plażowe pytanie do kobiet i reszty facetów

Jestem facetem i muszę się przyznać do tego, że jak jestem na plaży i widzę przechodzącą obok mnie dziewczynę w stroju kąpielowym to za każdym razem pracuje moja wyobraźnia i zastanawiam się jaką ma fryzurkę łonową. Myślę sobie - może naturalna, może paseczek, może jakiś inny wzorek a może zupełnie bez włosków? A jak na majteczkach z przodu pojawi się takie charakterystyczne wcięcie to mówię sobie - pewnie ładnie wydepilowana - tak jak lubię :) Ktoś z facetów jeszcze tak ma? A Wy kobietki: lubicie się eksponować na plaży? nie przeszkadza Wam to, że nieraz ewidentnie widać, że jesteście tam całe wydepilowane?

Idź na plażę nudystów to nie będziesz musiał fantazjować. Wszystko sobie dokładnie obejrzysz.

ja tak nie mam .. Nie interesuja mnie dziewczyny ktorych i tak nie przelece . No chyba ze cos miedzy nami jest to takie fantazje sa mozliwe . Ale ogolnie gdy kobieta jest w mini czy ma zgrabne nogi albo tyłek , to oczywiscie zwracam uwage ale nie mam raczej fantazji z nia zwiazanych i nie iobchodzi mnie to czy jest oglolona czy nie jest .

wiec jesli mijam jakas laske na plazy wiem ze szansa ze zobacze jej cipe wynosi 0 % . A jesli czegos nie moge miec to o tym nie mysle .. GDy umowie sie z laska to wtedy jest mozliwosc ze moge sobie cos pofantazjowac , bo wiem ze jest szansa ze zajrze jej pod ubranie . Ale o laskach z ktorymi nie chodze nigdy mi nie zdarza sie fantazjowac , bo to zwykla strata czasu.