randka-nierandka

Umówiłam się z kolesiem na 20tą.W sumie wczoraj jego poznałam Jak myslicie mogę iść w dresie?

zwariowalas?:D w dresie... nie no kobieto.. sukienke ubierz:D

a co? Masz skórę z dresa?

pewnie że możesz , pod warunkiem że kupujecie piwo i grzmocicie w lesie.

Kocisk a Tak mi się nie chce stroić:P

Nie będziemy się sexić:P

ale nie grzmocić się a piwo grzmocić :)

http://thompson.wrzuta.pl/audio/1qIupLzMprp/t.love_-_ajrisz

Na właśnie raczej pojdziemy w plener dlatego pomyślałam o dresie;) A koleś wyluzowany.Wczoraj przyszedł na disco ubrany w krótkie spodenki:D

Pamiętaj że taki może potem w dresie na ślub przyjść ale trochę mniej złośliwie to czemu nie, macie zamiar iść w plener to nie musisz wkładać szpilek. Ja osobiście uważam że to przywilej kobiety, założyć nowe buty cudną sukienkę i cieszyć się tym że on może jedynie popatrzeć bo to pierwsza randka

Boję się,że zmarznę w tej sukience W sumie sama nie wiem czy iść:(

sosssssss nie rozumiem-co to kroliczoki,silosy?

isc isc... i zalozyc sukienke:D dziewczyno oczywiscie ze tak:D

Wbijaj się w dresa, i powiedz mu na starcie że jak zaprosi cię do lodziarni i przyniesie kwiatek to zobaczy Cie w sukience jak z bajki .

Nie mam jak mu powiedzieć,bo nie wymieniliśmy się nr telefonów więc może nawet koleś nie przyjdzie I jest jeszcze coś-ja mam kogoś ale zupełnie nam się nie układa Najpierw założyłam sobie,że jeżeli on nie ma czasu to znajdę kogoś kto będzie mial czas dla mnie.Byłam taka odważna w swoich planach a teraz euforia opadła:O

sosssssss jakie bloki?

że kto z bloku?On?

idź w dresie;) ale zrób delikatny makijaż;) żeby kobieco było....

prażynka:)

nie!.. zaloz sukienke!:D:D

Kocisko:)W ogóle chyba nie pójdę:(

dlaczego? :(

Bo jestem z kimś i zwyczajnie mi sumienie nie pozwala:O

idź ;) nie masz nic do stracenia....chyba że masz??? sama piszesz że nie wiesz jak to określić czy to randka czy nie, więc stroić sie nie musisz (zadbaj tylko o dekolt i kuszące kocie oczy) w dresie przynajmniej komary cie nie pogryzą.

aaaa to zmienia postac rzeczy.. nie doczytalam tego, przepraszam... no ja bym nie mogla tak

kocisko a u Ciebie oki w tych relacjach?;)

może zostaniecie przyajciómi.... o ile przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest możliwa....bo to sporna kwestia

nie , zupelnie nie ok.... rozstalam sie z facetem we wtorek.. wiec chyba nie jestem najlepsza osoba , ktora moze podpowiadac

kocisko właśnie kiedys pisałyśmy w jednym temacie i pamiętałam,że coś wspomniałaś o kryzysie trzymaj sie dzielnie:)

kryzys zażegnany .. nie jestesmy juz razem..