czy byłybyście złe na chłopaka

że mieliscie coś zaplanowane na wieczór a on na chwile miał pojechać do kolegi, czekałybyście,po paru minutach okazało się że przyjedzie po 21 a po 21 żebym czekała do 22.00 bo kolegi jeszcze nie ma, dopiero wraca z dzieckiem. Zrobiłam coś takiego ze o 22.00 napisałam smsa że idę już spać, po 10 minutach zadzwoniłam że on powinien wracac już do domu bo musi wcześnie rano wstac a on do mnie że już jedzie po mnie, a ja że już idę spać,a on dlaczego nie napisałam smsa,okazało się że miał dźwięk wyłączony, to powiedziałam dobranoc, rozłączyłąm sie i napisałam sms że widocznie ma mnie gdzieś skoro musze 1,5 godziny czekać na niego a miało być góra 30 minut i na dodatek miał wyłączony dźwięk. jak myslicie dobrze zrobiłam że troche przez to na niego nakrzyczałam i mu napisałam że już nie będzie mydlił mi oczu?

bardzo dobrze zrobilas, dziewczynko , brawo

dobrze zrobiłas.

:)chciałam sie upewnić, bo czasami się kłócimy i chciałam wiedzieć czy nie czepiam się od tak

Popieram - nogi z dupy za olewactwo:o

jeszcze mu dziś napisałam ,żeby następnym razem tak nie olewał tylko napisał albo zadzwonił żebym nie czekała bo nie wiem ile to zajmie