wszy u kota

Przygarnęłam małego kota i zauważyłam u niego wszy i gnidy. Nie powiedziałam rodzicom, więc nie mogę iść z nim do weterynarza, bo pięniędzy brak ;( Czy można to usunąc domowymi sposobami ? Czy szampon na insekty wystarczy ? Jeśli weterynarz jest konieczny to powiem rodzicom, tylko boję się że będą kazali oddać kota ;( proszę o pomoc!

a nie wszy

trzeba zakupić w sklepie z art. dla zwierząt specjalne krople

szampon to dla psa:)

mam kota i kot na wszy czasem zwane wszołami, coś u weterynarza moesz kupić, domowymi sposobami nie da sie raczej usunąć, jedyne pocieszenie ze na człowieka nie przechodzi ale kota to swęddzi więc cierpi

pchły gratis. Też ostatnio zaliczyłam u przygarniętego:) Mały problem

najlepsze są krople na pchły które mają szerokie zastosowanie, są na pchły wszy i kleszcze .. w sklepie zoologicznym do kupienia

możesz też po tych kroplach taką obrożę mu kupić też działa i dbaj o niego koty są cudowne

idź do weta i zapytaj sie ile kosztuje spryskanie (jedno spryskanie zbija wszelkie wszy i gnidy) tylko dużo czasu minie za nim odpadną, bo są mocno przytwierdzone do sierści

ja wyczesałam pchły u swojego tak ze trzy dni po godzince czesania - tylko trzeba kupić specjalny, bardzo gęsty grzebień - kosztuje ok. 10 zł (trzeba się wykazać refleksem też, jak się pchła na grzebieniu znajdzie, to szybko trzeba to do miski z wodą ;) ) koty nei lubią kąpieli, poza tym łatwo w ferworze walki nalaż mu np. wody do uszu, co może zakończyć się zapaleniem ucha środkowego i dużymi kosztami leczenia moja kocina była taka wdzięczna za to wyczesywanie pcheł, że nawet sie nie ruszała w ogóle, jak ją brałam do tego czesania na kolanka no i przy okazji dokładnie ją sobie obejrzeałam, całe ciało, co przy nowym kocie ma znaczenie

jak mały do idz do lekarza a nóż coś jeszcze ma

ale dziewczyna pisze że kota ma wszy a nie pchły, w gnidy nawet paznokciami trudno zdrapać, wcześniej włos sie wyrwie więc szczota to nie pomoże

Kot ma wszyce, a nie pchły, ponieważ są białe plamki na nim i żółte robaczki ;( Myłam go dzisiaj szamponem, lecz się bardzo boi i nic mu nie pomogło. Pójdę jutro po krople.

Sprawdzajcie czym pryskacie kota, preparaty dla psa mogą być dla kota zabójcze, a sprzedawcy w sklepie się często kiepsko znają. Lepiej pytać weta, a już na pewno czytać ulotki preparatów!!!

tak weterynarza u którego ja kupiłam 3 czy 4 obroze przeciw pchłom i co > nie dały nic moja kicia drpała sie i drapała... wziełam najprostszy preparat ze sklepu. Fiprex ? i co.. swiety spokój. Głupota ze wszytskim do weta, tylko kasa sie tam liczy nie widzicie tego ?