Chce kupic mieszkanie w Polsce....

jak to zrobic?? Pracuje i zyje od 22 lat poza granicami. Chcialabym kupic mieszkanie w Polsce jak sie to mowi "na starosc". Czy mam szanse na uzyskanie kredytu?? Wiem, ze to glupie pytanie "po co kredyt??" ale slyszalam, ze niektorzy tak robia, i wynajmuja mieszkania aby te na siebie "pracowaly". Jakie macie doswiadczenia w tej dziedzinie???

no moj kolega tak robi, kupil mieszkanie w pl.a mieszka w anglii, wynajmnuje to mieskkzanie studentom ( jego siotra akurat jest studentka wiec ona tam meiszkala0 ,ale nie byl za bardzo zadolony bo mowi ze zawsze mu wisza za czynsz i wolalby komus innemu wynajac . kredyt dostal bez problemu,ale to bulo chyba z 4 lata temu. watpie zebys mila jakeikwolwiek trudnosci ,jezeli pracuejsz legalnie.

tak, tak pracuje legalnie. Nie wiesz czy starajac sie o kredyt "oblecial" troche bankow szukajac najlepszej oferty czy staral sie przez doradce?? Moze jeszcze zaznacze, ze mialabym pod zastaw 2 dzialki. Nie mam pojecia czy w Polce mozna dac cos "pod zastaw"??

A dlaczego nie bierzesz kredytu tam gdzie mieszkasz?Moja ciotka tak robi,bez problemu,korzystniej znacznie niz w Polsce

sama nie wiem!! Problem w tym, ze tutaj pod mieszkania za granica dostaje sie kredyty tzw. konsumpcyjne czyli oprocentowanie jest znacznie, znacznie wyzsze. I taki kredyt dostaje sie na max. 5-7 lat co przy kwocie np. 50.000 EUR daje dosc wysoka rate.

to najlepsza inwestycja.... zalezy g dzie np... warszawa, 2 po kupisz juz za 300tys zl, zakladam ze 22 l na emigracji nie przebimba les i masz kase odłozona, dobierasz pare zl ktedytu, biezesz ludzi na wynajem i moze na poczatku zysku jako takiego nie masz, ale ci ludzie splacaja ci kredyt:) a ty masz spokojna głowe.. ptanie czy ktos ci da kredyt w polsce.. tego juz ja niewiem... ale np. mieszkanko w jakiejs miescinie mniejszej np.. bialystok kupisz juz 2 pok. na pieknym osiedlu nowym za 150tys:) a tyle to masz zapewnie odlozone, a tam tez sie znajada na wynajem ludzie.Myslisz bardzo madrze na starosc , gdzie sie tułac po rodzinie.. a mieszkanko ida do gory i beda isc...... teraz jest dobry czas... dzieałaj.

tak bardzo marzy mi sie własne m.......ale nigdy go nie bde miała..

rynek wtorny czy pierwotny? jaka kwote jestes w stanie dac jako wklad wlasny . przy rekomendacji T teraz o kredyt bedzie trudnej.. Jako singiel legalnie zarabiajacy masz szanse uzyskac kredyt jak bedziesz chcial mam kontakty do osob udzielajace kredyty w malopolsce krakow Sam kupuje za rok Powodzenia

omorfi kopela 150tys za 2 pokojowe ? chcialbym aby takie ceny byly w moim krakowie ! Kwestia taka ze malo osob chce mieszkac w bialystoku wiekszosc osob z tamtad ucieka .. kwestia gustu ceny w krakowie mediana od ok 6,500 zl za metr przy targowaniu.. w kiepskim miescu i w duzej plycie W nowym budownictwie ok 8 tysiecy za metr rachunek jest prosty:/ 2 razy tyle niz w malej miejscowosci..

w bialymstoku kiedys bylas??? miescina to u Ciebie kretynko

dla mnie to miasto ktore zatrzymalo sie kilka lat temu i stoii w miejscu.. Mlodzi ludzie zadko znajduja tam normalna prace taka prawda :] szara polska zeczywistosc

nie inwestowalabym w mieszkanie w Polsce przebywajac zagranica

I ja wlasnie jestem na etapie poszukiwania nieruchomosci w Polsce. Jesli chodzi o kredyt nie ma problemu dla osob mieszkajacych poza granicami. Na pewno jest z tym troche zalatwiania i w przypadku braku zameldowania w Polsce nalezy wskazac osobe ktora bedzie Cie tu reprezentowala i jest zameldowana. Ostatnio nawet podali w TV ze Polska jest na drugim miejscu w rankingu na najlepsze inwestycjie jesli chodzi o nieruchomosci. Probnozy mowia ze zainwestowanie 100 tys funtow w ciagu 10 lat zwroci sie pieciokrotnie! Rozwazam wiec lokalizacje Gdansk / Warszawa

no comments przeciesz ceny nieruchomosci sa wygorowane to co pitolisz ze 5 krotnie sie zwroci 100tys F Za 5 lat moja nieruchomosc w krakowie bedzie warta 2 miliony zl ???? Drobne zarty Na nie ruchomosciach sie nie znasz albo jestes podrednikiem zachecajacym do kupowania

ludzie w warszawie 8tys za mer to min, czasem płyta 7tys ale czasem niema roznicy czy stare czy nwe tyle samo.białystok kupiła moja siostra za 150tys w nowym bloku na slicznym osiedlu, ja ostatnio ogladałam w takiej miejscowosci olecko na mazuach piekne 45m za 100tys:) zastanawiam sie czy nie kupic nawe zeby tak miec na weekend. albo podnajmowac:)

A może po prostu zaiwestować w nowe mieszkanie?? widziałam, że w Będzinie powstaje bardzo fajne osiedle Brzozowica. Ceny nie są jakoś bardzo wygórowane, a mieszkania wyglądają bardzo ciekawie.

