Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka ja...

jak reagowac na jego zachowanie?

Polecane posty

Gość taka ja...

Miedzy mna a moim facetem ostatnio zle sie ukladalo (4 lata jestesmy razem). Juz sie prawie rozstalismy, on mnie olewal, powiedzial, ze mnie nie kocha, itd. Nagle sie okazalo, ze jestem z nim w ciazy... Wkurzyl sie, zaczal gadac, ze to moja wina, a tak naprawde to ja mam teraz zycie zepsute, on tylko pracuje i tu sie nic nie zmieni, a ja studiuje dziennie... On jest teraz zmienny jak kobieta...raz mowi ze mnie zostawia, ze mam usunac ten "problem", a ja na pewno nie usune, chocbym miala mieszkac z tym dzieckiem w ubostwie. Potem jak widzi moje lzy przez te slowa ktorymi mnie tak rani to mowi, ze on tylko tak gada, a na pewno mnie nie zostawi w ciazy (ewentualnie po ;/). Jestem ogolnie zalamana... Moi rodzice jeszcze nic nie wiedza...ale neidlugo im powiem bo to juz prawie 2 miesiac... Wiem ze bede miec w nich wsparcie ale nie wiem jak zareaguja na to ze mi sie zwiazek sypie... Chce o nas walczyc, bo kiedys bylismy szczesliwi... Do tego zal mi dziecka ktore bedzie sie moze wychowywac bez ojca... Jak mam reagowac na zachowania mojego faceta? Czasem mi juz nerwy puszczaja i dostaje sie moim rodzicom, bo na niego nie chce krzyczec i sie czepiac bo mnie juz na pewno zostawi ;/ wiem ze to brzmi desperacko ale postawcie sie w mojej sytuacji... Jest mi zle i ciezko bo ja cos do niego czuje a on mnie tak zlewa...do tego to dziecko... Dobre jest to ze juz przestal mowic o aborcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) widocznie ten facet jest niezrównoważony emocjonalnie (albo pod wpływem wydarzen albo juz taki jest) 2) musisz ocenic czy bedzies tolerowac jego zachowanie czy chcesz miec spokoj i ukladac zycie z kims innym 3) porozmawiaj - bez emocji !!! - z nim na powaznie, podkresl ze ta rozmowa jest dla Ciebie wazna i ustalenia sa nieodwracalne 4) Facet ktory każe usunąc dziecko swej kobiecie powinien byc od razu skreslony przez nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to Ty jjestes w ciazy i masz wahania hormonow a nie twoj facet wiec nie wiem skad taki jego zmienny nastroj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja...
on ma 26 lat a jest tak naprawde dzieckiem..i ja o tym wiem...kiedy daje mu kinder niespodzianke a on sie cieszy jak dziecko... Albo jego brat, mlodszy o 7 lat zwraca mu uwage ze ma sie tak nie zachowywac bo to dziecinne i nie wypada...;/ masakra... Wiem ze te slowa o aborcji i ze mnie zostawia sa wypowiedziane przez emocje...chociaz kiedys uwazal, ze aborcja to wspaniala sprawa...;/ Rozmawialam z nim juz...powiedzial, ze chce mnie pokochac i dziecko tez, ale potrzebuje czasu i nie gwarantuje, ze mnie pokocha... Nie mam sie go tez pytac czy mnie kocha... Latwo jest powiedziec ze by powinien byc skreslony...pewnie tez bym tak mowila, gdybym nie byla wtej sytuacji... ALe ja bede potrzebowalala jego pomocy...nie dam rady stuidowac dziennie (jeszcze jeden rok mi zostal) i zajmowac sie dzieckiem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ale [on- dop.] potrzebuje czasu i nie gwarantuje, ze mnie pokocha..." - ten fragment zdania przekonał mnie, że powinnas go rzucic normalny facet w takiej sytuacji mowi: "Kochanie możesz na mnie liczyć i razem poradzimy sobie z tą sytuacją" - jesli nie ma takiej deklaracji to nie marnuj czasu na Niego wezmiesz urlop dziekanski , rodzice pomoga, za rok skonczysz zaocznie studia, pojdziesz do pracy i sytuacja poprawi sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja...
tzn,on powiedzial ze mnie nie zostawi w czasie ciazy...a pozniej to juz sam nie wie...niby chce ze mna byc...ale mowi ze nie moze swojemu sercu kazac mnie pokochac...duzo zlego miedzy nami sie wydarzylo...i ma uraz do mnie..no ale jest juz dziecko...:( co do przerwy w studiach to nie moge sobie zrobic...bo studiuje jezyk obcy i rok to by mi mogl sprawic ze duzo zapomne a mnam praktyki w szkole wiec musze biegle umiec ten jezyk caly czas... A zaocznych stduiow z tego kierunku nie ma w moim miescie :( masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×