Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolina887

Czy Wy tez macie takie odczucia...

Polecane posty

Gość karolina887

Jestem w 11 tygodniu ciąży i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa,mój narzeczony też...ale jest jedno,ale...mam takie odczucie,ze on zapomina o tym,ze jestem w ciąży:(nie rozumie niektórych rzeczy,że mam zły humor,ze cos mnie boli,że mi sie nie chce itd...dodam,że nie jest żadnym katem bo pewnie co niektóre zaraz go skrytykuja...bardzo sie kochamy i raczej wydaje mi sie,ze problem tkwi w tym,że nie widac jeszcze tego brzuszka...jakie wy macie odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bardzo rozumiem o co
chodzi? masz byc jakos specjalnie traktowana? ciaza to normalny stan, zwlaszca poczatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina887
Nie mówie,że jakoś specjalnie traktowana,ale w niektórych sytuacjach kobieta w ciąży potrzebuje więcej zrozumienia...przynajmniej ja tak mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama adasia i krzysia
Oj nie potrzebuje. Owszem hormony szaleją, ale nie róbmy kalek z kobiet. Ciekawe co będziesz mówić pod koniec jak będziesz nosić wielki bęben? Bądź silna i jak coś to mów wszystko wprost ale nie wymagaj skakania wokół siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz jest kochany ,tylko w sprawach sexu nie da sobie nic powiedziec.Moj lekarz zabronil nam sie kochac no i moje kochanie nie moze tego zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka79
Ojej, masakra. Co prawda nie jestem w ciąży, ale mój to potrafi zrozumieć jak nie mam ochoty nawet przez miesiąc. Jest wyrozumiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenek123456789zero
Przepraszam, a czy można się porozumiewać w językach obcych ? Wydaje mi się, że to nie jest zabronione ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciąża to nie choroba
nie rób z tego jakiegoś halo , a czy jak on ma zły nastrój to ty jestes taka wyrozumiała ,czemu ma cię traktować inaczej co bedzie potem jak urodzisz już w ogóle będziesz nie do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppcpcpcpllk
11 tydzien a ty juz masz fochy ciazowe?oj wspolczuje facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassssska7
nie rozumie jeszcze ze cokolwiek tam maszbo facet skoro nie widzi to mysli ze nie mozesz miec z tego powodu objawow :) ja cie nie pociesze bo jestem juz w 7 miesiacu widac brzuszek wyrażnie a moj od roku dopiero mąż tez zdaje sie nie dostrzegac ze juz tak malo zostalo mammy pietrowy dom a on jak czegos zapomni to przynies mi to czy tamto zamiast sobie sam pojść a jak mu mówie powoli o wyprawce to mowi ze jeszcze full czasu (przed slubem dwa dni jeszcze mówił ze full czasu i zalatwi sie póxniej), wiec mysle ze faceci po prostu wiadomo nie wszyscy ale spora czesc tak maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się czułam rewelacyjnie całą ciążę (no może za wyjątkiem ostatniego miesiąca), więc nie widziałam powodu dla którego miałabym być inaczej traktowana. Chyba trochę przesadzasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to fakt............
to wy przesadzacie!!!!jak zwykle tu siedza babo-chlopy , badzcie kobietami!!! ciaza to nie jest normalny stan tylko cudowny...nie oczekwialam od meza zeby mnie traktowal jak ksiezniczke, ale bylo mi milo jak traktowal mnie inaczej jak do tej pory kiedy zaszlam w ciaze, nie spelnial moich wszystkich zachcianek ale w sprzeczkach stral mi delikatnie wszystko tlumaczyc zebym sie nie denerwowala, wszystko robil zebym sie nie denerwowala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×