Jak wasi faceci zajmują się swoimi dziećmi- proszę o wypowiedzi

jak wyżej

tak ale zawsze tylko jednym, z 2 naraz nie daje rady:D:D:D

czy przykładają się do tego, czy tak byle jak

Moj sie przyklada do starszego, naprawde jest swietnym ojcem...z drugim idzie mu narazie kiepskawo:D Ale sie pewnie zmieni jak mala bedzie bardziej komunikatywna;)

he:) u mnie tez tylko jednym "nie nie nie moge isc na spacer z obojgiem,nie dam rady kobieto"... to uslyszalam pare dni temu:)

no i proszę, faceci mają gdzieś pomoc w domu a one rodzą jak królice dziecko za dzieckiem ,a później po latach narzekają jaki to ojciec ich dzieci wredny i albo mieszkają z nim ze względu na dzieci albo biorą rozwód i odchodzą.

hmmm? ani jednego argumentu nie widze:D:D:D nie ma to jak urwac sie z choinki:) Bye:D

czy ktoras z nas tu narzekala?:) chyba nie:)wiec nie wiem po co ten wpis pomaranczy:)

.

mój mąż zajmuje się malutkim zawsze jak z pracy wróci, czyli od ok 17-18 mały jest jego :) zwykle wychodzą na spacer, na plac zabaw, albo nad zalew. najczęściej spacerują dopóki ich nie zawołam, bo czas na kolację. jak jest ładna pogoda to nawet do 21 czasem ich nie ma. poza tym soboty, niedziele, święta to "ich czas". często w sobotę mąż zabiera małego na cały dzień do swoich rodziców. ja mam wtedy czas na posprzątanie w domu, ale przede wszystkim mam odpocząć, naładować akumulatory na następny tydzień. teraz latem nie zabiera małego, bo na wsi jest dużo pracy, ale zimą praktycznie co tydzień ich nie było (od 9 do 19). także ja na mojego męża narzekać nie mogę, absolutnie! widzę ile radości sprawia mu opieka nad synkiem, jak zaraz po wejściu do domu pędzi do niego i się przytulają, jak czasem żal mu wychodzić do pracy, zwłaszcza jeśli rano był czas na zabawę.

Mój mąż ze straszą córką chodzi na spacery,kapie ją,kładzie spać podaje obiad no wszystko. A z młodszą również chodzi na spacery,przewija karmi,kąpie czyli też wszystko. Tylko,że mąż pracuje od pn do soboty także ja robię to,a mąż jak ma wolne to się dziewczynkami zajmuje a wtedy ja mam wolne :D

moj sie zajmuje dzieckiem nawet super ale jak tylko zacznie plakac to jest haslo " lecimy do mamusi kochanie ratunku