Tak widziałam Was I zrozumiałam że miłość przegrała! :(( pomóżcie.

Nadal kocham mojego byłego,który jest szczęśliwy z inną !!!! :( byliśmy razem 2,5 roku. Zostawił mnie, mieliśmy wrócić do siebie! nagle od znajomych dostawałam wiadomości o nich,że się z kimś spotyka. On jest zakochany, szczęśliwy, a ja sama i zapłakana! minęło już pół roku ile cholera jeszcze czasu potrzeba by zapomnieć, by zagoić te rany ;(((( w każdym facecie nowo poznanym szukam jakiejś cechy z "niego" ! to mnie wykańcza. Mam pracę, dni lecą szybko,ale pusto. Na koniec zwyzywał mnie od najgorszych bo napisałam do tej dziewczyny czy są razem bo on mi nie chciał odpowiedzieć....i byłam szmat, dziwką itd. Mam okropną ochotę napisać mu smsa na którego pewnie i tak nie odp! ehh co zrobić ?

koles zwyzywal cie od najgorszych a ty chcesz jeszcze bardziej sie upodlic i do niego smsa wysylac??? no litosci!! znajdz sobie jakeis sensowne zajecie, wyjedz gdzies,jest lato,imprezy, wyjazdy..do wyboru, do koloru:D na jednym samcu zycie sie nie konczy:D

jak Cię zwyzywał to znaczy, że ma Cię w doopie.Nie myśl o nim nie zadręczaj się, sprawiaj sobie małe przyjemności a w końcu Twoja miłość do niego obróci się w gniew

tyle rzeczy mam w pokoju które dostałam od niego :( są dni gdy jest dużo pracy i nawet o nim nie pomyślę, a są także takie jak dziś...wypełnione nim...gdy wspominam wszystko co było. Mam powodzenie u facetów,ale nie tego mi trzeba :( każde miejsce mi się z nim kojarzy.....

dupek jeden....mówił,że nie chcę w życiu żadnej innej kobiety..że się zabije jak ze mną nie będzie. A tu wielkie szczęście i nowa dziewczyna. Cholera !! ;(

przejdzie Ci. tez tak cierpialam, moze nawet bardziej. leczylam się z tego związku w sumie 1,5 roku. Tez uslyszalam wyzwiska za rozmowę z jego nową... a teraz juz nic do tego mężczyzny nie czuję. Jestem gotowa na nowy związek w którym będę szczęśliwa , kochana i spełniona. Musisz pogodzic sie z tym , ze z tym kims juz nie będziesz bo w tym momencie nadal się nakręcasz. Gdy tylko pomyslisz o nim zajmij się czymś innym. Wieczorami wchodz na jakies czaty , gry internetowe ( polecam seafight ;) mi baaardzo pomogla a w szczegolnosci rozmowy z mezczyznami tam ) zapewniam Cie ze juz niedlugo też będziesz szczęśliwa.

Ja się nawet boję wejść teraz w jakikolwiek związek ze względu na to,że będę tylko raniła tą osobę bo wciąż o tym gnojku będę myślała....jak widzę ich wspólne zdjęcia to mam ochotę się upić. Jak mógł tak bardzo mnie kochać i nagle inna. Potrafił pisać do mnie codziennie, a później wyzwiska! Tyle co ja mu w życiu pomogłam i dałam to chyba nikt! ehh...

wywal te wszystkie rzeczy związane z nim, ja tak leczyłam swoją pierwszą miłość, powywalałam wszystko, pomoże :D

zaraz to zrobię...:(( tak szybko mu minęła miłość! był głupi za mną ehh nie rozumie nic

U mnie bylo dokładnie to samo. Tak z dnia na dzien przeszla mu milość do mnie. Zawsze go wspierałam , pomagałam mu we wszystkim. Chwalił się jaką to ma cudowną kobietę a dzień później miał już nową. Te ich infantylne opisy na gg .. Brałam przez to wszystko tabletki uspokajające. Teraz juz nie czuję zadnego bolu gdy widzę ich np. wspolne zdjęcia. Jest piękna pogoda codziennie chodz na spacery i wypelniaj sobie czyms wieczory. Nie wchodz w żadne związki narazie bo faktycznie tylko skrzywdzisz drugą osobę. Najpierw musisz poczuc się szczęśliwa sama ze sobą. Musi Ci byc dobrze bez związku , zeby kiedys kogos naprawdę pokochać. Teraz jedynie flirtuj , to Ci napewno dobrze zrobi .

Gdybyś miała duże powodzenie u facetów to byś nie miała czasu rozmyślać o swoim byłym :D bo inni by się Tobą interesowali :) Wiem po sobie :)

Dziękuję za słowa otuchy ! ale po prostu nie rozumie mężczyzn. Byłam dla niego wszystkim. On nie wyobrażał sobie życia beze mnie.. z początku myślałam,że znalazł sobie pocieszenie, a tu się okazuje,że normalny związek...:// a wszystkie jego wielkie słowa poszły się je*ać.. :( dla mnie juz nawet fryzury sobie nie robił, przyjeżdżał w byle czym, a teraz taki picuś glancuś! wrr..

interesują się mną faceci, w pracy, poznaję dużo ludzi itd.. ale to nie ma nic do rzeczy bo jego prawdziwie kochałam.

i juz sie nie łudzisz czymś czego nie ma może nigdy nie było z jego strony ... najlepiej jak realnie będziesz sie z kims spotykać może jakiś nowy facet :)

już nigdy nie uwierzę w słowa faceta...a zjawi się jakaś inna i zaraz głowę tracą..boję się,że przez tego kretyna nie ułożę sobie nigdy życia..

Rozumiem Cię doskonale, sama to teraz przeżywam... 2,5 roku razem a teraz 3 miesiące osobno, kiedys wygrywaliśmy z naszymi problemami i po krótkich rozstaniach wracalismy bo strasznie tesknilismy za sobą ale teraz jest inaczej, powiedział dośc i chodzi po knajpach i chleje z kumplami i podrywa laski a ja co robie w tym czasie... rycze, bo go nadal kocham... juz nie bedziemy razem.... ale wiem jak sie czujesz i jak to strasznie boli, jak ktos nagle o tobie zapomina i miłość przechodzi...

ułożysz Kochanie ulożysz. Tylko nic na sile. Nie musisz wchodzić teraz w zadne nowe zwiazki. Nie mysl o mężczyznach. To jest czas dla Ciebie , mysl tylko o swoich pragnieniach , potrzebach. Wyrzuc wszystkie rzeczy , które będą Ci sie z tym mężczyzną kojarzyły. Zaczynając od zdjęć , a kończąc na numerach telefonu , gg itd . Gdy zacznie Ci sie poprawiać poczujesz ulgę , ze nie masz już z nim żadnego kontaktu i z czystym kontem, bez emocjonalnych barier wejdziesz w nowy związek

No ja mam nadzieje,że to jakoś będzie :) dobrze,że na wakacje znalazłam sobie pracę i cały czas mam zajęte ręce. A po pracy ze znajomymi wychodzę, tylko są właśnie takie dni jak dzisiaj,że ściśnie mi żołądek i nawet jeść nie umie bo to tak boli,że przy nim jest inna.