ale dzis mialm sen -odlot przeczytajcie

snilo mi sie,ze... szlam przez miasto,w pewnym miejscu d(okladnie wiem gdzie to jest w moim miescie )byl osrodek dla niepełnosprawnych dzieci-spojrzalam w tamta strone, a tam zza drzew zaczeły wychodzic przedziwne zwierzeta takich kolorow nigdy nie widzialam i gatunkow tez nie, ale byly bardzo piekne nie da sie ich opisac, zaczelam sie do nich usmiechac a one do mnie i zaczely spiewac -ogórek ogórek ogorek zielony ma garniturek, ja spiewalam razem z nimi, one mowily ludzkimi dziececymi glosami , zaprosily mnie do srodka tam byla ich opiekunka -zwyczajna kobieta -zapytalam ja czy ona je traktuje jak dzieki czy jak zwierzeta, a ona odpowiedziala ze to roznie bo jedne sa bardziej ludzkie a drugie zwierzece -jak myslicie co ten sen znaczy, bo ja sie zastanawiam czy ja jestem normalna