nie wiem czy kiedys to uslysze...

jestesmy ze soba 5 raz... przerwy nie byly dlugie, zazwyczaj chdzilo o jakies drobnostki. nigdy nie uslyszalam od niego slowa kocham cie. owszem pokazuje to wiem ze mu zalezy ze duzo do mnie czuje (takie rzeczy zreszta mowi) ale jak mowie ze kocham to odpowiada tylko wiem. kiedys go zapytalam czy mnie kocha powiedzial ze narazie nie jest w stanie mi tego powiedziec. kochal tylko raz i ta dziewczyna bardzo go zranila. moze to ma jakis zwiazek z tym ze nie moze mi tego powiedziec, ale jezeli trwa to juz dwa lata i on nie umie mnie pokochac to czy to ma jakis sens?

Sama go zapytaj, czy to ma dalej sens, skoro nie umie Cię pokochać i powiedzieć Ci tego...

pytalam... powiedzial ze mu zalezy i wie ze kiedys moze mnie pokochac... ale sama juz nie wiem.

powiedział kocham to raczej już nie powie!

Ale Ty nie pytaj nas czy to ma sens, tylko siebie zapytaj. Chcesz czekać i wierzysz w szczerość tego co robi i mówi, to czekaj. Czujesz, że coś jest nie tak, że możesz się nigdy nie doczekać, jego niepewność Cię rani, to odejdź.

Daj sobie z nim spokój, mówi, że "może Cię kiedyś pokochać" , a co będzie jak nie pokocha i rzuci, a Ty zostaniesz sama? Prawdziwa miłość to miłość odwzajemniona. Jeżeli facet Cię nie pokochał przez tyle czasu to myślisz,że miłość przyjdzie nagle?