Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość insiddde

zakochałam się w żonatym facecie

Polecane posty

Gość insiddde

I do tego starszym od siebie. Nie spałam z nim. powiedział, ze gdyby to zrobił bardzo by mnie zranił, a nie chce. I co tu robić. Spotykam się z innymi ale to tylko pogarsza sytuacje co zrobić, by o nim zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedział, ze gdyby to zrobił bardzo by mnie zranił, a nie chce. jaki wspaniałomyślny i wrażliwy mężczyzna!!! jak młody bóg rozumiem, że o "ranach" ewentualnie zadanych żonie już nie wspomniał?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-nnna
Doceń to,co ci powiedział ten facet..wie,co mowi..To,ze nie chce cie zranic,swiadczy o tym,ze jest dojrzały emocjonalnie.Za nic w swiecie nie pakuj sie w romans,z zonatym..bedziesz gorzko płakac..Zadna chwila szczescia z nim,nie jest warta tego,ile łez cie czeka do wylania. Wierz mi,wiem co mowie.Moja rada-jesli masz troche zdrowego rozsadku-zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insiddde
Ale nie mogę zapomnieć. Wiem czym to grozi. Nie chce się z nim wiązać. Tylko ta więź emocjonalna powoli mnie wykańcza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrecilas sie za mocno
w niego, przesadzasz. Za duzo myslisz, zajmij sie czyms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marieta z klozeta
gra na Twoich uczuciach.... a żony mu nie żal????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wejdz sobie na TOPIK -GDY MAZ MA DZIECKO Z INNA KOBIETA_ Jak sobie poczytasz,co zony tych facetow pisza o kochankach to moze Cie to do niego zniecheci... Tez bylam kiedys z zonatym facetem,swiata poza nim niewidzialam. Zgadzam sie z wypowiedza a-nnny, z tym ze nie koniecznie z jej pierwsza czescia... Byc moze on dziala na tej zasadzie,ze bedzie Ci tlumaczyl,ze nie mozecie isc do lozka,bo Cie skrzywdzi,tak nie mozna itd. A Ciebe tym bardziej bedzie ciaglo do niego,bo przeciez on taki madry i tak sie o Ciebie martwi i troszczy...Pozniej jednak sam nie badzie mogl sie postrzymac,bo przeciez jego tez ,,tak do Ciebie ciagnie'' a tobie juz bedzie wszystko jedno byleby byc blisko niego i ..... JUZ . Stanie sie. SKRZYWDZI CIE.Ale przeciez on bedze niewinny,bo Cie przestrzegal... A Ty bedziesz plakac. Zycie. Nie kocha Cie ten facet.a przede wszystkim to juz Cie skrzywdził,bo pozwolił Ci siebie pokochac.A po co mu Twoja milosc?Ma przeziez zone...Ty jestes tylko dodatkiem,odskocznia od nudnego ,malzenkiego zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fujara12
Powinnaś mu powiedzieć jeszcze, że dziećmi zajmie się jego żona drugą kochankę niech se weżmie do prania, trzecią do gotowania, czwartą do zarabiania pieniędzy a ciebie to nawet pie...ć nie będzie bo nie chce cię skrzywdzić. Oj głupia ty.. porozbijaj jeszcze pare małzeństw, a potem idż do zakonu a przedtem do spowiedzi żeby dostać rozgrzeszenie, albo nie bo się w księdzu jeszcze zakochasz. Oj durna ty.., idż na spacer albo z przyjaciólkami na zakupy po nowe ciuchy. Zakochała się. Czy ty wiesz co to miłość????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleitnooka24242
Mieliscie romans???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko ty się tylko
zauroczyłas, I podniecasz się, bo facet na ciebie nie leci, tym bardziej ciebie ciagnie do niego. lepiej poszukaj sobie chłopczyka w twoim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja;)
