Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość snjaoms

CHORA ZAZDROŚĆ a okres letni....

Polecane posty

Gość snjaoms

czy wyobrażacie sobie co ja przeżywam? niestety jestem chorobliwe zazdrosna o swojego partnera.. a teraz ? gdy na ulicy pełno krótkich spódnic kusych bluzek ? przeżywam męki ... nie daje sobie z tym rady aż coś mi się dzieje jak gdzieś tam popatrzy... już nie wspomne o innych rzeczach jakie mnie dobijają gdy wychodzi z domu to mam dość ciągle myśle czy się za kimś nie ogląda co teraz robi..to mi nie daje normalnie żyć... już się tak męczę prawie rok odkąd pojawiło się to we mnie .... jestem bezsilna nie radze sobie z emocjami od razu robie mu awanture wymyślam romanse wypominam mu nawet panny z ulicy ze się oglądał itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle mi samej ze soba
skąd ja to znam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogarnij się kobieto!
Weź się trochę za siebie! Niech i za Tobą się oglądają, a wtedy na pewno będzie Ci lżej :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle mi samej ze soba
wziecie sie za siebie nic nie daje uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snjaoms
wiem że nic nie daje próbowałam tego naprawdę próbowałam się zmienić opanować nie pokazywać mu że jestem zazdrosna..pomagało na cwhile a wracałao ze zdwojoną siłą i była mega awantura a teraz to już wogóle co dzień to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasddfgdfgsdfgdfg54e56346
tez bylam chorobliwie zazdrosna, ale nauczylam sie jakos to przezwyciezac teraz tez jestem zazdrosna ale w granicach rozsadku.. stwierdzilam ze jezeli sie nie zmienie to on w koncu przesrtanie ze mna byc..no bo po co mu taka ciagle awanturującą sie dziewczyna... Taka dziewczyna co sie ciagle czepia jest mniej atrakcyjna dla swojego faceta... Wydaje mi sie ze masz niskie poczucie wlasnej wartosci.... ja sobie sama z tym poradzilam i jest o niebo lepiej.. jezeli sama sobie nie radzisz no to musisz udać sie po pomoc do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle mi samej ze soba
co to znaczy lecieć do psychologa dla niektórych to po prostu przykre i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co przykre? że ktoś mówi o psychologu? jeżeli sama sobie nie radzisz z zazdrością to przykre jest dla Twojego partnera i może rozpieprzyć związek docelowo. psycholog to nie obelga, od tego jest żeby pomóc w takiej sytuacji:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle mi samej ze soba
zrozum, ze dla niektorych to zachowanie jest samo z siebie przykre, a wy gadacie o psychologach. jedni nie lubia jednych rzeczy, drudzy innych i to jest calkowicie normalne, ze jest sie zazdrosnyml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypkre że kotś ci radzi wizyte u specjalisty hm skoro sama nie bardzo sie rozumiesz po co ta zazdrość nieuzasadniona to moze tam ci pomogaa chyba lepsze to niz zameczanie faceta i wieczne kłotnie i fochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdasddfgdfgsdfgdfg54e56346
NIe zgadzam się!! CHorobliwa zazdrość to juz jest choroba i moze przez to zakonczyc związek!! to nie jest normalne, uwierzcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaaaaaaaaaa
a moj sie patrzy i mi to wisi i tak jestem lepsza od tych wszystkich lasek uwierz dziewczyno w siebie i przestan wogule otym myslec bo zniszczysz sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez to mam chociaz nie chce
Niecierpie kiedy on patrzy w oczy innej kobiecie, jestem wtedy starsznie zazdrosna ze te oczy ktore ja kocham patrza w oczy inne j, oczywiscie kryje sie z tym ale jak dlugo dam rade to nie wiem.Przycholog moze i dobry pomysl a w jaki sposob on pomaga?Bo mnie nie bardzo stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo może gdzieżeś? ??
chyba raz w tygodniu masz prawo do wizyty u psychologa na nfz (albo raczej do terapii u psychoterapeuty? nie znam sie :P ) najpierw musisz do psychologa miec skierowanie np od rodzinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×