Mój facet jest wykorzystywany przez rodziców swoejj matki!!!

Mój chłopak źle się o nich wyrażał..:O a teraz się nimi opiekuju:O, jeszcze nic od nich nie dostanie.., zajmuje się nimi całkowicie za darmo i jak idiota cieszy się że oni go przyjeli w końcu do rodziny... a oni tylko od niego sępią. Jak mu to wytłumaczyć?

*swojej

I co to Ciebie właściwie obchodzi? to jest sprawa Twojego chłopaka komu pomaga a komu. Pewnie sam doszedł do wniosku że należy im pomóc.

że się nimi opiekujE.

Może i ładnie, ale oni nie powinni żądać nic od niego... w końcu on nie ma z nimi zbyt bliskich relacji:O... sam mi opowiadał że nigdy nic nie dostał od dziadków..:O a teraz on specjalnie organizuje se wszystko tak.. żeby mieć czas dla nich. Na jego miejscu nie interesowało by mnie życie tak wstrędnych i upierdliwych ludzi.

nie wiem co ci to przeszkadza? co sie tak w tym wkurza?

Co z resztą rodziny? Wypięła się?

Matka mojego chłopaka jest chora, ma problemy ze zdrowiem i nie ma siły do zajmowania się starszym ludźmi.... jeszcze jest wujostwo i kuzyni mojego chłopaka... ale ich to nie interesuje..a mój chłopak za darmo opiekuje się starszymi ludźmi.. o których niedawno wyrażał się niezbyt pochlebnie..:Omówił że źle się do niego odnosili w dzieciństwie a teraz on robi koło nich.

ON MA OBOWIAZEK SIE NIMI ZAJMOWAC, CZY TOBIE TO SIE PODOBA CZY NIE. MA WOBEC NICH OBOWIAZEK, CHOCBY ZA TO ZE SPLODZILI JEGO MATKE, DZIEKI TEMU ON JEST NA SWIECIE.

Obowiązek to mają dzieci wobec rodziców, a nie wnuki wobec dziadków:O, chciałabym przemówić swojemu facetowi do rozumu:O, i powiedzieć mu wprost że robi z siebie frajera.. tylko nie wiem jak to zrobić, skoro on już zapomniał o wszystkim.

TWÓJ CHŁOPAK POSTĘPUJE PRAWIDŁOWO. nie liczy się to jacy byli dla niego, są starzy to trzeba pomóc.

moze napisz jasniej, wtedy bede ci umiala cos doradzic.

moze jest po prostu bardzo szlachetny i czuje sie w obowiazku nimi opiekowac a moze liczy na spadek?np. na to, ze mu przepisza mieszkanie?

co za babiszon z ciebie. Dziadków kocha się tylko wtedy, kiedy coś się od nich dostaje??? Współczuję twojemu chłopakowi, że taka materialistka mu się trafiła!!!

Jaki spadek?przecież oni nic nie mają, mają małą klitke która zamierzają dać komuś innemu...:O a mój chłopak jeździ do nich i zapiernicza przy nich.. I po co on to robi? skoro oni traktują go jak służącego? on myśli że oni go przyjeli do rodziny.. a wcześniej go nawet w tej rodzinie nie chcieli.

Tylko że on nie ma ich za co kochać.. opowiadał mi troche o tym jak oni nim poniewierali, a teraz on jak idiota jest na każde ich zawołanie...:O oni go wykorzystują, sami miłości mu nigdy nie dali, uważam że on zachowuje się jak frajer.

a! Niestety:(

Rodziny się nie wybiera, ale nie trzeba być na każde żądanie takich ludzi którzy nigdy nie akceptowali i nawet nie przyjeli się do rodziny, mój chłopak idiota wierzy że oni się zmienili... a oni go tylko wykorzystują do tego żeby się nimi opiekował. On tego nie rozumie i jedyne co powinnam zrobić to za wszelką cene mu to uświadomić.

masz właściwy nick, biedny ten twój chłopak... że ma dziewczynę idiotkę :O

Dlaczego idiotke??? bo widze to jak jest wykorzystywany i się na to godzi... nikt by sobie na coś takiego nie pozwolił, tym bardziej po tym jak on był przez nich traktowany.. on myśli że oni teraz naprawde go docenili, a docenili tylko człowieka który ma im pomóc, bo reszta rodziny się odsuneła a co z tego mój facet będzie miał?

milosci to moga zrobic to teraz. nigdy na nic nie jest za pozno.

No to dobrze, jak mój chłopak chce to niech robi z siebie popychadło, ja go tylko ostrzegam że powinien sobie dać spokój z tymi ludźmi... ale jeśli na siłe pcha się do ludzi którzy go nie chcieli to niech się uczy na własnych błędach.

lepiej żebyś się trzymała od tego z daleka, twój facet sam zobaczy kiedyś co to za ludzie(byc moze maja teraz lepszy charakter), ale on sam musi sie przekonac kto ma racje.

na stare lata.

bo nie będzie ci miał kto nawet pieluchy zmienic.

bo ma taką zołze i suke jak ty.powinien cie rzucic.

Jak Ty to sobie wyobrazasz? Maja mu wyznaczyc stawke godzinowa,czy co?! Moze jak zostaniesz sama na starosc a Twoje wnuki sie od Ciebie odwroca, to zrozumiesz, bo widze,ze empatii i pomyslunku to Ty nie masz za grosz...

chłopak nadrabia stracony czas! może cieszy się że dostał od kogoś odrobine ciepła, a ty chcesz mu zniszczyć choć odrobine nadziei. WSTYD I HAŃBA

Lenka___ Widze że ja zostałam zaatakowana.. a prawda jest taka że mój chłopak mówił że oni go całe życie nienawidzili.. że nie chce ich znać i ma ich w dupie a teraz jest na każdy ich rozkaz. Czyli nie jest konsekwenty w tym co mówi, jeszcze robi za frajera.

Najezdzacie na dziewczyne nie znajac faktow, kiedys byl tutaj temat chlopaka ktory wlasnie sie pytal co ma zrobic czy zaopiekowac sie dziadkami bo sa starzy i jego mama nie moze i go ciagle prosi zeby im wybaczyl i pomagal, ale cala historia byla o tym ze oni go cale zycie poniewierali, wyzywali od bekartow, mowili ze go nienawidza, zyczyli mi smierci, jak sie urodzil to postawili warunek matce ze ma go wyrzucic a jak nie oni ja wyrzuca i wyrzucili jego mame razem z nim na ulice.Cale zycie byl dla rodziny matki bekartem, kuzyni go bili, ciotki, babka z dziadkiem wyzywala, zyczyli mu smierci, bili...traktowali go gorzej jak psa. Mial wielki do nich zal ale z drugiej strony chcial miec rodzine ale nie byl pewny ze oni go chca teraz przyjac do rodziny bo nie ma kto sie nimi zajac a i on ma dobra prace wiec oni go prosza takze zeby kupowal im lekarstwa. Wiec nie oceniajacie jej bo moze to o tym chlopaku. Jak bym cale zycie byla takim smieciem dla nich to mialabym ich w dupie.