Czy przystąpić do MATURY ?? proszę o opinie.

hmm nie wiem czy przystąpić do matury... mam strasznie słabe stopnie spowodowane lenistwem. Jeszcze do tego dochodzi praca w ciągu roku szkolnego i w ogóle mam straszne tyły, nie czytam w ogóle lektur. Teraz o mało i bym nie została przez matematykę. Do tego dochodzą częste imprezy od których jestem,że tak powiem uzależniona :) aktualnie mam wakacje,ale przede mną czwarta klasa. Gdyby ktoś zapytał mnie pół roku czy zdaję odpowiedziałabym od razu "nie" ! Natomiast teraz obawiam się,że jak nie przystąpię do będę żałowała do końca życia,że nawet nie spróbowałam. Jak myślicie czy gdybym od września wyrzekła się imprez zaczęła strasznie nadganiać czy jest to jeszcze możliwe ? nie należę do najmądrzejszych ani też do najgłupszych bo jak chcę to potrafię..Jakie jest wasze zdanie na ten temat..pozdrawiam serdecznie.

jakbys zrezygnowala z imprez i wziela sie do nauki tak jak mowisz to jest to mozliwe

Chciałabym się tak bardzo poświęcić, nawet kumpela zaproponowała mi korepetycje i obiecała,że mnie przygotuje. Jeden dzień jestem na tak, a na drugi znowu mam ochotę zrezygnować..

czyli chcesz tylko na zawodowym egzaminie powalczyc? :PP

no dokładnie :) chciałam tylko zawodowy bo w tym czuję się w miarę dobrze i teoretyczny próbny zdałam dwa razy,ale matury się obawiam jak nie wiem co..

wiesz matura to jednak matura radze sprobowac bo przecież nikt nie kaze Ci wybitnie kuc do tego :P a nóz widelec sie uda :) ale warto sie poduczyc potem inaczej beda patrzec na cv:)

Jak nie przystąpisz do matury to będziesz żałować. Matura teraz to minimum. Zdaj maturę, a imprezować będziesz miała jeszcze kiedy.

Jestem osobą,która się strasznie stresuje przy kartkówkach i odpowiedziach, a co dopiero matura ;oo nie potrafię sobie tego wyobrazić. Mam bardzo niskie stopnie,ale jak się przyłożę nie raz to potrafię wykuć dużo.

oczywiscie ze przystap do matury, nawet jakbys chciala znalesc gdziekolwiek prace, wszedzie jest wymaganee min, srednie.

tępa strzało prowokacja bardzo niskich lotów:):):):):):)

bardzo mnie kusi żeby spróbować,ale odstrasza mnie matematyka tym bardziej,że Pani powiedziała,że mnie nie dopuści bo mam straszne tyły . Z tym to akurat racja ;)

Ale nie ty jedna się stresujesz ;) Ma Ci kto pomóc to skorzystaj.

w sumie spróbować można..ale ze wszystkiego tak kiepska jestem,że nie wydaje mi się żebym sobie poradziła...zobaczymy jak to będzie

Z tego co widzę to masz zbyt dużo inteligencji by maturę zdawać! Piszesz ładnie i zrozumiale. Znam idiotów po liceach ogólnokształcących, którzy studia dzienne porobili, a tyrają na produkcji czy na budowach angielskich cofając się umysłowo, społecznie i degenerujac się. Po pierwsze to matematyka nie jest Ci zbytnio potrzebna, ale lektury szkole są nieaktualne w XXI wieku - wszystko masz w życiu, a nawet więcej! Największe sukcesy intelektualne osiągają ludzie przeciętni z początku, a ich geniusz wybucha po czasie. Imprezy lepiej przeżyć za młodu i poznać, niż na starość, żeby one zabrały do grobu! Matura nie jest potrzebna jeśli nie ma się zamiaru iść na studia (bo tylko ona jest po to by drogę na nie otworzyć). jeśli chcesz ukończyć szkołe policealną po liceum to nie musisz matury zdawać.

Ja pierdolę, imprezy ważniejsze niż przyszłość? Ci ludzie, z którymi teraz imprezujesz kiedyś wystawia na Ciebie doope, a Ty będziesz naginać na kasie w biedronce jak dobrze pójdzie. Pierdolnij sie w swoj pusty łeb :O