Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sofieeee

jestem w ciąży ... - ślub kościelny jak najszybciej...

Polecane posty

Gość tak noooo taaaak
takich pelno, robia to tylko i wylacznie z powodu co ludzie powiedza, w dupie maja religie, wazne zeby miec kiecke i zeby nikt nie powiedzial zacofany, ze dziecko nieslubne hehe zreszta widac jakie ma podejscie, uwaza ze RODZINA bedzie w momencie nabycia papierka :D LOL zajebiscie, a jak ktores zdradzi czy maz bedzie napierdalal to tez bedzie okej, bo przeciez sa rodzina....hipokryzja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sofieeee .. jednak teraz zmienil nam sie do tego stosunek... nie za namowa rodziny czy kogos... poprostu odkąd jestem w ciazy bardzeiej liczy sie dla mnie rodzina taka prawdziwa... tak samo dla mojego chlopaka - teraz wiemy jak to jest i gdy na swicie pojawia sie dzidzia to zmienia sie cale zycie i podejscie do tego zycia... "" litości!!! prawdziwa rodzina to nie tylko ta z PAPIERKIEM!! rodzina to coś więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze sa ludzie dla
ktorych rodzina w penym slowa znaczeniu to MAZ i ZONA, a nie mieszkajaca z soba para ( to jest konkubinat - co, nie podoba sie to slowo?). Autorko - na pewno wszystko da sie zalatwic, nie martw sie. Moze nawet zwolnia Cie z nauk, chociaz akurat naprawde uwazam,ze warto na nie chodzic. Zawsze mozna robic weekendowe. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze sa ludzie dla--rodzina to ludzie ją tworzący, to osoby które się kochają i są se soba a nie sztucznie stworzona para z papierkiem żyjąca razem,ale obok siebie!! i żadne słowo mnie nie gryzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze sa ludzie dla
kochac i mieszkac to moge ze swoim psiakiem, ale on nie bedzie moja rodzina... Skoro dla cibie tak wazne jest tylko to, ze ludzie sa razem i sie kochaja, to po co w ogole wtlaczac ich zwiazek w formalne nazwy typu rodzina? Sorry, jablko pozostanie jablkiem, nawet jesli bedziesz chciala sobie wmowic,ze to szarlotka.. Niby to samo, ale jednak... Tak samo - zyjacy ze soba ludzie to konkubinat, natomiast po slubi - to rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolinkaaa
dobrze ze sa ludzie dla-- cóż za porównania.... widzę,że masz jakieś urazy:) widzę zwolenniczkę ślub na siłę a potem zdrady,awantury bo przecież tak trza!! bo co ludzie powiedzą!! prawdziwa rodzina to uczucia a nie formalność!! to mądrze podejmowane decyzje a nie szybki slub bo wpadka! możesz sobie tłumaczyć co chcesz i jak chcesz i mieszkać z pieskiem:) a podpisany papier i owa sztuczna rodzina wyjdzie ci bokiem co do autorki-to zyczę wszystkiego co najlepsze!! niech między będzie jak najwięcej szacunku i miłości!! zdrówka dla was i dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolinkaaa
konkubinat-też formalna nazwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolinkaaa
autorko--co do nauk to w niektórych kościołach sa jednodniowe-dosłownie 4godzinne:) podobnie z poradnią 2xpo 15min kwestia gdzie trafisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze sa ludzie dla
Oczywiscie,ze konkubinat to tez formalna nazwa. Ale przynajmniej adekwatna do sytuacji... Nie, nie jestm zwolenniczka zwiazkow na sile! Ale zabawy w malzenstwo tez nie. Jesli ludzie CHCA byc ze soba i jeszcze maja dziecko, to wg mnie najwlasciwsze jest wziecie slubu, w celu stworzenia rodziny. Bo dla dziecka najlepszym miejscem rozwoju jest wlasnie RODZINA (nie wychowanie przez kochajacych sie konkubentow).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolinkaaa
dla dziecka najodpowiedniejszy jest rozwój i dorastanie w miłości,spokoju...w domu bez awantur itp ważne aby miało kochających się rodziców którzy darzą się szacunkiem... w konkubinacie?? czemu nie jeśli komuś tak pasuje i ma być przez to szczęśliwszy!! zabawa w małżeństwo jest gdy dwoje ludzi nie dorosło do bycia PARTNEREM, CZY RODZICEM a nie wtedy gdy związek jest formalny lub nie-to akurat dla rozwoju dziecka nie ma najmniejszego znaczenia-- 'pani psycholog'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze sa ludzie dla
