W jakim wieku zrobiliście to pierwszy raz

DDF z czym ty masz problem? Jakąś misje specjalną tu masz? Wyzywasz innych od szmat i tym samym szmatą się stajesz. Jeszcze jak by z twoich wypowiedzi płynęło cokolwiek konstruktywnego ale ty nic.... Wiesz działasz trochę tak. Nie klnij tyle bo to grzech jak skurwysyn...

Perwersja- dzięki ci bardzo za to że poświecasz mi czas, naprawde potrzebowałam rozmowy, nawet przyjaciółka nie powiedziała mi takich słów, bo ona mówi że każda by tak zrobiła na moim miejscu, tylko najgorsze jest to że ... znaczy nie jestem pewna ale wydaje mi sie że on powiedział o tym swoim kolegą.. i teraz jak chodzimy do nich z moim kolezankami to są zawsze jakieś głupie docinki na mój temat... ale nie wiem czy przez to czy ogólnie.Tak wiem alkoholu już nie będę pić, tylko jakoś tak dziwnie sie czuje bo teraz wakacje i wszyscy moi znajomi piją i zawsze mnie zachęcają a ja nie umiem powiedzieć stanowczego NIE, tak samo jest z innymi używkami ... a co do tego że sex jest przyjemny z osobami które naprawde sie kochają, mi też na nim bardzo zalezało, w sumie zależy nadal i mysle tak samo.. że mnie wykrzystał, ale wtedy myślałam że jeśli to się stanie to on da "nam" jakąś szanse... do ddf wiem że nie chcesz mnie gnoić wiem że taka jest prawda, tylko ty nie znasz mojego miasta i znajomych wgl. ludzi w nim .... ^ i mnie też nie, mi się wydaje ze i tak każdy o mnie miał opinie dziwki po mimo że wczesniej tego nie robiłam, teraz tylko bedą wiedzieć wkońcu z kim to było ...

dodałabym jeszcze że on tez jest szmatą :P przecież to nie tylko Twoja wina :P

teraz to dodajesz, na pocztku tylko ja nia byłam.... tak włąśnie jest nigdy nie jest to wina chłopaka, chłopak jak zaliczy dziewczyne to wielki kozak, a dziewczyyne od szmat się wyzywa ;/ i gdzie na tym świecie sprawiedliwość?

on jest szmatą nie mówię że nie :P

i głowa do góry :P było źle ale może być lepiej ;)

MajuUśŚ wina jest dziewczyny bo to kobieta "się oddaje" tak to mamy zakodowane (my jako gatunek). I takie przeświadczenie pokutuje. Co do tych kozaków... to teoria mocno naciągana ale też tak jest że powtarzana. Zapewniam cie że nie jeden facet od kumpli usłyszał że jest ścierą ja się zaczynał chwalić. Z tym że faceci do takiego podejścia boją się przyznać i mimo że niekiedy między sobą sobie powiedzą przykre słowo na zewnątrz zgrywają kozaczków. Co do tego chłopaka to wybacz ale urwał bym mu jaja pod samą szyją. Po prostu bezwzględnie cie wykorzystał. Co do kolegów i otoczenia to moja rada: Chrzań takich znajomych. Nic dobrego cie od takich ludzi nie spotka szkoda życia. Dość dobrze takie środowiska znałem i wiem że niszczą psychikę i osobowość przy okazji wciągając w nałogi. Mając 14 lat nie będziesz miała dużych szans na wyjście z tego bagna jeśli w nim przez kolejne 4 lata posiedzisz. Jeśli nie odetniesz się od tego i nie przestaniesz pić to może cie wiele złego od tego środowiska spotkać. I to między innymi w sferze sexualnej. Począwszy od tego że możesz stać się pucharem przechodnim skończywszy na gwałcie. I pamiętaj nigdy ale to nigdy nie licz na to że sex zbuduje między tobą a facetem jakieś pozytywne relacje. Nigdy nie próbuj sexem skusić, przyciągnąć, zatrzymać faceta. Twoja cielesność to coś co masz najcenniejszego i szanuj to. A automatem będziesz szanowana przez facetów. Możesz się spotkać z różnymi opiniami grupy ale poszczególni faceci będą swoje wiedzieli i kiedyś to da ci przewagę. Sex nie jest bez znaczenia dla twojej psychiki wiec daj sobie czas a jak już stwierdzisz że jesteś gotowa to i tak zawsze się zastanów czy tego na pewno chcesz. A jak będziesz z jakimś facetem to też nie bój się go przetrzymać jego od tego nie ubędzie a ty na tym możesz tylko zyskać... I w ogóle to daj sobie jeszcze parę lat dzieciństwa... Dorosłość jest strasznie popieprzona i mocno przereklamowana. Zapewniam że jeszcze ci zbrzydnie. Picie imprezy używki... na to wszystko będziesz miała czas i w wieku 18 i 25 lat. Nie ucieknie ci. A dzieciństwa nigdy nie odzyskasz. Więc olej pseudo dorosłych znajomych i ciesz się dzieciństwem.

