Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomyslcie za mnie bo ja ....

moj byly ma urojenia, zazdrosc czy co?

Polecane posty

Gość pomyslcie za mnie bo ja ....

pod koniec ubieglego roku zalozylam sobie konto ilove praktycznie z nudow, poznalam na tym portalu chlopaka a ,ze milo mi sie z nim rozmawialo byl szczery itd. postanowilam sie z nim spotkac nie stety na spotkanie musielismy poczekac miesiac ze wzgledu , ze ja pracuje zagranica. Przez ten czas wymienialismy sie mailami i rozmawialismy na gg. Pierwszy raz spotkalismy sie w lutym ja pojechalam do jego miejscowosci... ze wzgledu, ze to daleko postanowilam wynajac pokoj w hotelu i wrocic nastepnego dnia do swojej miejscowosci. Spotkaniebylo super( nie przespalismy sie zeby nie bylo odrazu skojarzen) ale rozmawialismy do rana w pokoju... wydawalo mi sie ,ze spotkalam kogos cennego, podobalo mi sie jak sie wkulturalny, potrafilam go suchac i rozmawiac z nim o wszystkim, yraza, jego miny jego usmiech charakter doslownie wszystko w nim i tymbardziej ,ze nie byl to chlopak ktory czegos odemnie oczekiwal, ale na drugi dzien nie stety musialam wrocic do domu. Jesszcze tego samego wieczora siedzialam przy gg i pisalismy ze soba, normalnie bajka:( Stwierdzilismy ,ze chcemy sie jeszcze raz spotkac jeszcze przed moim wyjazdem, mialam wtedy tydzien urlopu i nie moglam juz jechac do niego wiec on sie poswiecil i przyjechal do mnie, bylo to samo spotkalismy sie w hotelu ze wzgledu na to .ze jeszcze nie posiadalam swojego mieszkania i siedzielismy do rana opowiadalismy, rozmawialismy, ogladalismy telewizje wysluchal mnie w wszystkim co mialam do powiedzenia zal mi sie bylo nastepnego dnia z nim rozstawac, zakochalam sie w nim, byl pierwszym chlopakiem jaki zblizyl sie do mnie od 2 lat. On wrocil do siebie a ja tego samego dnia wyjechalam z Polski. Nadal utrzymywalismy kontakt przez komputer od rana do wieczora potrafilismy z soba pisaac i tak bylo w dzien dzien. Po 6 tygodniach przyjechalam na 2 tygodnie do Polski ktore praktycznie spedzlismy z soba tydzien w moim miescie tydzien u niego. On poznal moja rodzine , a ja jego... spedzilismy ze soba mile chwile czulam sie kochana i pierwszy raz ja pokochalam kogos. Po zakonczeniu urlopu wrocilam spowrotem do pracy.. w tym calym czasie rozmawialismy juz o planach, On nawet mowil , ze jak sie poznamy to moze sie pobierzemy, byla rozmowa o budowie itd , ja tez rozmawialam z nim o tym , ale nie chcialam wszystkiego zapeszac i nie mowilamwszystkiego co mysle o tych planach w glebi duszy cieszylam sie jak glupia. Powiedzialam mu ,ze wroce na stale w wrzesniu i chcielismy ze soba zamieszkac na probe, ale po przemysleniach stwierdzilam ,ze wole zostac jeszcze 5 miesiecy dluzej ze wzgledu na to, zeby cokolwiek oszczedzic wiecej myslac o naszych planach i o przyszlosci moze zrobilam blad ale nie jestem osoby ktora wisiala by mu na karku finansowo wtedy mielismy pierwsza klotnie wyzwal mnie od oszustek klamczuch, wysluchalam wszystkiego z spokojem iprzymknelam oko na wyzwiska tymbardziej, ze go kochalam, doszlismy do porozumienia i postanowilam z nim porozmawiac jak bede na urlopie. Wszystko potem bylo dobrze , kiedys mu wspomnialam ze posiadam konto na fotce i nasza klase, powieszialam ze skasuje fotke, ale nie uzywalam jej. Fotke nie skasowalam bo nie wchodzilam na nia a moglam zrobic to w dniu gdy mu powiedzialam ze skasuje za to przeprosilam, po pewnym czasie w temacie zaczelismy rozmawiac na temat NK powiedzialam, ze