Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vbgdhksld

DLACZEGO JESTESCIE ZA Jarosławem Kaczynskim??

Polecane posty

Gość vbgdhksld

wpisujcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjjejwed
bo nie cierpie wykształciuchów :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkkkkka
zaczewłam być za nim dzisiaj:) przed chwilą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo z dwóch kandydatów
on bardziej odpowiada mi jako człowiek, polityk i bardziej odpowiada mi jego program. Gdyby był większy wybór - możliwe, że popierałabym kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo nie jestem za Komorowskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacyfista
Nawiązanie do pięknej spuścizny Rzeczypospolitej Jagiellonów i koncepcji marszałka Piłsudskiego, czyli budowania pasa państw prowadzących wspólną politykę chroniącą przed zagrożeniem ze Wschodu, zrealizowało się w polityce Lecha Kaczyńskiego poprzez upominanie się o europejską przyszłość Ukrainy i Gruzji, aktywizację państw Europy Środkowej i państw nadbałtyckich. To właśnie polski prezydent stał się niekwestionowanym liderem tego regionu, mocno wypowiadając się na temat agresji rosyjskiej na Gruzję, wspierając zachodnie aspiracje Ukrainy, promując pojednanie polsko-ukraińskie (choć zapewne postawa Wiktora Juszczenki musiała go kosztować sporo nerwów), a także walcząc o prawo głosu na arenie międzynarodowej dla mniejszych państw tej części Europy (m in Litwy, która mimo tego prowadzi antypolską politykę wobec mniejszości polskiej co było tematem ostatniego politycznego wystąpienia Lecha Kaczyńskiego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszej rundzie byłam daleka od głosowania na kaczyńskiego, ale w tej chwili będę głosowała właśnie na niego .Komorowski to lejwoda i mitoman ... Teraz obiecuje np. ulgi dla studentów, a głosował przeciwko nim :O Żenada.... Kaczyńskiemu daleko do idealnego prezydenta, ale jest lepszym kandydatem od Komorowskiego- dlatego na niego zagłosuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacyfista
Prezydent odmienił też o 180 stopni politykę wobec naszego wschodniego sąsiada, któremu dał mocno do zrozumienia, że Polska, jak i inne państwa, które kiedyś znajdowały się po wschodniej stronie Żelaznej Kurtyny, nie zgodzą się na dalszą dominację Rosji w tym regionie Udowadniał Kremlowi, że czas pohukiwania i ustawiania w szeregu już się skończył, że Polska nie jest już jedną z sowieckich satelit, że chce sama decydować o swoim jestestwie. Dlatego też Lech Kaczyński starał się nawiązać jak najściślejsze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, wbrew rzeczywistym intencjom rządzącej koalicji PO-PSL i krytyce prasy europejskiej, określającej nasz kraj mianem „konia trojańskiego Stanów Zjednoczonych. To właśnie niemrawa polityka rządu premiera Donalda Tuska sprawiła, że marzenie prezydenta i wielu Polaków, rozumiejących wagę decyzji o zainstalowaniu bazy amerykańskiej w naszym kraju wraz z elementami tarczy antyrakietowej, pozostało niezrealizowane. Prezydent wiedział, że ścisły sojusz wojskowy z tym mocarstwem zmieniłby naszą pozycję na świecie i zwiększył nasze bezpieczeństwo. Powtarzał, jak ważne jest posiadanie silnej armii i że za wszelką cenę należy uniezależnić się od dostaw rosyjskiego gazu. Zdawał sobie bowiem sprawę z tego, jak niebezpieczne dla jego ojczyzny są pielgrzymki przedstawicieli największych państw Unii Europejskiej do Putina i Miedwiediewa i nawiązywanie coraz ściślejszego sojuszu niemieckorosyjskiego. W pamięci wielu polityków, którzy współpracowali z nim przez te lata, pozostanie człowiekiem, który walczył o interes zarówno swojego kraju, jak i tych, którym wyznaczono w Europie rolę „młodszych, posłusznych braci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie................