Na ogół to jest tak,ze zonaty mężczyzna wcale nie chce zostawić żony, kochanka to tylko odskocznia od codziennych obowiązków. gdyby chciał zostawić zonę dla Ciebie, już dawno by to zrobił. Myślę,ze powinnas wszystko sobie przemyśleć i zastanowic się czy oby na pewno to dobra decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fujara.....? Nie przesadzaj! Czy tylko mezatki wiedza co to milosc???To taka sama kobieta jak TY! Tylko moze mniej zlosliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleitnooka24242
czy mialas z nim romans?? Skad wyniknal fakt, ze on nie chce cie zranic?? Wie o twoim uczuciu?? Wzielas sie za niego, wiedzac, ze jest zonaty?? Nie znosze takich kobiet. Nie toleruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zaraz tu dostaniesz zjebkę
A tak na serio - uciekaj, wmów sobie, że jest obrzydliwym starym capem, wszystko jedno co, ale obrzydź sobie go, jak tylko potrafisz. Jak tego nie zrobisz - będziesz cierpieć Ty i wszyscy dookoła. Wiem, bo sama w czymś takim siedzę i wiem, jak trudno z tym walczyć, gdy się zajdzie za daleko. Tyle, że ja (jeszcze) mam własną rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bonita Bonita
Mam ten sam problem,tyle,ze ja jestem nieco starsza,ja mam 25,on 40. Znamy sie od dawna,widywalismy sie z roznymi przerwami,ale nawet po 2,5 roku znowu trafiamy na siebie,do niczego jeszcze nie doszlo,ale uczucie jest i to wielkie.I nie gadajcie,ze kochanka niewie co to milosc,co za bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fujara12
Hej PAULINA555 jestem facetem, swoje przeszedłe vide "TEMAT RZEKA" cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insiddde
mam 27 lat... Jakieś dwa lata temu próbowałam sprowadzić na dobrą drogę koleżankę (mężatkę) która sama wdała się w romans z żonatym facetem... W życiu nie pomyślałam, że sama znajdę się w podobnej sytuacji. I jeszcze żeby było śmieszniej to zadurzona jestem w facecie, którego znam przeszło 15 lat, mieszka niedaleko, jego rodzina jest mi znana, znam jego sytuację rodzinną nie tylko z jego relacji ale z własnej obserwacji. Nigdy go nie lubiłam, choleryczny i wybuchowy. Ale jakoś stanął na mojej drodze. I to trwa już dwa lata. Pół roku próbuje go pozbyć się z mojego życia. Mam znajomych, inni faceci mnie drażnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj sobie gdzies pracy za granica na dluzej i uciekaj gdzie pieprz rosnie... Zarobisz kasy,moze kogos poznasz...A przede wszystkim nie bedziesz miala z nim kontaktu. Zmien przed wyjazdem nr tel.Z dala od niego Bedzie latwiej zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli on już Ci mówi że nie możecie iść do łóżka to sprawy już zabrnęły za daleko:o odetnij się od niego całkowicie albo cierp sobie na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bonita Bonita
Zle cos wywnioskowalam z tym twoim wiekiem sorki,pewnie dlatego,ze dziwnie wszyscy do ciebie pisali jak bys byla jakas nastolatka. Latwo powiedziec odetnij sie,ja bylam odcieta od niego 2,5 roku,i czesto onim myslalam,teraz jest gorzej,bo wrocilam do tego samego miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona.....23
Bonita - ja mam bardzo podobna sytuację do Ciebie.. bo tez sie zakochałąm w zonatym, tez trwa to juz troche czasu, ale do niczego nie doszło miedzy nami.. jestem studentka, wiec na wakacje wrocilam do rodzinnego miasta, a on tu mieszka... i tez sie wlasnie tak widujemy z przerwami - najczesciej widuje go jak jest w pracy.. walczę ciągle ze sobą juz tyle czasu.. wyjezdzam, spotykam sie z innymi, jak widzę jego żonę, dziecko - to zawsze wtedy upewniam sie w tym ze musze nadal walczyc ale to jest juz strasznie trudne :(..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amatorka91