mam tam znajomych ze szkol i bliskich, on wszedl z konta fikcyjnego na moja strone i zaczol sprawdzac fotki nie spodobala mu sie z delegacji jak siedzialam miedzy pracownikami a oni pili piwo to byla tylko fotka a przed aparatem stala zona pracownika ktora robila ta fotke, nie podobalo mu sie to ze mialam 200 znajomych, i sie zaczelo powypominal mi smsy ze dostawalam a jego zdaniem dostawalam tylko od facetow wyzwal mnie od szmaty kurwy od wszystkiego co najgorsze przecholowal i powiedzialam ze to koniec, ze mozna sie klocic ale nie takimi slowami, ze kiedys mu obiecalam , ze sjezeli bylby koniec to sie spotkamy i w 4 oczy sobie wytlumaczymy do kona wszystko to po powrocie do polski dotrzymalam slowa, rozmawialismy spokojnie , tak jak wczesniej, ale ja powiedzialam ze moglabym mu wybaczyc ale nie zapomniec tego. Stwierdzilam ,ze nie wroce .. kocham go wiem o tym ale on mi nie wierzyl ani wierzy w to. Po tym jak powiedzialam ,ze nie wroce , to co z nim rozmawiam przez gg to dostaje od niego takie teksty , ze jestem szmata ktora przelecialo mozliwe ze pol Polski, ze caly czas chodzilam na boki bo powinnam z wszystkich znajomych zrezygnowac plci meskiej, ze Nk mam pewnie po to zeby faceci sobie na niej pisali do mnie, ze nawet bedac z nim to wszysty pisali do mnie na komorke, a prawda jest taka ze 2 znajomych napisalo do mnie, jeden zapytal jak sie czuje jeden zlozyl mi zyczenia a jeden kolega ktory jest przyjacielem rodziny zadzwonil do mnie kiedy wlecimy na kawe i to do mojej siostry bo akuratu niej byl. Niechowalam ani komputera ani telefonu zawsze mial do niego dostep bo nie mialam tajemnic przed nim, nie ukrywalam sie tez jak ktokolwiek dzwonil, a wiec stwierdzil ze jestem kurwa dzisiaj w rozmowie szmata, ze on sobie znajdzie osobe ktora nie bedzie taka jak ja , a jak pisze to po co piszesz? to odpowiada, ze moze i pisze dalej swoje w nic mi nie wierzy, mowi ze go nie kocham, ze oklamywalam ojj duzo tego czy to normalne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamalyganagahaa
stresc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslcie za mnie bo ja ....
przeczytaj jak mozesz bo to powinno sie przeczytac od poczatku do konca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamalyganagahaa
stresc bo nie znajdziesz nikogo kto to przeczyta najlepiej napisz w punktach serio. bo wszyscy to oleja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co głupie to nie przeczyta
Ja przeczytałam i mogę Ci tylko doradzić tyle. Zablokuj go na gg i gdzie tam możesz. To chory z zazdrości człowiek, zaborczy, że jeszcze trochę a zacząłby Cię lać za te kontakty. Nie rozmawiaj z nim, nie odpisuj, a jak będzie Cię nadal wyzywał postrasz policją. Boże, co za baran, gdzie się takie coś uchowało. Już jak początek czytałam to mi nie pasowało, że taki słodki. To psychol, wiej od niego i zapomnij, że znałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqdfqw
kolumna tekstu, sory odpadłam. doszłam do tego ze ten z sympati przyjechał do ciebie. nie chce mi sie co za tasiemiec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rowniez ci radze go zablokowac, to nie jest normalne... o to, ze masz 200 znajomych na nk? ja mialam ponad 400 i chlopak mi nic nie mowil, sama usunelam. o fotke mogl sie wkurzac, ale nigdy nei bylabym z facetem, ktory nazwalby mnie szmata, czy kurwa. trzeba miec szacunek do samej siebie. zablokuj, usun, zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslcie za mnie bo ja ....
