co sąd bierze pod uwagę? to co było przed rozpadem czy po?

witam chce sie dowiedziec co jest brane pod uwage w rozprawie rozwodowej z orzeczeniem o winie. Chodzi o to ze od 3 lat jestem mężatką. Mąż pił, bił i wyzywał. od 7 mies nie mieszkamy ze soba bo go wyrzuciłam z domu. Chce wnieść pozew o rozwód z jego winy. 3 miesiące po tym jak sie wyprowadzil troche przesadzialm na imprezie i mnie widzial jak trzymalam sie za reke z innym facetem. Oprócz tego zajscia nic wiecej miedzy nami nie było. dodam ze M wiedzial ze chce od niego odejsc juz dwa lata temu. On nie chce sie zgodzic zeby bylo to z jego winy, straszy mnie ze tamtego chlopaka wezwie na swiadka ale nie zna jego dokladnego adresu. Czy mam obowiazek podania mu go??? i czy to zajście w ogóle bedzie w sądzie brane pod uwagę skoro to sie stało juz po jego wyprowadzce ?

wg prawa jesteście małżeństwem do rozwodu, czyli podczas rozprawy są brane pod uwagę wszystke zachowania az do rozwodu nie masz obowiązku podawania niczyich danych, a nawet nie masz prawa, bo to sa chronione dane osobowe - nazwisko, adres itd.

a co niby do GIODO zgłosiła fakt przetwarzania danych osobowych ze nie może ich podać? jeśli chcesz to mozesz podać mu dane kochanka

gdzie ja napisałam, że nie może? napisałam, że nie musi czytanie takie trudne? nie pomyślałabym....

napisalaś ze nie ma prawa a to nie prawda, wiec pomyśl zanim napiszesz

Do tej debilki wyzej: ty też pomyśl zanim coś napiszesz, gdzie ona napisała ze to jej kochanek? Jak cię lekarz za rękę weźmie bo chce puls zbadać, to też twój kochanek zaraz? :o

no wlasnie- glupie uniesienie bez żadnych więcej zblizen nie mozna nazwac zdradą - przynajmniej ja tak uważam. Z resztą co mojego M moze obchodzic co ja robie skoro juz tyle mies z nim nie jestem....