Dziewczyna mi nie ufa przez byłego.

Witam, mam problem. Jestem z dziewczyną od 9 miesięcy i nadal mi nie ufa, a to przez to że jej poprzedni chłopak ją zdradził. I co robić? Mówi, że mi zaufa ale słyszę to od ponad pół roku i nic. Mam powoli tego dosyć, bo ciągle ja cierpię. Moim zdaniem bez zaufania nie ma związku zarazem miłości. Pomocy!

znajdź sobie inna, po co Ci dziewczyna z odzysku

staszek to idiota z kafe nie słuchaj go;]

Mam to samo, ale 2 lata juz...

powiedz jej wprost ze dlugo tak nie wytrzymasz, ze to nie Ty ja skrzywdziles i ze nigdy nie skrzywdzisz, ze nie chcesz cierpiec za winy swojego poprzednika. ale spróbuj tez przy tym ja zrozumiec, bo to naprawde ciezka sprawa....pewnie ja to bardzo skrzywdzilo i nie chcialaby przezywac tego drugi raz.

9 miesiecy to wcale nie jest duzo taka zdrada musi byc ogromna trauma...i pewnie duuuzo czasu zajmuje zanim czlowiek sie otrzasnie z tego co sie stalo ktos mocno nadszarpnal jej zaufanie, jeszcze dlugo bedzie podejrzliwa jezeli naprawde ja kochasz - musisz uzbroic sie w cierpliwosc, powinna powoli nabrac wiekszego zaufania o ile moze Ci zaufac

Do Agniechy: Już jej to mówiłem setki razy i jak do słupa.

no i co z tego, ze jej mowiles? myslisz, ze od samego Twojego gadania nabierze zaufania?? tu potrzeba czasu i czynow na zaufanie trzeba sobie zasluzyc

pewnie kocha byłego

To nie jest tak, że jej mówię: "zaufaj mi będzie fajnie" Przede wszystkim daję jej powody do tego żeby mi ufała. Mówię jej z kim się spotkałem w mieście, kto do mnie dzwonił itp.

Cóż już pora wymienić na lepszy model.

Hmm co masz na myśli poprzez "nie ufa mi" ? Nie daje ci buzi? Nie chce cię przytulić? Rozmawiać z tobą? Jeśli jesteś z nią tylko po to by "bzyknąć" i czekasz 9 miesięcy to lepiej idź na impreze i poszukaj tam owieczki, a jeśli się mylę to co masz na myśli? Bo bardzo ubogo napisałeś o co ci chodzi w tym "ufaniu" i tak może jestem tępy ale o tej godzinie słabo idzie mi myślenie i domyślanie się o co autorowi do cholery chodzi tak naprawdę!

Obciagać, też nie obciąga, bo robiła to byłemu? :o Wymień.

Napisz kiedy się urodziliście to sprawdzę czy do siebie pasujecie.

Jestem zadbaną kobietą - samotną. Zdrada przez faceta to coś okropnego i nie koniecznie musi to być seks, pocałunek z inną czy trzymanie się za ręce. Wiem, bo przeszłam inny rodzaj zdrady. Do tej pory nie mogę pojąć jak ktoś kto rok temu prosił Cię o rękę - zostawia cię dla skrzynki wódki. Jestem szupła - mam idealne wymiary. Wiec teksty i paskudne komentarze sa zbedne. To boli, i zawsze zostaje maleńki kamień w sercu. Powiększa się w miarę, jak człowiek zdaje sobie sprawę ze kolejny następny facet jest taki. Więc - traktujcie kobiety z szacunkiem i dbajcie o nie Panowie. Potem się dziwicie że partnerka wam nie ufa. Jak zaufać - skoro zawsze jest to samo...