dzieci urodzone 29 pażdziernika 2009r.

Witajcie1 mój Kruszynek przyszedł na świat 29.x.2009r o 1:30 w szpitalu w Pruszkowie. Szukam osób, które tego dnia też porzeżyły to co ja. Podobno tego dni BYŁO bardzo dużo porodów w Pruszkowie, a jak było w innych szpitalach? Jak teraz wyglądają i chowają się Wasze maleństwa???? może się wymienimy doświadczeniami? Pozdrawiam Zachira

Moja córka nie jest co prawda z 29 ale też z października.

fajnie:)) a z którego? i jak wspominasz szpital i cały poród?

z 3, to był mój 2 poród i mogłabym spokojnie od razu się wypisać do domu. Pobyt w szpitalu jak to pobyt w spitalu marzyłam o poweocie do domu. Całe szczęście u nas to 2 doby u noworodka miną i do domu.

andzia to mamy corcie w podobnym wieku bo moja urodzila sie 4 pzdziernika :)

A ja urodziłam córkę 29.09.2009 w bielsku białej i tego dnia było dużo porodów ;)

abcd123 - i jak tam córcia rośnie? Moja rozwija się bardzo szybko w porównaniu do starszej córki (pewnie ma dobry przykład po siostrze). Teraz już wiem, że lepiej jak trochę później dziecko zaczyna się przemieszczać bo nie jest takie "głupiutkie".

Bardzo szybko rośnie no i niestety wszedzie włazi i wstaje przy wszystkim. codziennie zbiera kilka guzow bo nie da sie jej upilnowac. ostatnio czuje sie na tyle silna ze jak stoi to zaczyna sie puszczac i próbuje stac sama

Moja też staje przy meblach, czasem się puszcza,ale daleko jej do stania samodzielnie. zresztą ona jest małą akrobatką i do wszystkiego dochodzi najpierw wyczyniając takie figury, że aż się tylko śmiać jak się patrzy.

To widzę że są na tym samym poziomie rozwoju. Ja się tylko ciesze jak mała zasypia bo wtedy mam tylko chwile spokoju. wieczorami niestety zasypia 22-23 i wczesniej nie da sie jej polozyc spac :/

U mnie wieczorem zasypia 19-20, tyle że pobudka jest o 6.00! I tak źle i tak niedobrze.

No moja niestety wstaje o 7 no i niestety budzi sie jeszcze w nocy do karmienia. kilka dni sie juz nie budzila ale niestety znowu zaczela sie budzic

jak was czytam, to nasze dzieci się jednakowo chowają. mój kruszynek też w nocy je. ale myślałam, że więcej było chłopców, a tu niespodzianka:))

strasznie mało tych październikowych dzieci :))