Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość badaczkasnów

co sądzicie o śnie gdy zmarły samobójca...

Polecane posty

Gość badaczkasnów

śni się płacząc. Żałuje, nie? No ale gdzie jest? Piekło czy czyściec? Macie jakieś teorie? W piekle by nie płakał tylko dusił śpiącego, nie? Albo straszył. Dajcie jakieś pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badaczkasnów
zapomnialam dodac ze w tym snie jak juz sie wyplakal bylo miedzy nami gorco :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn ze jest w czyscu i
prosi cie wlasnie o pomoc i musisz isc i dac na msze i modlic sie za niego to przestanie ci sie snic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn ze jest w czyscu i
idz sie leczyc,zartuj sobie z takich rzeczy kretynie masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj z 500 zł na tacę, na pewno ten gest pomoże ci śnić bez koszmarów:D I nie zapomnij się wyspowiadać i spożyć święta komunię:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badaczkasnów
No bo w piekle W NAJLEPSZYM razie masz ciągłą rozpacz wiesz - czytałam ostatnio taki kawałek O ROZPACZY KAPŁANA W PIEKLE. No i tyle. No a co z rozpaczy można zrobić? Zwierzyć się. Ten ksiądz się zwierzał komuś , że jest w piekle. To znaczy nie on własnie tylko Pan Jezus dał takie słowa jak sie zachowuje rozpaczający ksiądz w piekle. No to się zastanawiam czy taki ksiądz mógłby przyjść i powiedzieć z piekła, że żałuje. ? ps. wiem o takiej sytuacji, że kolażanki się kumplowały, jedna umarła. Tamte się przeraziły i dały za nią na mszę. I wtedy ta jedna co umarła ukazała się jednej co żyła gdy ta za nią się modliła - Nie módl sie za mnie , to nie ma sensu. Ja tego nie potrzebuję. I była w łańcuchach - potępieniec. No ale co? Płaczący brat? To w czyśćcu chyba, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badaczkasnów
Jak ktoś przychodzi jako zmora to jest potępiony. A reszta to nie wiem. STRACH jak jest to potępieniec. CHOCIAŻ ja ostatnio czułam przy sobie twarz diabła i nie czułam strachu. No ale to już takie symboliczne było jakby. Normalnie diabeł to strach. Bóg też, ale z tego strachu rodzi się dobro, a strach przed diabłem sie poglębia. Tak myślę. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdsdfgfd
Bóg powiedział mi, że wymyślasz sobie historie z dupy... Aha, Bóg powiedział też że samobójcy idą prosto do nieba, księża sobie wymyślili że samobójstwo to grzech a ciemny motłoch wierzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badaczkasnów
Uważam, że jeśli żałujesz za grzech to no skomplikowane ale nie zawsze jest potępienie. Jednak samobójstwo jest to grzech ciężki. Umierasz popełniając grzech ciężki. Reszta? Nie wiem :( ps. ja przed twarzą diabła czułam OBRZYDZENIE, strach 30% i 70% obrzydzenia. To ostatnio. A reszta? Najczęściej jest na odwrót i trzeba zmienić proporcje ja myślę. Czyli 70% obrzydzenia i 30% strachu a nigdy na odwrót. Albo LUBIĘ TO - jeszcze gorzej :( MOJE ZDANIE oczywiście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×