Wakacje w domu

Mamy 2 dzieci 9 i 4 lata. Za każdym razem przed latem mam ten sam "domowy" problem, nie wyjeżdżajmy, bo szkoda kasy, czasu ...... Zwykle wyjeżdżaliśmy nad morze, bądź w góry, trochę Mazury czy Kaszuby. W tym roku wściekłam się i nic nie planuję, zostajemy w domu, mamy urlopy w innych terminach. Podczas swojego urlopu planuję wyjścia na basen, mamy też domek z działką więc rozstawiam basenik do pochlapania, planuję też wypady na rowerach. Ale o co chodzi, wkurza mnie, bo wiele osób głupio się dziwi, że nie wyjażdżamy, czy to aż tak bardzo dziwne. A jak wyjeżdżamy to się dziwią, że w Polsce.

e tam. co sie przejmujesz. ludzie widac sie lubią chwalić tym że byli gdzies tam gdzies tam gdzies tam. wakacje w domu tez mogą być fajne, oczywiscie o ile nie przesiedzi sie całych przed telewizorem :)

Moi znajomi w tym roku też się dziwią że jedziemy tylko w jedno miejsce i w dodatku nad polskie morze. Ale ja nie wyobrażam sobie z młodszą córcią lecieć np. do Tunezji... Jak miałam jedno dziecko to owszem byliśmy za granicą.

Może "mój chłop" trochę podnosi mi ciśnienie w tej sprawie, najpierw sam wymyślił, że nie jedziemy, a teraz jak jedni znajomi pytają gdzie wyjedziemy, stwierdza, że może do ... podając nazwę. Po ch..ę takie głupoty wygadywać, ja już zaplanowałam swoje wolne żeby dzieciaczki były zadowolone i na pewno będą. Myślałam też o zapisaniu ich na nauke pływania

Bo w Polakach tak jest - pojechać byle dalej, narobic 6000 zdjęć, opowiadać cuda na kiju o wyjeździe, a za wszystko zapłacic kartą. Potem przez resztę roku spłacać ją w pocie czoła. Jak mnie ktoś pyta, to mówie otwarcie, że nie mam kasy na żaden wyjazd i w grę wchodzi co najwyżej wyjazd na kilka dni nad jezioro(do znajomych, którzy mają domek). I też wielkie oczy i wyrzut "jak można nigdzie nie jechać?!". Ano można. Czas małemu zorganizuję - działka, basen, spacerki na lody i karmienie gołębi. Będzie super. A resztę mam gdzieś...

"Bo w Polakach tak jest - pojechać byle dalej, narobic 6000 zdjęć, opowiadać cuda na kiju o wyjeździe, a za wszystko zapłacic kartą. Potem przez resztę roku spłacać ją w pocie czoła." to już raczej w Japończykach tak jest. coście sie czepili ze w Polakach, w Polakach?...a wy co, nie Polacy??

Polacy coscie sie tak uparli to ze sie jest polakiem to nie znaczy ze kazdy polak jest taki sam!!!!!!!!!!!!!!!!kazdy jest innym czlowiekiem i bycie polakiem niema tu nic do rzeczy

szukacie atrakcji na kaszubach zajrzyj na stronę http://wakacjenakaszubach.com