mnie też bardziej odpowwiada jego program niż te bełkotu bronka wyuczone na pamięć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z warszawy
bo ten komorowski to jest jakis prostak i cham, nie chce glosowac na kanaczyskiego, ale na tego chama, kltory nam narobi wstydu w swiecie nie zaglosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacyfista
Dlatego też w trakcie trwania żałoby narodowej wielu Polaków przecierało oczy nie tylko z łez, ale i ze zdziwienia, gdy ich ulubione media pokazywały parę prezydencką w kompletnie odmiennym świetle, niż miały to do tej pory w zwyczaju. Nagle z zakamarków archiwów wyciągnięto nigdy do tej pory niepublikowane rozmowy, po raz pierwszy światło dzienne ujrzały zdjęcia i filmy o Marii i Lechu, prezentujące ich jako doskonale się rozumiejące, uzupełniające i kochające małżeństwo. Ukazano ludzką twarz Lecha Kaczyńskiego, który w ciągu jednego dnia stał się „fajnym gościem, miłym, sympatycznym człowiekiem, nawiązującym świetny kontakt z innymi ludźmi, kimś, kogo chcielibyśmy po prostu zaprosić na niedzielne grillowanie. Wtedy bowiem dla zdecydowanej większości mediów i dużej części społeczeństwa, „nieudacznikiem, „obciachem, za którego musieliśmy świecić oczami przed całą Europą. Dla naszej „elity kpienie z Lecha Kaczyńskiego było na porządku dziennym. Nie raz wydawało się, że toczą się jakieś zawody, w których uczestnicy prześcigają się w „pluciu na Głowę Państwa i wymyślaniu kolejnych upokorzeń (oczywiście taka sytuacja dotyczyła nie tylko samego prezydenta, ale i jego brata i PiS-u, na co praktycznie nikt w ciągu licznych dyskusji, jakie toczyły się w mediach w okresie żałoby narodowej, nie zwrócił uwagi). „Polowanie na kaczory trwało tak długo, prowadzone było na tylu frontach, że stało się w końcu dla dużej części społeczeństwa czymś naturalnym „Borubar, „Irasiad, „kartofel, odwrócony szalik z napisem „Polska i oczywiście kultowe „Spieprzaj, dziadu stały się znakami rozpoznawalnymi dla wszystkich, którzy chcieli podkreślić swoją antykaczyńskość, nowoczesność i potwierdzić swoją przynależność w „towarzystwie. „Medialne łowy, które urządzono na prezydenta, stały się wyznacznikiem dziennikarstwa. w Polsce Celebryci, kabareciarze, showmani prześcigali się w wyrażaniu swojej niechęci do niego. Powiedzmy sobie szczerze, nie jedna osoba, która zdawała sobie sprawę, że jest to tylko element wielkiej kampanii wymierzonej w wizję Polski, której wierni byli bracia Kaczyńscy, a która stanowiła śmiertelne zagrożenie dla „okrągłostołowego ładu, wolała milczeć w towarzystwie, niż zostać za swoje poglądy wyśmiana i zakrzyczana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacyfista
Wśród tłumów, które wyszły w czasie tych dni na ulice, wiele osób mówiło o tym, że czują się oszukani, wykorzystani, że dopiero teraz dociera do nich, jak wiele krzywd wyrządzono Parze Prezydenckiej. Ich pytania o to, „gdzie się podziali ludzie, którzy do tej pory na nich żerowali, pozostały bez odpowiedzi. Większość mediów ze wszystkich sił unikała podejmowania tego tematu, a jeżeli już, to kończyło się na retorycznych pytaniach w stylu: „Dlaczego media do tej pory tak niekorzystnie przedstawiały wizerunek prezydenta i dlaczego społeczeństwo tego od nich wymagało O tym, że takie pozorne „wyznanie win było dla wielu nieprzekonujące, można się było przekonać na Rynku w Krakowie, podczas pogrzebu Pary Prezydenckiej na Wawelu, gdy zgromadzony tłum odwracał się od telebimów, na których przed emisją pogrzebu prezentowano jeden z programów TVN-u. Wyłączenie telebimów zostało zaś przywitane gromkimi brawami. Obok dziennikarzy i celebrytów także część polityków uczestniczyła w szkalowaniu prezydenta. Wielu z nich właśnie na tym, że potrafili „zabawiać publiczność coraz to ostrzejszymi doniesieniami dotyczącymi „Kaczora, zbudowała