Zyciowy dylemat.Dlaczego on to mi robi?

Jakies 4 miesiace temu poznalam przez internet pewnego faceta.Co sie okazalo mial zone( ale byli w trakcie rozwodu i nie mieszkali razem).Zaczelismy sie spotykac.Po ktoryms ze spotkan.Powiedzial do mnie ze ma problemy, o ktorych nie cche mi mowic.Ze musi sobie wszsytko pouladac,uporzadkoac swoje spraw i zycie.Ze nie cche mi nic obiecywac zebysmy zostali przyjaciolmi.Zebym nie skreslala go ze swojego zycia tylko chce abym poczekala na niego.Wiadomo dla mnie to bylo wiadome ze cche sie mnie pozbyc, ze nic z tego nie bedzie.Dodam ze niebylo miedzy nami seksu.KOntakt sie urwal, nie pisal nie dzownil.Ja tez nie kontaktowalam sie z nim.Moze zdarzylo sie ze ze 2 razy napisal do mnie sms.1 raz spotkalam go przypadkiem w miescie bo byl przejazdem. Cisza ta trawala ok.1,5 miesiaca.Po tym niewiadomo skad pojawil sie.Jak twierdzi spacjalnie przyjechal do mnie zeby ze mna pogadac. Przywiozl mi papierek rozwodowy.Mowil ze jest juz wolny, ze cche zebysmy byli razem , ze cieszy ze mnie poznal.I dac mu szanse. Co byscie zrobili na moim miesjcu?

Daj mu szansę :) Może chciał być fair i dlatego nie chciał związku nim nie otrzyma rozwodu:)

Dziewczyno, najpierw to Ty go dobrze poznaj. Dowiedz się z jakiego powodu się rozwiódł itd. Jeśli facet jest w porządku, to możesz dać mu szansę. Czemu nie? Tylko pamiętaj o jednym, jeśli będziesz miała coraz więcej wątpliwości, uciekaj! Powodzenia.

Ale zasatanwia mnie to dlaczego nie odzywal sie przez ten czas.Przeciez mogl zadzwonil pisac.A z jego strony byla cisza.

Dlatego porozmawiaj z nim na ten temat. My nie wiemy, co lub kto nim powodował takie zachowanie. Szczera rozmowa jest jak najbardziej wskazana w tym wypadku.

Skad mam sie dowiedziec dlaczego sie rozwiodl? Byla tez taka sytuacja, ze jego zona?(porozstaniu ich i juz mnie poznal).Jak on byl u dziecka to zniszczyla mu telefon i wyrzucila.I co spowodowalo ze nie mial do mnie numeru. Smieszne to jest.

Wydaje mi się, że facet jest w porządku :) chciał zrobić porządek w życiu - zrobił i wtedy wrócił. Faceci czasami muszą w samotności uporać się ze swoimi kłopotami :) daj mu szansę, ale bądź czujna :) jeśli opowie ci o tym, jakie miał kłopoty z żoną - to znaczy, że bardzo ci ufa :) Ale spokojnie, to może potrwać, zanim zdecyduje się otworzyć...

" [zgłoś do usunięcia] stokroteczkaa26 Skad mam sie dowiedziec dlaczego sie rozwiodl? Byla tez taka sytuacja, ze jego zona?(porozstaniu ich i juz mnie poznal).Jak on byl u dziecka to zniszczyla mu telefon i wyrzucila.I co spowodowalo ze nie mial do mnie numeru. Smieszne to jest." A czy widziałaś to jak mu niszczyła:D?JaK NIE TO NIE to nie pisz że tak było:P.

Ja juz sie pogodzilam z tym ze nie bedzie go w moim zyciu.A tu po 1,5 miesaica ciszy pojawia sie.I caly moj spokoj zburzyl.Wszsytko wrocilo.Facet ktory naprawde bradzo mi sie spodobal. Powiedziaalm mu ze potrzebuje czasu i odezwe sie.

hepl

Taki dylemat to żaden dylemat. Chciał być z Tobą szczery, skończyc jedno by z czysta kartką zacząć cos nowego. Nie rób nic na siłę. Skreślać Go z powodu Jego milczenia przez 1,5 miesiąca-to głupi pomysł. Rozwód dla każdego to wielkie wydarzenie.. Nie jest łatwo nawet tym , którzy bardzo tego chcą. Trochę wyrozumiałości.

Powiedzialam mu ze potrzebuje torszke czasu.Ze za tydzien sie odezwe i dam mu odpowiedz.Czy cche z nim byc i zaczac wszsytko od nowa czy zakonczyc znajomosc.Widzielismy sie w piatek w sumie caly dzien spedzilismy razem i bedac z nim czuje sie taka szzcesliwa, normlanie moglabym gory przenosic.On ma w sobie tyle ciepla, energi i to mi sie udziela.W piatek lub sobote mamy sie spotkac.Ja wiem czego cche byc z nim.Ale jak mam mu to powiedziec zeby nie poczul ze ma mnie w grasci?

Nie dawaj mu szansy. Daj mu dupy. Szansy se nie porucha

Po co te gierki? powiedz co czujesz i juz. Czy zawsze trzeba cos "kombinować'. ?

hm......