Cocker spaniel - ma ktos? Jakie to psy?

jestem... jeszcze jedno pytanko mam - ile tygodni/miesiecy powinien miec szczeniak, zeby byl gotowy do zabrania od matki?

ja osobiscie takie psa nie mialam... ale moich 3 sasiadów miało albo i dalej maja te psy... i byly straszne.. w ogole sie nie sluchały.. jak wylazily z klatki na podworko to od razu szczekały nie wiadomo o co im chodzilo.. i to wszystkie 3 tak samo.. niby wiele zalezy od wlasciciela psa.. ale kazdy z tych psow ma innego własciciela.. a cała trójka poje***ana..

Mam cocker spaniela, to strasznie mądra uparta suczka. Bardzo się przywiązuje, lubi spać w łóżku, z głową na ramieniu, nie da wstać bez chwili pieszczot. Polecam!!!:))))))

Ja mam cocker spaniela a raczej spanielkę. I szczerze mówiąc od małego nie czula nad sobą żadnej dyscypliny.I nie piszcie mi, że to był błąd, bo sama to wiem. Fakt...przede mną czuje jakiś respekt.Ma 10 lat i ze zdziwieniem zauważam,że jest coraz bardziej zdyscyplinowana.Ale pamiętam jedną sytuację i do dziś się z niej śmieje.Na podwórku mieliśmy skalniak i moja sunia uwielbiała po nim buszować,siejąc oczywiście totalne spustoszenie.Któregoś dnia mój ojciec przyłapał ją na gorącym uczynku i "strzelił jej wykład". I wierzcie mi,że takiej psiej miny nigdy nie widziałam i chyba nie zobaczę.Siedziała przed nim, przekręcala głowę raz w lewo, raz w prawo.Potulnie patrzyła mu w oczy i doczekała w pozycji siedzącej do końca wykładu.Ojciec skończył a ona...wstała i hyc w skalniak.To jest pies myśliwski,więc u mnie normą są podkopane wszystkie tuje i dołki na podwórku.Już nawet nie wspomnę o kąpaniu i strzyżeniu.Miała być w miarę gładka a okazało się,że jak zarośnie to nie wiadomo gdzie zadek a gdzie głowa.I potrafi być jędzowata.Fakt, że nigdy nikogo nie ugryzła a cała jej agresja polega na ostrzegawczym uderzeniu zębami, bez zamiaru zrobienia krzywdy.Ale chyba i tak jej nie ufam do końca, szczególnie w przypadku dzieci.Lepiej dmuchać na zimne i nie ryzykować.Moja sunia jest już staruszką.I nigdy nie była domatorką,zawsze wolała podwórko.Kanapa...a i owszem,ale poleżeć sobie na niej a później wrócić do budy.Spaniel jak każda rasa ma zalety i wady i trzeba sie z tym pogodzić.

moj sąsiad go miał. kiedy tylko wychodzil do pracy pies niemiłosiernie wył i wył. biedaczek

A czy wasze spaniele lubią kąpiele i jazdę autem? Moja to uwielbia :) Natomiast spaniel kolezanki za nic w swiecie nie da się zaciągnąć do kąpieli i auta

A odnośnie tych dzieci...u mnie w domu nie ma małych dzieci,więc pies nie jest do nich przyzwyczajony.Czasami takie przyjezdne mnie potrafią doprowadzić do szału, więc nei dziwię się psu.Inna sprawa,gdy pies przebywa od małego z dziecmi,bo na pewno wtedy na nie inaczej reaguje.

Moja autem lubi jeździc.Wystarczy otworzyć drzwi i już jest na siedzeniu.A kąpiele to już inna sprawa.Kiedyś był z tym ogromny problem.Teraz chyba z racji wieku jest już spokoja.Nie lubi spać w domu, zawsze wraca do budy na podwórku...nawet zimą w te wielkie mrozy.Więc wiadomo...wejście do budy zabezpieczone grubym kocem a w środku mnóstwo słomy w którą się zagrzebywała. Jak na spaniela jest wyjątkowo zarośnięta, więc wiosną wyglądała jak jeden wielki glut.I właśnie ta wiosenna kąpiel i strzyżenie to jest koszmar,ale ona to i tak wyjątkowo cierpliwie znosi.I ja też;))) A latem w sierpniu robię ostatnie strzyżenie, tak żeby sierść zdążyła odrosnąc do zimy.