Chciałabym dać sobie z nimi spokój ale to jest tak że za każdym razem gdy próbuje i tak wracam do nich, jestem w jakiś sposób z nimi przywiązana i z tymi cholernymi nałogami ;// mam jeszcze jedno pytanie jak radzić sobie z tymi głupimi komentarzami na mój temat ( tak w realu) nie umiem normalnie odpowiedzieć zawsze się czerwienie i mocno wkurzam wyzywam na wszystkich i wtedy oni myśla że to co ktoś im powiedział to chyba jest prawda ^ ^...

mysliciel--sama bym lepiej tego nie napisała Szczerze powiedziawszy to dzieci teraz starsznie szybko biora sie za seks, moja siostrzenica ma prawie 9 lat i szczerze nie wyobrazam sobie za pare lat ze bedzie uprawiac seks, to jedzie dziecko

mów im : "ej rozumiem błąd swojego dzieciństwa a jak mnie tak krytykujesz to powiedz lepiej co zrobiłeś/łaś żeby do tego nie doszło? :P" :D

Co do głupich odzywek kierowanych w Twoją stronę to chyba najlepiej będzie jeśli będziesz je ignorować. W momencie kiedy zaczynasz odpyskiwać po pierwsze ludzie myślą sobie winny się tłumaczy, po drugie są osoby, które ubliżają Ci tylko po to, żeby Cię zdenerwować i kiedy właśnie nerwami reagujesz to osiągają swój cel i będą to powtarzać. W momencie kiedy będziesz ich ignorować to im się to znudzi. Druga sprawa: staraj się nie dawać powodu do tego typu zachowania w stosunku do Ciebie, nie ubieraj się i nie zachowuj się wulgarnie, nie przeklinaj. Szanuj siebie! Z towarzystwem najlepiej zerwij. To bardzo trudne w Twoim wieku. Wiadomo, że zależy Ci na opinii znajomych, ale z tego nic dobrego nie wyniesiesz. Możesz się tylko stoczyć, może być tylko gorzej. Jeśli masz 14 lat to jesteś chyba w gimnazjum, może uda Ci się odnowić kontakty z paczką znajomych ze szkoły podstawowej? Może jakaś koleżanka z dzieciństwa?

ja mialam 17

MajuUśŚ jeżeli masz problem z nałogami i czujesz że nie możesz sobie poradzić to powinnaś poszukać pomocy. Możesz zwrócić się do rodziców i choć to trudne powiedzieć im że potrzebujesz pomocy specjalistycznej. Jeśli rodzice by nie pomogli to w zależności gdzie mieszkasz i jakie są układy spróbuj do pedagoga szkolnego. Powinien ci pomóc a dokładniej pokierować tobą do odpowiedniej placówki. Możesz też poszukać w swojej okolicy placówek zajmujących się uzależnieniami. Takie adresy znajdziesz w necie. Są też różne telefony zaufania gdzie możesz zadzwonić i też powinni cię pokierować. Pamiętaj że czym wcześniej zaczniesz tym większe masz szanse na normalne i szczęśliwe życie. Niestety wiem co potrafi z dziewczyną zrobić środowisko które opisujesz połączone z używkami. Wiem jak trudno potem się pozbierać. Więc jak chcesz być szczęśliwa i jakoś sensownie żyć to szukaj pomocy nie bój się tego i nie wstydź. Wprost tej pomocy możesz i powinnaś żądać!!! Co do komentarzy środowiska... Jeśli znajdziesz sensowna pomoc to powinnaś się też nauczyć automatem asertywności. Możesz poszukać w internecie albo księgarni pozycji o asertywności. Ale ogólnie to olewać musisz się odciąć i nauczyć się ignorować. Możesz mówić im wprost że są żałosnymi dzieciuchami i nic ponad to. W końcu się znudzą. I znajdą sobie inny obiekt agresji. Twoja agresywna reakcja jest dla nich nagrodą i bodźcem do dalszego działania.

