Zycie nie ma dla mnie sensu, wszystko jest bez znaczenia.

naprawdę*

do psychologa na początek...a potem ewentualnie psychiatra i nie zartuje. zrob z tym co uwazasz.dobrze ci radze.

Ty masz depresję, udaj się do psychologa/psychiatry.

Krajzerka121212 Zagłebiłem sie w temat, szczegolnie w twoj przypadek wiec podsumujmy; masz znajomych jestes zdrowa młoda,zycie przed tobą wieć po co jakaś trawka?,jesli nie mozesz odnalesc sensu bytowania i wlasnej egzystencji warto poradzić sie psychologa,byc moze podpowie ci czym zając ten nie byt.Twoje posty są monotonne, to uzalanie sie nad sobą,uwierz mi ze wiele osób dało by dużo by być zdrową młodą.i jak mozesz gadac ze sie zabijesz? wątpisz w siebie nie widze checi w twoim dzialaniu,jest tyle ciekawych rzeczy do zrobienia masz zycie wiec je krełuj nie marnuj! mam nadzieje ze to chwilowe szczegolnie w tym wieku. cyt "ludzka egzystencja nie ma żadnego celu" ty nie poznalas co to jest prawdziwe egzystowanie,zycie cie jeszcze doswiadczy,wielu ludzi zyje w biedzie,innym nie wyszlo w zyciu ale to dlatego ze uzalali sie nad sobą przez caly czas nie mieli checi,sensu mam nadzieje ze cos wplynie na ciebie ze ruszysz przed siebie ze swoim zyciem kazda ludzka egzystencja istnienie ma cel,to ze nie raz jest zle czy sie zalamujemy ma oznaczac ze jest to bezcelowe? zycie jest jedno nie zmarnuj go....... vis

dobrze czasem cieszyć się z małych przyjęmności, wypić kawę, zjeść coś słodkiego albo zająć sobie czymś czas np poczytać, wyspać się itp