Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość atopo

boje sie tego ze zwymiotuje jak mi sie spusci do buzi, to musi byc obrzydliwe!

Polecane posty

Przejście od robienia laseczki do połknięcia jest właściwie niezauważalne i nie bardzo rozumiem całego demonizowania sprawy..Jak kochasz faceta, to kochasz go całego i nie brzydzisz się jego ciałem..jeśli, oczywiście, nie ma problemów z higieną..Ale jeśli ukochany jest zadbany, to pieścisz jego penisa ustami z przyjemnością .. a jak dojdzie w ustach, to po prostu czujesz ciepłą ciecz spływającą po gardle..połykasz i już..:) nikt ci nie każe rozcierać spermy po języku i analizować smaku! Jak od razu połkniesz, to nie czujesz smaku, a nie masz przynajmniej tej spermy wszędzie i nie musisz się wycierać. Boski nektar to nie jest, ale bez przesady..Nie nakręcaj się dziewczyno negatywnie..ot, ciepły kisiel w dziwnym smaku do przełknięcia :) powodzenia!! Dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczek1987
Nie zwymiotujesz :) Choz jesli masz sie do tego zmuszac to nie polecam... Ja np lubie jak moj mezczyzna spuszcza mi sie do buzi odkad nie pali papierosow i zaczal sie lepiej odzywiac. Wczesniej z powodu smaku jego spermy nie polykalam czesto, ale teraz jest moim zdaniem super. Zaraz pewnie zostane zlinczowana, ale jest to moj facet od 7 lat, do tego pierwszy i jedyny, wiec jego sperma jest dla mnie naturalna rzecza. Tak jak wszystko inne zwiazane z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamcia2323
Orfeusz666 ja Ci współczuje jeżeli cipka Twojej dziewczyny smakuje świerzym karpiem hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiet swiat ;]
Orefeusz a mi tez wycalujesz pupke? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rycząca Buraczka
Oj mogłabym się w tym temacie rozpisać, ale postaram się w skrócie. Długo się przełamywałam w zrobieniu lodzika z finiszem w moich ustach. Nie byłam do tego nakłaniana, po prostu sama chciałam spróbować. Mój facet przyznał się, że do pewnego momentu wszystko wie, a po przekroczeniu pewnej linii to już nie wie gdzie jest i gdzie kończy. Mimo tego, że robiłąm lodziki mojemu facetowi to nie miałam problemu z jakimś niespodziewanym zakończeniem. Po prostu potrafiłam doskonale rozpoznać kiedy mój menio zbliża się do finału i w odpowiednim momencie Jego pulsujący i strzelający kogucik był poza moimi ustami. Oczywiście przy takich okazjach poznałam smak spermy, zapach w dziurce od nosa, pieczenie w oku i jak dobrze sperma skleja włosy. Noo ambrozja, ani nektar to nie był i pomimo wyczuwalnych zmaian smaku w zależności od różnych czynników na delektowanie się smakiem raczej nie było co liczyć. Jednak nie sądzę żeby sam smak powodował odruch wymiotny. Większy problem widziałam w połknięciu przy równoczesnym trzymaniu Go w ustach. Nie wierzycie? To włóżcie sobie 3-4 cm grubości pałkę do ust i spróbujcie przełknąć ślinę bez zaciskania ust i zębów. W miom przypadku finał moich dylematów sam przyszedł. Po prostu któregoś razu atmosfera była tak gorąca, że.... stało się. No oczywiście zakrztusiłam się, cofnęłam głowę no i... przełknęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" To włóżcie sobie 3-4 cm grubości pałkę do ust " ................to ciebie przedszkolak dyma ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rycząca Buraczka
Kawer Ty tępy oszołomie, a Ty co nosisz w spodniach? Wielkoluda? Nie o to jednak chodziło tylko o przykład. Po prostu naucz się czytać ze zrozumieniem i wyciągać właściwe wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemanko Dziwie sie wam,ze "nowości seksualne" z zachodu przyjmujecie jak świerze bułeczki:D:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orfeusz666
Dzisiaj moja kobieta nie chciała spić spermy mej. To w twarz się jej spuściłem nektarem bogów a ona do mnie, żebym sam sobie zlizywał. Cóż za rynsztokowe słownictwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×