jak to jest z ospa????????????????????

moja siostra ma 2 corki jedna z nich 5-letnia zlapała OSPĘ .ma ja juz 43-4 dni.do mojej mamy przyjezdza jutro ta druga corka mojej siostry 9-letnia.(ona nie ma plam ,jest zdrowa). a ja jestem w takiej sytuacji ze musze zawiezc dzieci 4-letniego synka i 9-mieseicznego synka do mamy(wyjezdzam). boje sie ze dzieci sie zarazdz. POWTARZAM ZE ta diewczynka nie ma plam(krostek)tylko jej siostra. ale przebywaly razem ,czy mozliwe jest ze ta starsza tez zlapala tylko jeszcze nie widac po nije tego??np ma tego wirusa w sobie?????? prosze o rade. czy mozliwe jest ze moje dzieci sie zaraza?

miala wczesniej ospy to moze byc zakażona ale jeżeli miała to nikłe prawdopodobienstwo. A tak na marginesie,jezeli nie zaszczepiłas dziecka na ospe to lepiej,żeby przeszło wcześniej niz później

prosze o opinie

9 letnia jeśli się rozchoruje przy twoich to zarazi je zapewne. Ale to i ak lepiej - daj dzieciom się wychorowac za młodu bo im starsze tym cieżej chorują. Poza tym tyle jest teraz leków przeciwwirusowych, masci na swędzenie itp że taka ospa w dzisiejszych czasach to prawie jak pryszcz

Ospą mozna sie zarazic gdy sie wybija, a gdy ktos juz ma krosty, to juz nie zaraza. ospa wybija sie do 3 tyg. takze tamta druga dziewczynka zapewne ja dostanie, moze juz jest w fazie zazrazania, takze uwazaj. ja miałam ospe jak miałam 15 lat, makabra......moj brat zaraził sie ode mnie po ok. 3 tygodniach i własnie stad wiem, ze tak długo to cholerstwo sie wybija, a takze od lekarza, ktory wtedy nam opowiadał.

To fakt, jak pryszcz, ale ten sam wirus ją wywołuje co opryszczkę i trzeba podobnymi lekami ją leczyć aby było skutecznie.