Jeśli potrzebujesz profesjonalnego doradcy przy zakupie nieruchomości w Polsce, jestem do Twojej dyspozycji. Pomogę: - wybrać i ocenić mieszkanie lub dom - wynegocjuję lepszą cenę - ocenię umowę i wynegocjuję korzystne dla klienta zapisy - ocenię zgodność transakcji z nową ustawą deweloperską - pomogę we wszystkich formalnościach , w tym również kredytowych Zapraszam do współpracy - tel. 884 985 444, doradca_nieruchomosci@wp.pl

hahaha --- profesjonalny doradca, ktory loguje sie pod nickiem "gosc" - prawdziwy polski profesjonalizm :)

ale np. mieszkanko w jakiejs miescinie mniejszej np.. bialystok kupisz juz 2 pok. na pieknym osiedlu nowym za 150tysusmiech.gif - chyba nigdy nie bylas w B-stoku, pozatym za 150 to sobie mozesz kupic uzywana kawalerke. 2 pokoje chodzi od 240-300 tys, w bloku z plyty , takze skoncz pieprzyc glupoty.

kuilamw bialymstoku na lipowej stare kamiennica za 190tys 45m

Odsyłam - http://www.akacjowaaleja.pl/ Szukajcie mieszkań pod miastem. Jest dużo taniej - w tym przypadku mieszkanie kosztuje ponad 100 tysięcy mniej niż w stolicy, a to przecież ogromna różnica. Tym bardziej jeśli weźmiecie pod uwagę standard mieszkania i jego otoczenie. Duże miasta są kosmicznie drogie.

odradzam kupno na stare lata za miastem - grunt do dobra komunikacja i dostepnośc. Trudno bedzie liczyc na samochod , najlepiej coś w zasiegu nog ( to i taksowką mozna tanio i szybko dojechac),

Odsyłam tutaj - http://www.akacjowaaleja.pl/4-etap-inwestycji.html Wiadomo, że kwestia tego ile chcesz wydać, ale dużo lepiej kupować poza terenem dużych miast. Pod miastami takie samo mieszkanie kosztuje nawet ponad 100 tysięcy mniej, a wiadomo, że okolicę masz wtedy bez porównania ładniejszą.

A moja mam wlasnie tak zrobila. Wynajela na kredyt, dzieki biurze neiruchomosci WWW.nieruchomoscilubin.com i mieszkanko jest sobie samo, pracuje. Wiadomo nie ma z tego na kazda rate co do zlotowki, ale i tak odciaza

Jeslisz mieszkasz w uk to konsumpcyjny gora do 25tys ciezko teraz dostac kredyt na zarobki w anglii bo prawo sie zmienilo i jest chyba jeden bank na rynku ktory oferuje kredyt w funtach jezeli zarabiasz w euro problemu praktycznie nie ma chata to zawsze dobry pomysl niekoniecznie nowa zwlaszcza dla bezmyslnych studentow... lepiej cos po okazyjnej cenie do malego remontu

Wy nigdy nie kupicie sobie mieszkania bo nawet 150 tysi ma koncie nie macie. Jestescie nikim w uku. Zwykle polskojezyczne zera, ktore tylko na tanie wycieczki do Egiptu latają by przeżyć swoje habibi. Na to was tylko polskojęzyczna maso wyrobników stać.

Bardzo dobre oferty można wyhaczyć na stronie https://www.bbn-efekt.pl/ to jest portal biura Efekt. Sam tutaj sobie wyłowiłem bardzo dobre mieszkanie do wynajęcia w Bielsku dla siebie i rodziny. Wbrew pozorom wynajem przez biuro nie musi być droższy niż prywatnie bez pośredników a na pewno jest pewniejszy.

Polecam zakup mieszkania nad morzem. Przynajmniej nie będziemy się truć zanieczyszczonym powietrzem tak jak np. jest w Krakowie ;). Pod koniec 2018 roku zakupiłam mieszkanie na osiedlu Lubicz Apartamenty w Rowach http://www.apartamentyrowy.pl/. Osiedle nowe, fajnie rozplanowane - strzeżone oraz ciche. Malownicza okolica tak jak lubię. W tym roku planuje zakup kolejnego mieszkania w tej inwestycji, żeby móc wynajmować, np. turystom w okresie letnim - bo jak wiadomo Rowy to miejscowość turystyczna. 

Odradzam inwestycje w mieszkanie w pl, chyba, że kupisz za bezdurno (np od kogoś z rodziny). Ja niestety utopiłem całe moje oszczędności jakie zarobiłem w Szwecji i pięć lat temu kupiłem mieszkanie w Krakowie. Podobno ceny miały iść do góry a do dziś nie mogę go sprzedać nawet za tyle ile zapłaciłem. Każdy grosz zainwestowany w rynek nieruchomości w po to czysta strata. Inwestycja jak kamień wrzucony w studnię. Chluppp! I kasa znika. Ja bardzo żałuję że dałem się skusić.

Ja uważam że należy jedynie znaleźć dobrą ofertę i nabyć mieszkanie, warto poszukać na jakiś portalach nieruchomości np. skyhomes.pl