Czy tak łatwo da się (nie) wykryć zapalenie jajników?

Cześć Dziewczyny! Bardzo proszę Was o pomoc. Otóż od jakiegoś miesiąca cały czas mam stan podgorączkowy i boli mnie w dole brzucha z lewej strony. Oczywiście poszłam do lekarza. Stwierdził, że to zapalenie jajnika, zlecił mi badanie moczu, a następnie wizytę u ginekologa. Poszłam na nie po tygodniu, gdyż ni stąd ni zowąd dostałam okres (po 10 dniach od poprzedniego). Dzisiaj poszłam z wynikiem badania, które wyszło tak sobie (dużo kryształów i krwinek), do gina. Ku mojemu zdziwieniu nie zrobił mi nawet USG. Owszem, zbadał mnie i powiedział, że na 100% to nie jajniki. Zalecił, żebym jeszcze raz zrobiła badanie moczu i wybrała się do urologa. Wszystko fajnie, tylko pytanie czy takim zwykłym badaniem można stwierdzić, że to na pewno nie jest zapalenie jajników? Dodam, że ten lekarz cieszy się bardzo dobrą opinią.

jeszcze kilka lat temu nie bylo usg i zapalenie jajnikow i nie tylko rozpoznawano i rozpoznaje sie badaniem wewnetrzym,usg to jedynie moze potwierdzic,lekarz namacalnie bada i wie co jest grane. A wracajac do Twojego schorzenia,to albo masz jakies lekkie zapalenie drog moczowych albo wyrostka robaczkowego i przy jednym i przy drugim jest stan podgoraczkowy,a przy zapaleniu wyrostka dodatkowo mozna sprawdzic,czy jak sie pdnosi ugieta noge go gory,to czy bol sie wzmaga,jezeli tak,to z pewnoscia wyrostek.

Dzięki za odpowiedź :) Trochę mnie to zmartwiło, bo sama byłam przekonana, że to jajniki (mam wszystkie objawy). Raczej to nie jest wyrostek, bo kiedy podnoszę nogę to ból nie nasila się.