Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaczkadziwaczkaniebieska

wszystko beznadziejnie mi sie uklada...

Polecane posty

Gość kaczkadziwaczkaniebieska
w zyciu trzeba byc dobrym aktorem i nie mozna pokazywac swej prawdziwej twarzy, a ja tak bardzo nie lubie grac... dla mnie szczerosc, dobroc, szacunek, pomoc to priorytety, a chamstwa wokol nie brak... chyba zapisze sie na jakis kurs odwrazliwiania, albo pojde do psychologa i karze się schamic do granic mozliwości inaczej bede miec ciezko..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kseniawojowniczka
a ja mam chyba jakiś ogromny problem bo ja normalnie perfidnie odsuwam ludzi od siebie. Teraz już doszło do tego, że jak ktoś mnie tylko raz okłamie to ja od razu gruba krecha i koniec pieśni. I tym właśnie doprowadziłam do takiego stanu beznadziei. Nie wiem czy ja kiedykolwiek się odnajdę i zacznę zyć pełną piersią... nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kseniawojowniczka
bo paradoksalnie człowiek potrzebuje innych, nie trawi być sam. paranoja nie... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba masz rację, ja też jestem zawsze ta dobra, wrażliwa a potem dostaje po dupie a wszyscy sie dziwią : Ty ? taka fajnadziewczyna i nie masz faceta, albo różne inne ..... mało jest teraz normalnych facetów, teraz wlasnie myślałam , żę takiego spotkałam, a okazał się niestety inny,:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczkadziwaczkaniebieska
ja tez niedawno mialam zalamanie z powodu faceta, pokazalam mu swoja najlepsza strone, a on najwyrazniej wystraszyl sie i uciekl... nawet nie powiedzial mi co jest we mnie takiego strasznego, tylko stwierdzil, ze szukam ksiecia... :( a mi sie on podobal, myslalam ze jest fajnym gosciem... zablokowal mnie na gg:( nie wiem, ale ja jeszcze nikogo nie zablokowalam na gg, nie wiem co by mi ktos musial napisac, zebym to zrobila:( ja jemu nic zlego nie napisalam, jak mozna byc tak bezwzglednym? i nieczulym. przeciez wie, ze zrobilo mi sie przykro... chyba chcial wlasnie to osiagnac, chcial mnie upokorzyc... wspolczuje mu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak , to jest najgorsze , jak facet z TOba zrywa i wogóle nie potrafi zrozumieć jka my się potem czujemy, jak to przezyewamy ,. Myślą sobie chyba, raz , dwa przejdize i po krzyku. Guzik prawda. Mino tego ze znalismy sie 2 miesiace, bardzo to przezywam, szczegolnie po tym , jak bardzo to on nib byl za mna , i te jego slodkie słówka ...ach nie rozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaczkadziwaczkaniebieska olej facetów poznanych przez neta, to nie to miejsce. Ide spać, bo jutro znów o świcie trzeba iść kuć PKB. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczkadziwaczkaniebieska
rozumiem Cie, ale pomysl teraz, że skoro byl falszywy lub tchorzliwy, bo byc moze czul sie jakos gorszy od Ciebie, to tak naprawde nie pomagal by Ci w zyciu. Jak juz raz przez niego zle sie czujesz, to zapewne wiele razy jeszcze tak bys sie czula... Czasem los nie oszczedza nam porazek, byc moze w jakims celu, byc moze chce nam zaoferowac korzystniejsze rozwiazanie... Trzeba byc cierpliwym, szczegolnie jesli chodzi o milosc, to decyzja na cale zycie, przynajmniej dla mnie, wierze ze i dla Ciebie. Kazdy zasluguje na szczescie,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdęnei wiem , co się stało. było pieknie, cudowanie, wspanielae....bleble a tu nagle jak grom z jasnego nieba .MU sie odwidzialo , albo stchorzyl , albo nie wiem sama .ALe dziwie sie tez nie jest jakims nastolatiem tylko 29 facetem i tak szybko rezygnować, dlaczego ....? pytania bez odpowiedzi .ALe moze masz racje zasługujemy na kogos bardzije wiarygodnego. ALe jak tak patrze na swoje zycie, to bardzo sie boje , ze naprawde zostane sama , a tego sie straszliwie boje . Nie chce tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczkadziwaczkaniebieska
No właśnie... hm.. sama też się boję, ale mam ciagle wiarę, że musze czekac, ale w koncu spotka mnie tak wielkie szczescie, jakiego nie jestem sobie w stanie dzisiaj wyobrazic... tak mysle i wiem, że tak bedzie... jest obawa, latka leca... grunt to wlasnie sie nie bac. Nie boj się. Dbaj o siebie. Nikogo nie oszukuj, nie mscij się na tym facecie. Niech sobie żyje i oszuje, na pewno życie samo na nim się zemsci. Trzymam za Ciebie kciuki, bys szybko odzyskala dobry humor:) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DziękujęCI bardzo , ja również bede trzymac za ciebie kciuki, Powodzenia , dobrabnoc :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×