Do mam karmiacych dzieci mlekiem krowim!!!

Czy dolewacie do mleka wody bo moja znajoma dolewa 1/4 wody. Ja gotuje tylko mleko nie dolewam wody ale ona mowi , ze zle robie bo wtedy mleko jest dla dziecka za tluste. Zaznaczam, ze moj syn ma juz roczek, do tej pory pil modyf bebiko.

jagoda, a jakie dajesz to mleko? od krowy, z kartonu czy z worka niebieskiego? pytam, bo moja córka nienawidzi modyfki, a muszę jej na czymś robić drugie śniadanie w ramach mlecznego posiłku np. budyń. ps. zamiast mleka rano i wieczorem jada kaszki na mleku, bo mleka ci nie wypije, a tym bardziej z butli!

Mój dostał mega zaparć i uczulenie na szyi, że drapał się aż do krwi. Wróciłam do modyfikowanego. Wiek podobny

o sama się chętnie dowiem :P przymierzam sie powoli do krowiego dla synka, skończył rok

moja córka nie tolerowała krowiego z kartonu, ale my dawaliśmy mleko w proszku - można je zawsze na początku mieszać z modyf- i to mleko jej nie szkodziło a po jakimś czasie przeszła na krowie

*krowie z kartonu

Ja mam prosto od krowy przywozimy od tesciowej :) Moj syn uwielbia mleko:) Dziennie wypija jakies 800-900ml czasem nawet wiecej.

my teraz też dajemy prosto od krowy.

powyzej 6 miesiaca mozna dawac mleko nierozcienczone, wczesniej powinno byc pol na pol z woda plus odrobina tloczonego na zimno oleju zeby wzbogacic napoj o NNKT

zycia bo mama nie miala pokarmu a po modyfikowanym rzygalam jak kot :P i zyje i mam sie dobrze :) mleko bylo prosto od krowy :)

ja tez daje krowie z kartonu łaciate i maly ma sie dobrze

mnie się wydaje, że to by dawać dzieciom mleko modyf do 3 roku to jest wpływ tych wszystkich prducentów odżywek dla dzieci. Tyle ludzi urosło na krowim a tu nagle nie można podawać.

andzi282, tez mi sie tak wydaje. Moja bratowa od ur dawala sowim dzieciom mleko krowie bo nie miala pokarmu i chlopy wyrosly jak deby ze zdrowymi zebami i naprawde kazdy z nich ma po 180-185cm wzrostu.

ostatnio miałam zajęcia z dietetyki: mleko 3,2 % takie ze sklepu jest już i tak odtłuszczone czyli takie od krowy prosto jest jeszcze bardziej tłuste. tłuszcz zawarty w mleku jest niczym zdrowym, niedość że organizm jest obciążony większą dawką sodu w m. krowim to jeszcze dziecko zjada tłuszcz identyczny jak w tłustym schabowym- bo taki sam tłuszcz zwierzęcy tylko w innej formie.jak krowie to 2 %. mniejsza zawartość tłuszczu też nie wskazana bo jednak organizm też trochę potrzebuje tego tłuszczu. a pozatym niesmaczne jest mleko np. 0,5 %.

z tego co wiem mleko krowie w zimę jest bardziej tłuste i dla małych dzieci wskazane jest dolewanie wody,ale w sezonie wiosna/ lato smialo mozna podawac bezjej dodawania.

oczywiscie pisze o mleku prosto do krowy,mleka z kartonu nie rozcienczam,kupuje 3,2%

od krowy:))

to i ja sie wtrącę. ja nie dawałam mleka krowiego ale kozie moim starszym chłopakom. skonsultowałam to z pediatrą. najpierw kazała pół na pół z wodą a pózniej już normalnie. moje dzieci nie miały skończonego roczku. a dzisiaj oglądałam jeden z programów w tv i pediatra mówił że mleko krowie można podawać już po 6 miesiącu bez dolewania wody jednak na poczatek mleko krowie powinno stanowić tylko jeden posiłek w ciągu dnia. ja bym wprowadzała stopniowo i nie dolewała wody. dałabym raz i zobaczyła reakcję dziecka. jeżeli nic sie nie będzie działo to po jakimś czasie przeciez może pic tego mleka coraz więcej skoro bardzo lubi.

To ciekawe czemu dzieciom starszym zaleca się podawanie mleka pełnotłustego? Ja jestem zootechnikiem i wiem, że krowy dające najtłustsze mleko to dają mleko 4% i to bardzo nieliczne rasy. Zwykle jest właśnie w granicach 3%. A mleko takie nie jest odtłuszczane tylko normowane, by wiadomo było jaka zawartość tłuszczu.

sorry Jagoda, że tak trochę z tematu zboczę, ale dużo z Was podaje dziecku mleko z kartonu czy z folii? bo moja nienawidzi modyfikowanego, a muszę jej coś robić na mleku i właśnie nie wiem jakie kupować, bo od krowy nie mam jak załatwić.

poza tym mleko 2% zalecane jest dla dorosłych, aby witaminy rozpuszczalne w tłuszczach mogły się przyswajać.

o zawartość tłuszczu w mleku żeby było wszystko zdrowe a jak dorosną to im będziecie hamburgery dawać:P

ps. ma niecałe 9miesięcy i nie daję jej na razie do picia tylko przyrządzam na nim np. budyń., a tak poza tym jak pisałam wcześniej jada 2razy dziennie kaszki na mleku modyf. smakowe, niczego innego z modyfką nie tknie, prędzej zwymiotuje.

a ty pewnie jesteś z tych pojebanych mamusiek co dzieciom i do piątego roku życia by modyfikowane dawały kurwa! masakra, nabijacie koncernom kasę w kieszeń idiotki! w innych krajach po szóstym miechu sie niemowlakom daje, a wy chuchacie i dmuchacie jakby dziecko w hermetycznej bańce żyło! weźcie się opanujcie trochę!

czytaj z uwagą:P

doczytałam:D zmęczenie robi swoje...a więc cofam pojebaną idiotkę:p ps. ja nie będę dawać hamburgerów:p jak dorośnie to sam sobie pójdzie i kupi:D

no...:) ja myśle że wycofujesz:)

błagam, tylko nie idź do sądu:p hehe joke. sorry, chylę czoła...zapędziłam się.

:) spoko:) będę wspaniałomyślna i ci wybaczę:)

bo trzeba wybaczać, by świat był piękny:D ja nawet jagodzie dziś wybaczę, że czasami się z ludzi wyśmiewa, wyzywa i pierdoli głupoty:D kocham Was!:* mua!