Również zakochałam się w żonatym mężczyźnie. Znamy się pół roku. Na początku to były tylko czysto kumpelskie relacje...od niedawna zaczęłam czuć do niego coś więcej. Wydaje mi się, że on również, tylko że ma żonę i syna;/ Jak go kiedyś spytałam wprost czy kocha żonę, odpowiedział: tak. Więc nie wiem co teraz :( jestem w kropce. Z jednej strony mnie adoruje, z drugiej takie deklaracje co do żony. Nie mogę mieć pewności jak jest naprawdę, a mam już dość takiej huśtawki ! Zaczął się do mnie odnosić : kotku, kochanie, skarbie, myszko. A nic za tym nie idzie... nie wiem na czym stoję. Nie chcę nikogo krzywdzić ... jest mi tak źle;( A! jest ode mnie 19 lat starszy, nie sądzę żeby to miało znaczenie ale myślę, że warto o tym wspomnieć, jako że to już nie jest gówniarz i chyba nie bawił by się moimi uczuciami. Zresztą sam twierdzi że ma do mnie szacunek i nie żartuje sobie ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Spotykam się w facecie który ma żone i dziecko od nie dawna się spotykamy i piszemy ze sobą. Wszystko jest fajnie jak się widujemy to po kryjomu żeby nik nie widział... Całujemy się namiętnie...myślimy o sobie po nocach nie możemy spać... Ja mam 20 lat a on 30 nie przyszkadza mi wiek... Ale to co między nami jest nie wiem jak to nazwać... czy miłość czy zauroczenie... Pierwszy raz coś takiego zrobiłam nigdzy nie zdradziłam i nie miałam odwagi pocałować kumpla...kiedyś grilowaliśmy razem i tylko z kumpelą go obgadywaliśmy jaki to on nie jest. I jakoś tak wyszło że on założył sobie fotke.pl i zaczeliśmy pisać ja byłam w Niemczech i na 2 tyg wróciłam do domu. Jutro jadę spowrotem i jak sobie pomyśle że przez prawie 2 miechy nie będe go widzieć i nie poczuje jego ust to oszaleję... Nie wiem co mam robić...POMOCY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaahhhahaahhh
mysle ze ten facet zaluje ze cos miedzy wami jest..bo inaczej by cie przelcial i tyle. teraz sama sobie pomysl..jak glupia ty jestes robiac sobie nadzieje ..jesli on cos zrobi to tylko zrznie cie deliaktnie zeby cie nie skrzywdzic i papapa//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze do mnie że jestem słodziutka... że zajebiście się czuje przy mnie, i uwielbia całowć moje usteczka słodziutkie...Napisał mi taką eske "Ja nie żałuję i nawet nie mam wyżutów sumienia że tak się między nami dzieje i to co robimy " Pisał mi że jemu zalezy na rodzinie i na mnie, A jak pytam co zrobi jak się zakocham ja w nim albo on we mnie to powiedział że nie powiedział by mi tego bo ma Jeszcze żone... zapytałam a co chcesz się rozwieść a on nie wiem może... Ztego co mi mówił to nie układa im się zdaje mi się że czymie go tylko dziecko i dlatego z nią jest. Ja nie mogę go wywalićz moich myśli ciągle on mi siedzi w głowie... Proszę o jakieś dorazenie mi co mam robić piście na kcsarenka@gmail.com Plisss!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haaaaaaahhhahaahhh Nie jestem taka głupia zazwyczaj faceci robią tak że odrazu zaciągają do wyra i papa a on mi9 powiedział że chyba mnie kocha widocznie ty ch uja wież o życiu1!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohohooooooo
powiedzial ze kocha...:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaahhhahaahhh
ja pisalam do autorki tematu!!!!!!!! a do ciebie to wspolczuje bo i tak cie zostawi ..przelcial cie juz wsiec teraz zabwa i poczucie zdobyucia czegos na boku napewno go bardzo motywuje do tego zeby sie chwalic za twoimi plecami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×