I jeszcze jedno pamiętaj ze olanie grupy to nic złego bycie outsiderem też nie jest niczym złym. Możesz spokojnie się odciąć zająć swoim życiem rozwojem. Znajdź sobie jakąś pasję coś co cie zajmie i będzie cie cieszyć. Może poproś rodziców żeby cię zapisali na jakieś zajęcia. Może jakieś sztuki walki to bardzo dobrze by ci zrobiło. Sztuki walki wiele osób z nałogów wyciągnęły a i przy okazji uczą asertywności co więcej są praktyczne dla kobiety bo mogą kiedyś cie uratować. Co więcej jak się odetniesz od dotychczasowych znajomych to może sie okazać że pojawi się jakaś przyjaciółka z którą nawiąże kontakt a z którą nie miała byś szans się przyjaźnić należąc do motłochu. Na pewno nie jesteś jedyną której ta grupa nie pasuje.

wiekszość osób z podstwówki chodzi ze mną do obecnaj klasy i robią wszystko aby zadawać się własnie z tymi chłopakami z którymi ja, ale tak naprawde nic o nich nie wiedzą ... Staram się ograniczać naprawde używki, o przeklinaniu nie pomyślałam, ubiór mam raczej normalny zwykłe dżinsy normalna bluzka i bluza albo sweter... raczej wyglądem nie prowokuje, gorzej tym że ja zawsze byłam osobą otwartą lubiłam pożartować na temat sexu itd. no i teraz mam za swoje. Dla moich znajomych jestem teraz dziwna i oni widzą że coś się stało że się zmieniam.... dużo razy rozmawiałm z rodzicami na temat papierosów, oni myślą że już nie pale. A co do alkocholu to dam rade ograniczyć do 0... pozostają jeszcze jeden z nałogów naszczęście niedawno z tym zaczęłam i już chyba skończyłam, ale boję sie że kiedy normalnie pójde się przejsc spotkam tych znajomych i znowu spytają się idziesz z nami zapalić albo coś wypić ....

MajuUśŚ powiem ci to brutalnie. Za którymś razem pójdziesz z nimi i skończy się na zbiorowym gwałcie... A potem jeszcze będą cię wykorzystywać żerując na twoim strachu. I potem zacznie się koniec ciebie. Stracisz hamulce zaczniesz się staczać nie będziesz umiała sobie poradzić z alkoholem i facetami..... I przede wszystkim sobą ... Będziesz się bała powiedzieć rodzicom bo cie zastraszą i zostaniesz z tym sama... Niestety takie środowiska są silnie patologiczne a młode dziewczyny są tam traktowane jak zabawki. Nie łudź się że to przyjaciele. I nie myśl że wyolbrzymiam bo opisałem ci powyżej historie z życia. Takie rzeczy się dzieją na co dzień. Zapamiętaj sobie i wbij do głowy to co napisałem i zastanów się czy warto...

Ja i chłopak po 16 lat :) Teraz mamy prawie 20 i dalej jest wszystko piękne. ''w maju,w tramwaju. w metrze i w swetrze..'' Dach bloku mojej babci 15 czerwca w dni Chorzowa,okolice 23:00. Fajerwerki wtedy leciały z pobliskiego stadionu. Zmarzlismy troszke ...a jacy brudni bylismy od tego dachu ^^

Truskawka_1991 - zazdroszczę ; ) i życzę żeby ci się z nim dalej układało :) mysliciel999 - wbijam sobie to do głowy teraz cały czas o tym myśle jak mogłam tak się stoczyć i jak z tego bagna wyjść będę się starać ...

Mam 16...ciągnie mnie czasem do tego, choć ja chcę to z tym jedynym..ale nawet chłopaka nie miałam także miło...; )

MajuUśŚ jeszcze się nigdzie nie stoczyłaś. Jedynie co to maiłaś jak większość dziewczyn nieudany pierwszy raz. Co z tym zrobisz i jak zainwestujesz tą wiedzę zależy od ciebie. Pamiętaj że sex choć fajny jest mocno przereklamowany (szczególnie ten dla sportu i za młodu) Masz na to cale życie i nie masz się co spieszyć. Znajomi nie są warci niszczenia sobie życia bo oni cie i tak wszyscy z czasem oleją. A facetów traktuj puki co per noga bo im bardziej będziesz niedostępna cie tym bardziej cię będą szanowali.

ja 16 on 19

14 latki piją i uprawiają sex? Straszna demoralizacja. Ja w tym wieku to jeszcze... a zresztą nieważne. Tak samo z tą zabawą w słoneczko. Jak czytam o wyczynach dzisiejszej młodzieży to niewiem czy się śmiać czy płakać. Ahh a co będzie za 10-15 lat? Strach pomyśleć...

