetki a wybral blondynke:)

temat i ta teoria. każdy z nas na pewno w życiu widział wiele brzydkich blondynek i pięknych brunetek więc jak można tak generalizować? bezsens faceci wolą ładne kobiety czy wszystkie blondynki są ładne? no nie ja widziałam wiele blondynek o wręcz paskudnych twarzach

żałosny jest sposób,w jaki tłumaczy się pociąg facetów do blondynek,że są na jeden raz,albo tylko do zabawy,jest chamski,klamliwy i obraźliwy:/ powinno się tak tłumaczyć pociąg do brunetek,bo to one są takie sexy i gorące,że nadają się tylko do bzykania i wiązą się z nimi faceci,ktorym zależy tylko na ruchaniu:P Uważam,ze to blondynki nadają się bardziej do stalego związku,bo wzbudzają opiekuńcze uczucia,a brunetki do jednorazowego wydymania,bo są bardziej puszczalskie i na pewno będą zdradzały:P

E tam, e tam... faceci plota bzdury. Wszystko zalezy od tego w czym komu ladnie i naturalnie. Jak widze kobiety o ciemnej karnacji, ciemne oczy, czarne brwi a na glowie sloma w kolorze platyny to troszke mi sie zal robi, bo wyraznie chca byc blond "na sile"... Ja mam jasne, rude wlosy i faceci tez plota glupoty, ze ruda to pewnie mam temperament i jestem goraca... echhhh....

zrobie sobie blond na cipie

ja zawsze mialam powodzenie... jako brunekta i blondynka teraz.... mam naturalny bardzo ciemny brąz wlosy dlugie kręcone...a z racji tego ze blondu nigdy nie mialam postanowilam zaszalec i od roku mam platynowe dlugie wlosy... i powiem szczerze ze tamto powodzenie w brązie bylllooo ale to co sie dzieje w blondzie to przesada!!!!! moj facet jest tym faktem zalamany... mega zazdrosny... troche mnie to męczy... ale dobrze sie czuje w blondzie i narazie nie chce nic zmieniac:)

a ja z kolei szczyt powodzenia osiagnelam kiedy zapuscilam naturalne wlosy na zawsze koncac z farbowabiem, jako blondynka mialam powodzenia ale teraz bedac naturalna brunetka tamto powodzenie mo\ze sie schowac... wiec nie ma reguly ale nigdy nie zgodze sie z tym ze blodnynki maja wieksze powodzenie u facetow-glupota dekady