co byście zrobiły na moim miejscu??

Poznałam takiego chłopaka. Ma 24 lata i jest przystojny, zarabia na siebie i jest inteligentny oraz wygadany. jedno mnie tylko zastanawia. Niedawno byliśmy z naszymi wspólnymi znajomymi na imprezie i miałam okazję się o nim więcej dowiedzieć. Okazuje się, że wszyscy pili piwo natomiast on zamówił sok bo stwierdził że nie lubi alkoholu i ma bzika na punkcie zdrowego żywienia. Do tego jest typem samotnika. Ma znajomych ale stara trzymać się ich na dystans a jego znajomi twierdzą, że dość ciężko go gdzieś wyciągnąć. Kiedy się go zapytałam dlaczego tak jest , to mi odpowiedział, że u niego każdy dzień jest zaplanowany, czyli codziennie o danej porze ćwiczenia, regularne odżywianie się, praca oraz nauka. Stwierdził też, że nie lubi jak ktoś mu zaburza ten tryb życia, natomiast częste wypady ze znajomymi lub związek z dziewczyną by to zaburzyły. powiedział, że chciałby mieć dziewczynę bo nie wyobraża sobie być kawalerem. Wszyscy znajomi którzy go znają to go lubią ale twierdzą, że jest typem człowieka który jest raczej jedyny w swoim rodzaju. Zastanawiam się czy związek z takim chłopakiem miałby sens, zwłaszcza, że dobrze mi się z nim rozmawia. Z natury jest bardzo spokojny i miły. A wy o byście zrobiły na moim miejscu???

mnie sie wydaje ze rutyna jest nudna

ale marudzisz - wolałabyś żeby był pijusem, palił i bzykał co się tylko ruszy! babom to ciagle zle

ja bym sporbowala, a co Ci zalezy ?:P A jak cie ominie szczescie. Poza tym moze przy Tobie sie troche zmieni, jak mu bedzie zalezec to Ty tez bedziesz w jego grafiku, moze nawet zastapisz te cwiczenia i inne jakies tam formy spedzania jego czasu samemu.