about lonely

powiedzcie mi czy macie znajomych w realu? bo ja tylko teorytycznie- ale moze to i lepiej; dzis czuje sie tak jakbym w ogole nie potrzebowala ich... czuje ze lepiej by bylo odizolowac sie od wszystkich ludzi dookola i juz nikt nie zada mi wtedy bolu etc.

nie bardzo chce mi sie istniec, ale to akurat przez przymusowych ludzi i ogol

a moja "kolezanka" z pracy mnie wkurza i nie ma sobie nic do zarzucenia (idiotka), a jak nie mam ochoty z nia rozmawiac, to wielce urazona....a i jaki pysk miala dzisiaj;/

Ja z kolei mam kilku znajomych ale .. ehhhh W sobotę mam się spotkać z kimś na randce, cały dzień mamy spędzić razem...i co ? i po co ? po to żeby znowu dostać kopa w dupę ? Jednak człowiek jest naiwny do końca...

a czy wy jestescie gorzej traktowani przez innych?