Dalczego oni tacy są :(

Ku rwa aż szkoda słów byłam najpierw z facetem 5 lat zostawił mnie. A dlaczego ? Powiedział mi że mi nie ma nic do zarzucenia, że jestem wspaniała kobietą ale on nie chce się juz wiązać na stałe i chce poszaleć. No trudno musiałam to rozstanie przejść chociaż było mi mega ciężko Teraz związałam się z nowym facetem. Robiłam to co chciał , nic za jego plecami, kochałam go i kocham nadal. A on wczoraj wypił sobie kazał zrobić mi kolacje. A ja powiedziałam tylko zaraz I zaczęłam mu robić po 15 min. I zaczęło się piekło Zaczął mnie wyzywać Ze chciał 15 min temu a teraz juz nie chce żebym w y p i e r d a l a ł a z jego życia itp. Masakra nigdy takiego czegoś nie słyszałam. Tak się starałam Wyjechał nawet do Holandii do pracy na 3 miechy i czekałam za nim Nawet z koleżankami nigdzie nie wychodziłam żeby tylko się nie wkurzał Dlaczego tak mam staram się jak mogę robię wszystko czego chcą i tak mnie traktują To co lepiej być chyba szmatą to może wtedy będą doceniać

więc nie rób wszystkiego czego chcą i będzie dobrze :)

na wyjatkowe szumowiny. Spokojnie, zobaczysz, ze spotkasz jeszcze tego jedynego. I nie przejmuj sie nimi, wiekszosc facetow to niedoroby i maminsynki. Zobaczysz, ze wszystko bedzie dobrze.

wiekszosc facetow to niedoroby i maminsynki." autopsja czy może żal do męskiego rodu wypaczony jednostką ? :)

takie sa fakty.

ani zal, ani autopsja takie sa fakty." wyczytałaś w "Fakcie" ? ;)

nie czytam tego co ty. Dlaczego sie tak oburzasz?? Mam prawo wyrazic swoja opinie, ktora do tego ma potwierdzenie w rzeczywistosci. Calus..

masz prawo wyrażać włąsna opinie :) a teraz poprzyj swoje zdanie tymi faktami :) i mi je tutaj opisz ...

serch Google ok? Nie mam zbyt wiele czasu na przesiadywanie na forum niestety. Sadzisz, ze nie jest tak zle z facetami?

mialo byc..mala literowka.

jest nie dojrzałych. W dodatku nie wiedzą czego chcą i nie potrafią, za nic zrobić to co my chcemy.

Sadzisz, ze nie jest tak zle z facetami?" oczywiscie ze nie :) Trzeba tylko w odpowiedni sposób do nas dotrzeć i zrozumieć że myślimy zupełnie inaczej niż wy :)

nie wiem

oczywiscie ze nie Trzeba tylko w odpowiedni sposób do nas dotrzeć i zrozumieć że myślimy zupełnie inaczej niż wy Sposob powiadasz? Ja mam swoj sposob, dlatego nie narzekam :-) Ale to prawda, ze wiekszosc z facetow to dranie.

Ale to prawda, ze wiekszosc z facetow to dranie" udowodnij to ? możemy sobie strzelac pyskówki i moge napisac że kobiety sa nie lepsze :) Tylko co to zmieni ? Jesli potrafisz rozmawiac ze swoim partnerem , jezeli umiesz mieć racje i tych racji konstruktywnie bronisz w dyskusjach ze swoim facetem to mysle ze każdy ( no prawie kazdy ) problem w zwiazku płci możesz rozwiązac

zgadza sie. Ale nie zawsze ta druga strona potrafi to.

mam ci udowadniac, ze faceci to dranie? Przeciez nie musze tego robic, sam wiesz. Ciesze sie, ze ty nim nie jestes :-)

Przeciez nie musze tego robic, sam wiesz." no własnie nie wiem :) często gesto jest tak że owe kobiety są zostawiane przez tych jakt y to piszesz "drani" ale tylko i wyłacznie na własne życzenie

oczywiscie, ze na wlasne zyczenie, bo ktora chcialaby spedzac zycie z draniem?

A ja jestem świnia ...a mam dwóch facetów ... a chce mnie więcej niż dwóch ...

Do Klaudyna: no i?

A ja jestem typem "tej złej" i jakoś faceci do mnie ciągną :) Nie można wiecznie im nadskakiwać!

oczywiscie, ze na wlasne zyczenie, bo ktora chcialaby spedzac zycie z draniem?" słowo drań nie jest tutaj moim wymysłem ;)

wow, typ zlej haha. Zaloze sie, ze jest inaczej. Poza tym co masz na mysli "zlej"?

O.K. Regres. Jest pol na pol, czyli i kobiety i mezczyzni maja swoje niedobre strony. I wynika to z tego, ze zadne z nich nie trafilo jeszcze na odpowiednia osobe albo na taka, ktora nas zaakceptuje lub tez przymknie oko na nasze brzydkie cechy charakteru. Rzecz w tym, by sie porozumiewac. Mam nadzieje, ze mowimy o mezczyznach na poziomie a nie o tych, typu dres i kurva w ustach na okraglo, do tego chlanie i nic nie robienie w zyciu. Choc takich pewnie nie nazwalabym draniami, bo nawet nie zasluguja na to swym brakiem oglady, oczytania, inteligencja i tym, co soba prezentuja. Znam wielu facetow drani( nie moi faceci, kolezanek) i uwierz, ze zrobili oni straszne swinstwa, nie mowie o zdradzie jedynie. Dlatego uwazam, ze tacy faceci to dranie, bo powinno zawsze miec sie klase i szacunek do drugiej osoby.

widzisz ja znam sporo koleżanek co robiło moim kumplom boki ... :0 temat rzeka ale w jednym masz racje a mianowicie : "Rzecz w tym, by sie porozumiewac." dodam od siebie ze na poziomie i z kulturą

Typ złej tzn., mówię to co myślę, nie robię tego co chce w danym momencie od razu, umiem walczyć o swoje (nawet jak nie mam racji hehe) no, ale przecież ja ZAWSZE mam rację :P Nie jestem taka jak autorka, nie umiem byc, mam zbyt dominujący charakter i raczej to ja bym oczekiwała od faceta "zrobienia śniadanka tu i teraz" często się zapominam i mówię do swojego tonem rozkazującym (wg niego) i wtedy mam kłótnię, że zamiast powiedzieć "czy mógłbyś mi zrobić coś do jedzenia" to mówię zrób mi jeść i przynieś herbatę.. Ale za to każdy szanuje mnie za to, że jestem szczera i nie owijam w bawełnę :) Każdy ma plusy i minusy...

* bez za to :D

często się zapominam i mówię do swojego tonem rozkazującym (wg niego) i wtedy mam kłótnię, że zamiast powiedzieć "czy mógłbyś mi zrobić coś do jedzenia" " ciesz sie bo masz mądrego faceta :) nie spierdol tego :P i ucz sie kultury :P

latte: czyli to nie jest typ "zlej", tak jak napisalam wczesniej :-) Kazda z nas jest taka jak ty, ale ja nigdy nie zapominam dodac slowa prosze lub dziekuje, bo to najzwyczajniej wynika z mojego wychowania i nie mam tez tendencji do rozkazywania osobie, z ktora mieszkam, bo jak to??Jak moglabym? Rozkazuje w pracy, nie w domu. W domu panuje rownorzednosc. Do tego dodam, ze to nic "zlego" mowiac czasem do faceta tonem rozkazujacym ;-) zwlaszcza w milosnych igraszkach.