Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dorszu

2 miesiące temu oznajmiłam mamie że...

Polecane posty

Gość Dorszu

sie wyprowadzam z chłopakiem i bedziemy wynajmować.Obraziła się ale szybko przeszło.W tamtym tyg mówię że juz mamy mieszkanie a ona zaczęła wrzeszczeć jak opętana i się obraziła,teraz przychodze do domu bo juz wszystko wyremontowane posprzątane i mówię do rodziców czy nie chcą zobaczyć mieszkania a matka do ojca-cicho nie odzywaj się niech idzie i zapierdala że jej(czyli mi)znudzi i wrócę na kolanach-wiecie jak mi przykro normalnie becze jak dziecko...nie mogę na nią liczyć w żadnym wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgh
powinna się ciszy ze chcesz się usamodzielnić to chyba ze jesteś jeszcze dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaqaaa
może chce cię uchronić przed czymś wiesz z moich doświadczeń wynika że rodzice naprawdę często a w moim przypadku zawsze mają rację więc abyś nie płakała a ile macie lat ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorszu
no ja mam 23 a mój partner 27 to chyba najwyższy czas.ja rozumiem że chce jak najlepiej i chce mnie uchronić ale to tylko pare ulic dalej.nie wyjeżdżam na 2 koniec świata.nie chciałam od niej pomocy zresztą nawet nie oferowała ale dziwi mnie jej reakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgh
może sie tego nie spodziewała i jest jej przykro ze sie wyprowadzasz ale nic nie tlumaxczy jej zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwio1984
ciezko jej pepowine przerwac i tyle :) my tez wynajmujemy i przymierzamy sie do kupna mieszkania a moja mama na to: a po co wam mieszkanie kupowac, to takie uwiazanie jest (chcemy kupic za gotowke, bo zarobilismy za granica wiec nie chodzi tu o to ze bysmy wpadli w kredyty). po prostu tez miala nadzieje ze wroce do domu rodzinnego a kupno mieszkania to jz klops-dziecko nie wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorszu
już kiedyś wspomniałam o wyprowadzce ale chyba myślała że nie dojdzie do tego.nie wiem co robić zawsze była dla mnie ważną osobą super sie dogadywałyśmy a teraz taki zonk.i co teraz tak nie bedziemy gadać kontaktować się?nie wyobrażam sobie tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
a może dokładałaś się do mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorszu
ona to wogóle chciała żeby mój wprowadził się do nas i bysmy kisili dupę w małym 3 pokojowym mieszkaniu i z rodzicami to dopiero dziwne.brak mi słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
a może dokładałaś się do mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ale mi sie przytrafilo
po prostu nie bedzie miala kim rzadzic i pomiatac...taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwio1984
mysle ze jak juz sie pogodzi z ta mysla ze doroslas to bedzie znowu okej. sproboj mimo jej obecnej niecheci i przykrego zachowania dawac jej odczuc, ze jej rady nadal sa ci potrzebne. dzwon czesto i pytaj np. o jakis przepis albo ile sie gotuje to i czy tamto. albo czy wybierze z toba garnki i talerze do kuchni (faceci zazwyczaj jesli w tym pomagaja to z niechecia). mysle ze twoja mama jest tak jakby zazdrosna ze wolisz mieszkac z chlopakiem niz z nia :) to ze chcialas pokazac mieszkanie to byl dobry pomysl, co prawda reakcja niezbyt, ale nie rezygnuj :) 23 lata to naprawde idealny wiek na usamodzielnienie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorszu
czasem coś tam rzuciłam ale sama z siebie nigdy nie m,owiła żebym się dołożyła.może myśli że tak szybko jak poszłam tak szybko wrócę,mogłaby być tak podła i mi życzyła tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwio1984
nie sadze, po prostu chciala cie miec przy sobie jak najdluzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorszu
no pewnie że chciałam pokazać i nadal chcę żeby mnie odwiedzali ale tak zabolało jak ona tak mówi...poczekam parę dni i zadzwonie jeśli będzie chciała rozmawiać to już się cieszę i życzcie mi tego żeby dała juz spokój i nie dasała sie.jak się cos poprawi to dam znać dzięki za słowa otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwio1984
ps ja wynajmuje z chlopakiem juz rok i moja mama do tej pory nie byla u nas w mieszkaniu. mama chlopaka tez sie wykrecala ale po kilku miesiacach sie przemogla, tyle ze stoi w progu jakby sie bala wejsc dalej i zobaczyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam także 23l i wyprowadziłam się do faceta, od kilku mieś., mieszkamy razem i każdy się zdziwił :) A mówiłam jej, że prędzej czy później się wyprowadzę, a ona mówiła to samo: "jeszcze wrócisz, zobaczysz" jakoś mi się nie spieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorszu to dla twoich rodziców to też jest trudna sytuacja muszą oswoić się z tym ,że ich (dla nich) mała córeczka się usamodzielniła ,daj im troszkę czasu, może za jakiś czas zaproś ich na kawkę ,dobrym pomysłem są zakupy z mamą do nowego mieszkanka .,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×