bardzo prosze o opinie -

moja córcia przechodzi infekcje - jest przeziebiona , za 2 tyg mamy jechac na urlop nad morze boje sie ze to moze za szybko na taki wyjazd po chorobie,czy sama podróz - 700 km i zmiana klimatu nie spowoduja nawrotu choroby , sama nie wiem co zrobic po raz pierwszy jade na wakacje z małym dzieckiem i nie mam w tej kwestii doswiadczenia - co o tym myslicie drogie mamy

A ile ma twoja córeczka?

ile ma dziecko?

albo w okolice morza/oceanu to cudownie tam ozdrowieje w 2-3 dni. Na wybrzeżu nie ma bakcyli, które są w środkowej części kontynentu, bo nie sprzyja im łagodny klimat. Ludzie na wybrzeżach nie chorują.

jeśli o mnie chodzi to jechałabym. Trzeba się zaopatrzyć tylko w podstawowe lekarstwa dla dzidziusiów - o ile nie są to tropiki i dzicz w której nie da się znaleźć ewentualnego lekarza

córka ma 15 miesiecy -

zmiana klimatu dobrze wam zrobi

zmiana klimatu dobrze zrobi ? na bank złapie coś innego , zapytaj lekarza bdziesz miała pewnosc . Kolezanka zabrała dziecko na tydzień , po przyjeżdzie nad morze mała zachoworwała , a po przyjeździe do domu dostała kolejnej gorączki . Diagnza lekarza : zmiana klimatu ...

bank nie złapie. :D