Dlaczego przeciwstawiasz tak drastycznie rozne przyklady - szczesliwy kochajacy sie konkubinat a z drugiej strony klocace sie malzenstwo? .. Ja polecam rozwiazanie mix- szczesliwe, kochajac sie malzenstwo. Ale odbiglysmy od zasadniczego tematu.. Bo to nie jest tak, ze namawiam wszystkich na slub jesli go nie chca. Natomiast autorka postu CHCE wziac slub, zeby stworzyc dla dziecka rodzine. I ja tylko wyrazilam radosc z tego powodu, podczas gdy inni krytykowali to, ze ona chce zmienic sytuacje, w ktorej jest obecnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolinkaaa
żadne przeciw stawianie :) są dobre i złe małżeństwa..i tak samo w konkubinatach tyle,że decyzja o slubie to decyzja świadoma,dojrzała a nie szybki slub bo dziecko... wiem,wiem chcą stworzyć rodzinę i super, ale po kiego się tak śpieszyć skoro wcześniej takich planów nie było..niby coś wspominali ale jednak... ja jestem zwolenniczką naprawdę swiadomych decyzji, podejmowanych bez przymusu... tutaj trzeba patrzec na dobro całej trójki i nie zawsze najprostsze rozwiązanie(ślub) jest nalepsze Co do jak to określiłaś 'zabawy w małżeństwo' znów mam chyba nowoczesny pogląd bo uważam,ze narzeczeni powinni się sprawdzić--pomieszkać razem.Przebywanie ze sobą 20godzin dziennie to nie to samo co mieszkanie,codzienne obowiązki itp aczkolwiek każdy podejmuje własne dorosłe decyzje...oby jak najleposze dla niech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolinkaaa
sorki za literówki,coś mi kursor skacze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze sa ludzie dla
No, domyslilam sie, ze masz inny swiatopoglad. :) I ok., rozumiem. Ja zdecydowanie jestem za nieprobowaniem (pod zadnym wzgledem - i mieszkania i prokreacji) - coz, tradycyjne katolickie podejcie. Oczywiscie, zgadzam sie, ze jesli dziecko, a nie milosc i odpowiedzilanosc, mialoby byc powodem slubu, to sensu on nie ma i moze byc niewazny (slub pod przymusem). Tylko nie ma co tez sie bawic w malzenstwo.. ALE ja ze slow autorki nie wywnioskowalam, ze slub, bo dziecko, tylko raczej, ze slub szybciej niz PLANOWANE, bo dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze wie ktos
jak dlugo te nauki trwaja, ile lecji sa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy gdzie
Tradycyhne ( przynajmniej w Warszawi) to 10 cotygodniowych spotkan po godzinie. Ale mozna wybrac np.opcje wieczorow dla narzeczonych (trwaja dluzej) albo kurs weekendowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy gdzie
Tradycyhne ( przynajmniej w Warszawi) to 10 cotygodniowych spotkan po godzinie. Ale mozna wybrac np.opcje wieczorow dla narzeczonych (trwaja dluzej) albo kurs weekendowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekotek
Rodzina to dwoje, kochających się ludzi i dziecko- jako owoc tej miłości. To według słownika normalnych ludzi. Dla ortodoksyjnych katolików- taki związek musi "poświęcić" ksuądz- i też dobrze! Tylko ciekawe dlaczego zawsze katolicy czepiają się co jest rodziną a co nie... A co do tematu- autorko, a co zrobisz jełsi ciąża będzie zagrożona? Albo jeśli będziesz rzygać bite pięć miesięcy? Dowleczesz sie przed ołtarz, bo inaczej to rodziną nie będziecie?? Dla mnie to dziwne...Skoro chcecie być razem, cieszycie się z dziecka to chyba lepiej, dla dobra tego dziecka, pobrac się jak już będzie ono na świecie? A technicznie: nauki mozna zrobić w weekend- to nie problem. Wielu księży tez odpuszcza nauki, bo co tu prawić, jak babka i tak w ciąży jest? :):) Generalnie przemyśl sprawę, czy warto ryzykowac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość AgaAg
Bez sensu niektorych komentarze. My np planujemy dziecko bo to mój ostatni moment na zajście w ciążę i dlatego ślub będzie szybciej nIż planowaliśmy ale starać musimy się już przed ślubem bo wiem że nie zajmie nam to miesiąc tylko dłużej i nie ma mowy o zachodzeniu u ciążę po ślubie bo później..No później będzie za późno na dziecko więc...Różne są w zyciu sytuacje. Nie ma co oceniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość AgaAg
Nie każdy chce brać ślub tylko z powodu dziecka tak samo jak nie każdy decyduję się na nie po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×