Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cezex

wesele Wałbrzych

Polecane posty

Gość cezex

NIE POLECAM RESTAURACJI KSIĄZĘCEJ W ZAMKU KSIĄŻ , UWAGA OSTRZEGAM WSZYSTKIE PRZYSZŁE PARY MŁODE: Oświadczenie do Zarządu Restauracji Książęcej, którą reprezentuje P Danuta M P. Sandra S i „nieoceniony P Dariusz D Szanowni Państwo składam na wasze ręce pismo, za którego treść ponoszę odpowiedzialność, ponieważ wszystko co tutaj Państwo przeczytacie, jest zgodne z prawdą i poparte faktami. Jestem klientem tej firmy czyli Was i jeszcze nigdy nie spotkałam tak nie profesjonalnej obsługi i takiego bałaganu, jak w wyżej wymienionej firmie. Nie pominę tutaj szczególnego udziału w tej sprawie P D. D- właściciela Restauracji Książęcej, z którym pod każdym względem nie można dojść do porozumienia. Chodzi tutaj o sprawy organizacji wesela w tejże restauracji i „ nieszczęsnej umowy zawartej w tej sprawie. Jako klient mam prawo zawsze kontaktować się z restauracją w razie moich pytań i wątpliwości. Lecz nie dostaję konkretnych odpowiedzi, w ogóle moje sprawy pozostają bez echa, lub słyszę od p menadżer, nie wiem, muszę się skontaktować z szefem, ale sprawa kończy się tym, że to ja znów sama dzwonię by dowiedzieć się jakie jest stanowisko szefa w tej sprawie. Ostatnio kontaktowałam się z panią Menadżer, by umówiła mnie na spotkanie z szefem w pilnej sprawie dot. ślubu, bo jest nieuchwytny. Prosiłam również o szybki i pilny kontakt , ale echo. Nie uzyskałam „ audiencji u tego Pana, chyba do Papieża dostałabym się szybciej. Dowiedziałam się również od P D, że na każde spotkanie trzeba go zaprosić, ale sprawy wesela go nie interesują, od tego jest P menadżer, ale ona nigdy nic nie wie, sama się gubi we wszystki a na koniec nie ma jej podaczs całego wesela!!! o zgrozo!!! i prawdopodobnie na weselu będę pytać szefa przez klenera czy może wynieść szklankę z kuchni. Mam poważne obawy, czy w ogóle wesele będzie zorganizowane, może się okazać później, że sala wynajęta jest komu innemu, bo tak chciał szef i bardziej się mu to opłacało ( większe wesele) .Moje wesele skwitował jednym, że to bez różnicy czy ono będzie czy nie, bo i tak w każdą sobotę ma z samych gości na obiadach, utargu na ponad 12 tysięcy złotych i na mnie nie zarobi. Więc jak nie chcę wesela nie będzie ale pieniądzy nie odda. Przykład 2 Dzwonię do P D i oznajmiam mu prawdę o tym co się dowiedziałam od osób kompetentnych i co budzi mój niepokój, na co moja rozmowa zostaje zagłuszona przez wywód tego Pana o prawdziwym biznesie i interesach jego zarządu, o które tak bardzo dba, a na końcu słyszę, że „ nie życzę sobie by Pani do mnie wogóle dzwoniła, żegnam. ( koniec cytatu ) Nawet nie dał mi dojść do słowa. Pieniądze wpłacone, a ja słyszę słowo „ żegnam Dzwonię więc zaniepokojona do tego Pana, by dowiedzieć się co w związku z tym robić, na co on oznajmia, że umowa została sporządzona na jego korzyść i pieniądze trzeba dalej wpłacać, bo on jest „ wielkim biznesmenem i nie może działać na niekorzyść włąsnego interesu liczy się kasa, Pytam więc państwa kto jest więc kompetentny w tej firmie i zadba o moje sprawy dając gwarancję że za pieniądze „ niemałe, które wpłacam, otrzymam rzetelnie i sumiennie zorganizowane wesele. Skontaktowałam się z osobami, które podlegały pod rządy P Domagały , z ludźmi, którzy mają do czynienia bezpośrednio z Zamkiem Książ, oraz przypadkowymi osobami, którzy po prostu grali na takich weselach i powiem szczerze, pierwsze moje myśli to szukanie pomocy w kancelarii adwokackiej, ponieważ usłyszałam od wszystkich bez wyjątku : „ nie mogła Pani gorzej trafić( koniec cytatu ) Dalej kontynuując słyszę: „Ta firma jest nieuczciwa, niewiarygodna i z takimi ludźmi jak P D należy zerwać wszystkie kontakty, bo z nim nie można na żadnej płaszczyźnie dojść do porozumienia. Ale w pani przypadku gdy pieniądze są wpłacone, jest trochę za późno. On jest strasznie chytry na pieniądze i tylko to dla niego się liczy, nie Pani jako klient. Przedstawię teraz pokrótce rzeczy które mówią same za siebie o działalności tego Pana. Są to wiarygodne informacje i proszę mi wierzyć potwierdzone przez wiele osób, nie przez jedną, a najgorsze jest, że nie usłyszałam ani jednej pozytywnej opinii o tej restauracji, w której odbywają się różnego typu imprezy. W rozmowach z tymi ludźmi słyszałam ciągle te same opinie, są to; - oszustwa na porcjach ( skoro szef kazał trzeba było się dostosować, nie ja tam rządziłem ) - były wesela na których z chciwości szefa ( decyzji o zmniejszeniu porcji do minimum ) o godz. 1 w nocy zabrakło jedzenia dla gości, cały personel wtedy ze wstydu uciekał z przyjęcia „ uciekał „ delikatnie powiedziane- użyto innego sformułowania. - po godz. 10 wieczorem należy ściszyć muzykę, bo goście hotelowi śpią, a z tego tytułu szef czasami dostawał karę za brak zachowania ciszy. - po weselu następuje zawsze rozliczenie końcowe, w którym dopisywane są do rachunku np.; 30 porcji whisky, lub koniaku, 50 kaw itd. Tego faktu nie udowodnisz szefowi, że tak nie było, bo przecież nie pójdzie pani młoda do cioci Klary zapytać: „ile w tę noc wypiłaś szklaneczek whisky?, bo nie wie , przecież nie kontaktowała , chciała się tylko dobrze bawić. A w tym sęk by goście się pospijali i nie wiedzieli ile i co pili. Ogólnie reasumując, (są to nie tylko moje słowa,) stwierdzono, że ten Pan jest bardzo bezczelny, ludzi traktuje jak „ śmieci „ , którymi można pomiatać i nie można się z nim porozumieć. Wszystkie sprawy tej restauracji przechodzą prze ręce kancelarii adwokackiej, którą reprezentuje P Łebek, sporządzając umowy na niekorzyść klienta, nie ma tutaj więc na samym początku równości interesów dwóch stron. Klient zostaje kolokwialnie mówiąc „ udupiony przepraszam Państwa za wyrażenie. W jednej przypadkowej rozmowie z grającym w zespołach, zapytał mnie ten pan: „ Dlaczego Pani robi właśnie tam wesele.? Ja tam grałem na weselu u bogatego stolarza i co tam widziałem, jednym słowem byłem bardzo zbulwersowany i nie chcę Pani dalej mówić. Oni się pospijali .. wie Pani, i nic tam rewelacyjnego nie było, a tak wielkie pieniądze zapłacił, „ zdziercy w biały dzień „- ale to Pani sprawa. Mogę tych przykładów mnożyć jeszcze więcej, ale nie chcę już nawet myśleć o tej restauracji i tym Panu, a szczególnie w jakie G. wdepnęłam. Na dzień dzisiejszy dokumenty złożyłam w kancelarii adwokackiej i znam swoje prawa, musze wydać ostateczną decyzję dzisiaj Panu mecenasowi co chcę robić w tej sprawie, bo sam powiedział, ze czasu już mamy nie dużo. Tymi słowami żegnam Państwa i nawet nie liczę na jakiekolwiek ustosunkowanie się w tej sprawie, bo na moje pisma dostaję negatywne odpowiedzi. Co by nie było sprawy własnej restauracji i biznes najważniejsze, a kto w tej firmie jest kompetentny to już sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej wynajmować sale, które cieszą sie wieloma rekomendacjami od zabowolonych klientów... Sprawdzajcie na portalu Gdziewesele.pl! Tam kazdy lokal dostaje opnię od swoich klientów Polecam: www.gdziewesele.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×