Większość postów to jedna wielka bzdura,że np. są głupie, nie lubią dzieci czy nie słuchają.. owszem głupi to może jest właściciel, że nie umiał odpowiednio psa wychować, bo prawda jest taka, że jeśli poświęcisz psu odrobinę czasu na jego wychowanie, to możesz mieć super przyjaciela..nie lubią dzieci, bo jeśli masz rozwalone dzieci, które szarpią za uszy czy ciągną za ogon to też bym ich nie lubiła..trzeba dzieci nauczyć,że pies to istota, która też czuje, a nie tylko głupia zabawka czy chwilowa zachcianka dzieci i ich nieodpowiedzialnych rodziców..mam w domu 2letnią spanielkę i 3miesiecznę dziecko..nie widzę żadnej agresji ze strony psa, wręcz przeciwnie bym powiedziała, stała się bardziej spokojna i bardzo czujna w pobliżu dziecka

Co Wy piszecie i skazujecie je na zagładę. Moj ojczym kupił nam spaniela jak miałam 13 lat mała kuleczka kremowo biała w kropki ! Daliśmy mu na imię Lucky . Nie było osoby która na ulicy przeszłaby obojętnie. Od małego pokazywaliśmy mu gdzie ma swoje miejsce dodatkowo miałam małego brata miał wtedy rok i 3 miesiące. Po jego stracie kilka lat pózniej moj brat przeszedł depresje to byli najlepsi przyjaciele ja płakałam gorzej jak po stracie prawdziwej miłości. Lucky miał swój charakter ale nigdy w życiu nie nazwę go najgłupszym psem ! Po wejściu do domku przynosił nam kapcie i wiedział które są kogo przynosił samych pod nogi rozumiał komendy przynosił wiele radości do domu uwielbiał spac mi na szyi a gdy chciał mocno na dwór to potrafił prosić w ten sposób ze lizał ucho

Mam 8 letnią spanielkę i rzeczywiście czasami jest nieznośna i uparta ,ma swój charakterek. Nie toleruje obcych mężczyzn, nie wiem dlaczego, ale jeśli do domu przychodzi np. listonosz czy kominiarz to strasznie na niego szczeka i warczy. Jest też straszną panikarą, nie da nic praktycznie koło siebie zrobić, obcinanie pazurów jest wręcz niemożliwe, czyszczenie uszu w kagańcu a niestety ta rasa tak ma ,że choroby uszu są na porządku dziennym, bo są długie iciężkie i brak w nich wentylacji.Jak się zaczepi o coś pazurem to się drze jakby ją ze skóry obdzierali. To właśnie przez to,że spaniele tak histerycznie na wszystko reagują,często chorują na serce i umierają na zawał, trzeba bardzo unikać stresujących dla nich sytuacji. Ale mimo tych wszystkich wad jest kochanym psem, bardzo przywiązanym do właściciela, przychodzi do mnie i przytula się jak człowiek, kładzie mi swój ryjek pod szyje i tak zasypia,jak przychodzę z pracy to daje mi kapcie, witamy się z 15 minut, bardzo ją kocham.

Z tymi uszami to psy nie tylko cocer spaniele coś mają. Ja mojemu nie mogę ich nawet obejrzeć, sprawdzić czy nie złapał kleszcza bo zaczyna niespodziewanie warczeć na mnie, czy kąsać a normalnie to jest grzeczny, piesek, taki przytulasek.

Ja mam cocer spanielkę. To są cudowne psy, bardzo inteligentne, towarzyskie, kochane, mądre. Bardzo przywiązują się do ludzi, ale nie przeszkadza im okazywać radość każdej napotkanej obcej osobie. Moja nie jest w ogóle agresywna, choć słyszałam, że zdarzają się spaniele agresywne, ale to rzadkość. Są jednak dość wymagające. Przede wszystkim sierść: nalezy ją przynajmniej co 2-3 dni wyczesywać, co miesiąc - dwa trymować. Uszy: nalezy dbać o czystość uszu spaniela, nie dopuścić do zapalenia. No i oczywiscie, jak to psy myśliwskie muszą codziennie mieć zapewnioną duża dawkę ruchu, inaczej dostają "małpy".

Ja mam już drugiego spaniela. Kochane mądre psiaki. Pieszczoszki takie. Nie są głupie, słuchają ale trzeba pokazać kto tu rządzi. Uwielbiają dzieci i faktycznie są troszkę zazdrosne ale one bardzo przywiązują się do właścicieli i robią to niezwykle szybko. Polecam spanielka dla dzieci ale jeśli są to większe dzieci które nie zrobią mu krzywdy bo różnie reagują...