Picie alkoholu i dawanie dupy przez 14-16 latki jest normą. Takie gówniary nie czują żadnego wstydu i strachu żeby popuścisz szpary jakiemuś 25 letniemu kurwiarzowi.

A co jest złego w analu w wieku 18 lat? Od tego zaczynaliśmy;-)))

Wiosną tego roku, mając piętnaście lat. Zawsze mówiłam sobie, że to nie może stać się przed siedemnastymi urodzinami, że muszę to zrobić z chłopakiem, z którym będę miała spory staż. Ale w życiu nie zawsze wszystko wychodzi tak, jak by się tego chciało. Pierwsza miłość, pierwsze motylki w brzuchu, pierwsze bliższe kontakty z ukochaną osobą. Ciekawość. Wiem, i wiedziałam to od początku, że miałam szczęście. Trafiłam na kogoś w kim się zakochałam, do kogo mnie ciągnie, komu ufam, i komu na mnie naprawdę zależy. Zabezpieczyłam się. Ale seks w wieku 15 lat to jazda bez trzymanki. A jeśli bym wpadła? Ciąża 15 latki nie jest tym samym, czym jest ciąża 20latki. Czemu? Bo jest w stanie sama je wychować, ma choćby prawa do opieki nad nim, może iść do pracy, zarobić na utrzymanie. Jest dorosła. A piętnastoletnia matka ma skreślone całe życie, zanim jeszcze dobrze je rozpocznie. Po 3 miesiącach spotykania się z chłopakiem, w ogóle nie powinnam była myśleć o seksie. A gdyby okazał się całkiem inny? Gdyby po wszystkim mnie zostawił? Gdybym zaszła w ciąże? Na szczęście naprawdę się dla niego liczę i niedługo "stuknie nam" 7 miesięcy, zapowiada się na dłużej, ale kto wie co będzie za miesiąc, za rok. Pisane ku przestrodze. Wiele młodych osób myśli o pójściu do łóżka, ale tylko wąska grupa dorosłych, dojrzałych ludzi może powiedzieć im coś więcej niż "ja w twoim wieku to nawet nie wiedziałam do czego to służy". Takie wypowiedzi denerwują mnie strasznie. Nastolatkom trzeba wytłumaczyć, podać argumenty, dlaczego warto z tym poczekać. Gderanie nic tu nie da, może jedynie odstraszyć kogoś od rozmowy na dany temat. A autorów wypowiedzi typu "skończyła 15 lat i już musi puścić szpary", radzę... niszczyć. Banda idiotów, która nie umie powiedzieć nic konstruktywnego i zwala winę na zły poziom edukacji w szkołach.

Pomozcie !! 2 tygodnie temu zrobilam to 1 raz z kuzynem i wczoraj kolezanka powiedziala mi ze moge zaciazyc , ze to niewazne ze 1 raz ze powinnismy miec wtedy gumke,cala noc niespalam .Ojciec mnie zabije,a jak to dziecko bedzie potworem , bo kuzynka tak mi mowila ze z takie moze byc ja juz nie wiem co mam robic,moze kuzyn mnie pokopie w brzuch mocno tak bardzo mocno i nie bede w ciazy ? czy od tego nie bede w ciazy?

15-16

ja mialam 17 a moj prtner z ktorym jestem do dzis 21. A obecnie mam 21 lat a on 25 i we wrzesniu bierzemy slub:)

myślę że teraz sex w wieku 14-16 to norma.. jeju co się z tym światem dzieje.. w sumie sama źle postępuję szybko zaczęłam pić i te sprawy, ale spotkałam chłopaka który uświadomił mi ze nie warto, dzięki niemu inaczej patrzę na świat, można powiedzieć że stałam się lepszym człowiekiem. Ja mam 16 lat , on 19 i nigdy na nic nie nalegał. Powiedział że sex jest naprawdę czymś pięknym, ale trzeba to zrobić w pełnej dojrzałości i z niczym nie można się spieszyć. Ma racje. Bardzo cieszę się że z nim jestem, na razie nie myślę o sexie, uważam ,że nie chcę wkraczać już w ten etap życia, jeszcze tyle czasu przede mną... :)

W wieku I6 lat ..uprawialm juz anal,oral klasyczny sex i niczego nie zaluje korzystalam z zycia ale ostroznie (zabezpieczenie itp) dodam ze robilam to z jedyneym facetem i kocham go do dzis :) no to teraz mozecie pojechac po mnie