Zasilki -pracowac czy nie??

Witajcie. Interesuje mnie pewna rzecz, moze ktos wie cos na ten temat- mam nadzieje?;) Pracujac od jakiegos czasu minimalnie 16g/tyg zaliczam sie do kilku zasilkow, jednak mieszkajac przykladowo z siostra ktora pracuje juz ponad 30 g nieprzekraczajac 40/tyg zaliczamy sie chyba do housingu??! I teraz powstaje pyt, jezeli ona i ja pracujemy (mam dziecko, samotnie wychowuje) to dodatek na mieszkanie bedzie mniejszy poniewaz we 2 pracujemy?? I druga sprawa, czy lepiej bedzie mi nie pracowac, isc w zaparte za hausingiem z siorka i za czyms na pomoc na dziecko?? Dodam ze od urodzenia niedawno podjelam sie pracy i ciezko ciezko jest pogodzic jedno z drugim. Chyba jestem w sytuacji, pierwsze wychowac pozniej podjac prace.. Cos za cos..

no albo moglas bo po prstu nie zachodzic w ciaze z jakims neiudacznikiem i bys nie musiala teraz cudowac...... :-P

Witaj, z tego co wiem, nie musisz pracowac do ukonczenia przez dziecko 16 roku zycia. Takze glowa do gory :) A takim smrodem jak powyzej nie ma co sie przejmowac, zycia nie zna ;)

z tego co slyszalam to rodzinne w Anglii ma byc zamrozone na 3 lata,zwiekszone btw i te dodatki poucinane

to na ile moze ta kobieta liczyc???

rodzinne zamrożone-ale tu chodzi raczej o podwyżki,bo co roku jest podwyżka