Dlaczego rodziców nie obchodzi

z kim puszcza się ich dziecko. Mówią przecież jest dorosła,y, ma swoje zdanie i takie tam pierdoły. Nie boicie się że dziecko się czymś zarazi, hivem np. Np. koleżanka zadawała się z przesympatycznym 40 latkiem, jej matka go akceptowała bo on taki inteligenty ,a on tylko czarować potrafił, po jakimś czasie kumpeli wyrosły piękne brodawki płciowe. Taki stary dziad to już niejedną miał. A może sobie coś potajemnie wstrzykuje, jakieś narkotyki, skąd się bierze ta głupota starych?

czy moze mlodych bo co by rodzice nie robili to mlodemy zakochanemu czlowiekowi nic nien przeszkodzi a jesli rodzice nie bede go akceptowac to wiadomo ze "zakazany owoc bardziej smakuje", rodzicow obchodzi co ich dziecko robi , z kim sie zadaje, jakie ma plany ale jesli skonczylo juz 18 lat trudno im jest zakazywac czy nakazywac

Ciekawe, niektórzy zachowują niesamowity optymizm i skrajną bierność, mój znajomy ma co tydzień inną laske w łózku a starzy na to leją, w dobie takich chorób oni się potrafią z tego śmiać