to boli przez to to napisalam tutaj dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysty obłęd
Oj nie, za leniwa jestem :) nie przeczytam sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam całe
Pewnie zostaw gnojka, i żebyś nie płakała za nim czasami, co za debil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frela nie ma łechty
racja! zablkować, usunąć, zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslcie za mnie bo ja ....
juz sie wyplakalam wylko nie wiem dlaczego tak wyszlo, czy to normalne ze nie powinno sie miec znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss_impatience
Pierwszą rzeczą, na jaką chciałabym zwrócić uwagę, jest fakt, iż błędy ortograficzne i interpunkcyjne jakie stawiasz, są zniewalające. Rozumiem, że skoro masz takie miłosne problemy i pracujesz za granicą, musisz być już osobą dorosłą [niekoniecznie dojrzałą, lecz o tym później], więc wypadałoby te podstawowe zasady znać. Co do treści twojego wpisu. Szukanie sobie ukochanego poprzez serwis randkowy, jakiegokolwiek typu [fotka, sympatia, ilove etc] jest dla mnie dziecinadą. Sama robiłam to mają góra trzynaście lat i nigdy nie robiłam tego na poważnie. Skoro jesteś osobą dorosłą, wypadałoby znaleźć sobie kogoś realnego, wyjdź na miasto i poznaj nowych ludzi. Co do psychicznego zwichnięcia twojego internetowego partnera. Myślę, że nie on pierwszy i nieostatni tak się zachowuje. Na świecie jest mnóstwo różnych czubków [co nie znaczy, że masz się chować przed realnym światem, bo jak dla mnie virtualny nie jest żadną alternatywą], ale uczymy się na błędach, swoich i innych. Powinnaś jak najszybciej zerwać kontakt z tą osobą i zapomnieć o niej. O twoim poziomie dojrzałości, może świadczyć to, że po dwóch miesiącach zaczęliście planować ślub , przecież to chore! Jak można planować przyszłość z kimś kogo zna się tak krótki okres czasu! Zastanów się dobrze nad swoim życiem i nad tym związkiem, zostaw tego faceta i zacznij żyć - nie komputerem - a normalny, realny życiem. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss_impatience
ach i jeszcze jedno - co to za tytuł "Pomyślcie za mnie, bo ja..." Bo co? Masz rozwolnienie i myślisz o tym jak je zatamować? To Twoje życie i nikt nie może podjąć za ciebie decyzji, tym bardziej, że nikt tutaj cię nie zna. Przedstawiłaś nam swój problem powierzchownie i to w taki sposób, że większość i tak nie będzie chciała tego przeczytać. To ty masz myśleć, i ty masz podjąć decyzję, nikt nie zrobi tego za ciebie. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam... Po cholere z nim rozmawiasz? I po co mu się tłumaczysz? Koleś ma taką naturę, atakuje Cię by ulżyć sobie... Zablokuj go na gg na tel i na nk... wszędzie go poblokuj i po sprawie... Nie wiem po co mu się tłumaczysz. Napisz że nie życzysz sobie takiego zachowania więc kończysz tę znajomość i żegnam. odetnij się i koniec. Albo pozmieniaj numery żeby z innych nie pisał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też przeczytalam. Miałam takiego samego psychopate. Nie moglam mieć nk, nie moglam dostawac smsow od facetow, a jak wychodzilam na zakupy z kumpela to od razu w jego mniemaniu chodzilam sie puszczac. Olej go, nie warto. Na pewno jestes fajną kobietką, nie trać czasu na psychola. On się nie zmieni - mówię Ci z własnego doświadczenia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×