swoją polityczną karierę. Ponad przeciętność wybijali się politycy rządzącej PO, mimo że jej lider i premier RP Donald Tusk często powtarzał, że jego partia kieruje się „wysokimi standardami i chce prowadzić „politykę miłości. Kto dziś nie pamięta andronów posła Janusza Palikota, jak choćby: „Jak się rano budzę, to się boję, że prezydent się też obudził i na pewno coś zrobi. Jego oświadczeń w stylu: „Apeluję do Lecha Kaczyńskiego, by wytrzeźwiał, by wyjaśnił, co myśli, w pełni przytomnych sił! Mimo że nigdy nie brakowało mu inwencji i wianuszka zawsze zainteresowanych jego komentarzami dziennikarzy, to nie raz do antykaczystowskiej krucjaty przyłączali się i inni znani parlamentarzyści. Ileż to razy słyszeliśmy Stefana Niesiołowskiego, który nie silił się nawet na dowcip i aluzje, tylko ostro formułował swój cel: „Ja chcę ich (braci Kaczyńskich od autora) tylko wyeliminować z polityki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toż to toto loto
bo Bronek i PO uważają że Polakom można wszystko wcisnąć że nic nie widzimy i nie rozumiemy obłuda i puste gesty a my mamy to łykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacyfista
wiecie ze sa tłumy do grobu Kaczyńskiego za Jarosławem bo powiedział ze bedzie kontynuował polityke brata Najwłaściwiej byłoby go nazwać OPORTUNISTĄ, ale 99,9% Polaków myli ten wyraz z oporem, a to najlepiej przetłumaczyć świnia w zależności od okoliczności !, i dlatego wole Kaczyńskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacyfista
a brat brat lech prowadził polityke Piłsudskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smaugolll
Ja jestem ideologicznie przywiazany do prawicy, konerwatyzmu i odłamu liberalizmu -minarchizmu, aczkolwiek nie jestem religijny bo reliigia nie ma tu prwie nic do rzeczy. Prawica to dośc prosta ideologia , można sprowadzić ja do kilku podstaowych założeń np :władza służy ludziom a nie odwrotnie i dalej rozwijać te założenie czyli decentralizacja władzy, kontrola funkcjonriuszy społecznych i eleminowanie najsłabszych ogniw administracji ...itd lub inne złożenie, np że celem zycia człowieka czyli jak każdej żyjącej istoty jest dochowaniew potomstwa, a do tego trzeba odpowiednich warunków czyli: praca, mieszkanie, mozliwości wychowania potomstwa ...itd UE i PO i Komorowski jest zupełnym zaprzeczeniem tej ideologii a np w parlamencie UE moim idolem jest Nigel Farage czyli jedyna postac warta uwagi w tym kołchozie na wzór zsrr. Kaczyński dobrze rokuje a przynajmniej będzie wetował tych głupoli z PO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktycznie zuciłas urok
http://www.polonus.mojeforum.net/temat-vt1568.html Idea jagiellońska Kaczyński tak jak Piłsudski zdawał sobie sprawę z tragizmu położenia Polski między Niemcami i Rosją. Receptę na rozwikłanie tego odwiecznego problemu widział w idei jagiellońskiej. W dzisiejszym wydaniu opiera się ona na wspólnocie interesów i zagrożeń krajów, które niegdyś tworzyły wielonarodową Rzeczypospolitą Polski, Litwy, Białorusi i Ukrainy, ale również Łotwy i Estonii. Lech Kaczyński rozumiał, że tylko poprzez połączenie sił przez te kraje (w przypadku Białorusi to oczywiście kwestia przyszłości) można skutecznie przeciwdziałać imperialnym ambicjom Rosji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smaugolll
ale czy Kaczyńskiemu nie bliżej do Dmowskiego?? Przeciez Piłsudzki to niepotzebie rozpocza militarną inwazje na wschód a tym samym przedłużył stabilizacje kraju o 2 może wiecej lat, a jak doszło do bity Warszawskiej to Piłsudzi po zatwierdzeniu palnów przez Witosa zwiał poprostu a wrócił jak bitwa zaczeła się układać po myłśli Polaków pod dowództwem ROZWADOWSKIEGO. I to Rozwadowski jest bohaterem bitwy warszawskiej a nie Piłsudzki!! Poza tym Piłsudzki to PPS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×