Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arleta M

ile alimentow dla pierwszoklasisty???

Polecane posty

Gość kordianeczzzz
ja dostaję 1300 na 8 latke ale ojciec jej prowadzi w miare dobrze prosperujacy zaklad fryzjerki a nie jakas tam mala firme jak twoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na ile okreslilas potrzeby corki? ? Jestem ciekawa ile z tej kwoty przypada na Twojego eks a ile na Ciebie? Bo tc chyba nie jest pol na pol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawiki
moja corka ma10 lat-teraz alimenty 450zl z FA,gdy byla w 1 klasie mialam przyznane 300zl-tatus pracuje na czarno w Norwegii-zarabia kupe forsy,ale co z tego?zreszta ja nie chce kasy nie wiadomo ile,ma wystraczyc na normalne zycie dla dziecka-sąd przyznał taka kwote tylko dlatego,ze to ja cały czas wychowuje córke,ojciec od kilku lat totalna olewka:-O gdyby on np zabierał ją do siebie itp to nie dostałabym tych 450zl:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawiki
wkurza mnie to,ze nie moge udowodnic jego miejsca pobytu,no bo jak skoro pracuje bez umowy??jest wielu takich"tatusiów"niestety. Nie rozumiem jak on moze spac spokojnie nie widząc dziecka od kilku lat:((na ulicy by jej nie poznał:-O woli komornikowi spłacac o 100- 150zl wiecej niz dac dziecku-żenada:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety sa tacy ojcowie! moj byly czasem wpada zabrac syna do swojej mamy na obiad i TYLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zero zaangazowania, zainteresowania dzieckiem. Jak zapytalam czemu nie zadzwoni do syna, to mi powiedzial ze nie ma czau:-( da te 500 zl i ma swiety spokoj. Ja bym nie chciala zeby on i konkubina smiali mi sie w oczy ze sie godze na taka sume... i dlatego tez pytam osoby, ktore sie na tym znaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on zadnyc kosztow na dziecko nie ponosi, nawet na week end go nie wzial ani na wakacje od 3 lat. Dziecka nie maja i miec nie beda (jest sporooo starsza).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirinda-orange
A mój mąż płaci alimentów 600zł na syna + pokrywa koszta związane z lekami i rehabilitacją dziecka (basen, korekcyjne, dodatkowe pobyty w klinikach, lekarze itd...), do tego 50zł kieszonkowego na konto syna, co miesiąc kupuje ciuchy/buty, co miesiąc gdzieś go zabiera na weekend, zawsze opłaca wakacje (nasze wspólne + kolonie) i w sierpniu daje dodatkowo 200zł na szkołę. Autorko, a ty chcesz wliczyć np. wyprawkę do szkoły w co miesięczne koszty czy wolałabyś tak jak mój mąż płaci w sierpniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie jest wszystko jedno, byleby placil jakas normalna sume na dziecko, bo to sa kpiny wg mnie. Nie wiem co robic, ale chyba nie zgodze sie na te 550 zl i pojde do Sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
aby uzyskać alimenty odpowiadające potrzebom dziecka, przy tatusiu ukrywającym dochody możesz wnieść o przedstawienie dowodów z zeznań świadków (wyjazdy zagraniczne, samochód, poziom życia), po drugie - możesz żądać przedstawienia w sądzie wyciągow z jego konta prywatnego - i na podstawie struktury wydatków również da się dowieść, że styl życia jest nieadekwatny do oficjalnych dochodów. Sądy nie są w ciemię bite i zdają sobie sprawę, że nawet średnio rozgarnięty gość nie prowadziłby firmy dla obsranych 900 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale jak udowodniz ze on prowadzi skoro jest niby zwyklym pracownikiem, a po drugie to kase moze dostawac do reki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swaidek by sie moze znalazl na to ze prowadzi jej ta firme, ale na sposob zycia nie bardzo, bo to inne miasto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartek-szczecin
Zwracam sie do autorki tematu. Jestem na 4 roku prawa także jakbys chaiala sie cos wiecej o tym dowiedziec chetnie ci pomoge.tutaj widzialem pare wprowadzajacych w blad wypowiedzi, Napisz do mnie na maila tyndyk23@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny napiszcie proszę ile wg Was powinien ojciec placic na dziecko , ktore idzie do pierwszej klasy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczwarteknakladamaparat
droga Arleto. W pieknym stylu sobie wyliczylas, ze potrzebujesz ok 1600zl miesiecznie na utrzymanie dziecka. PAmietaj,ze w wypadku rozwodu godny byt dziecka powinno zapewnic dwoje rodzicow. Wiec skoro sobie wyliczylas, ze potrzebujesz 1600zl to nie licz,ze tyle dostaniesz, bo macie obowiazek placici po polowie, bo ztego co widac u Ciebie tez iedy nie ma. Wiec w najlepszym wypadku dostaniesz polowe tej sumy co potrzebujesz -800zl, gdyz masz obowiazek wykladac mniej wiecej tyle samo co Twoj malzonek. Jesli dojdie do tego fakt,ze nie udowodisz w sadzie ( a nie licz na to ze sad stanie po Twojej stronie, bo oni maja wszysto w dupie i lepeij pesymistycznie do tego podchodzic)ze Twoj malzonek ma dochody podobne do Twoich, wiec jesli dostaniesz te "marne" 550 zl, to bedzie sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wg Ciebie powinnam sie zgodzic na te 550 zl i zaakceptowac fakt, ze ojciec dziecka klamie, podaje falszywe zarobki i stara sie dorobic naszym kosztem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedy u mnie nie ma, bo nigdy nie bylo, a po rozwodzie zaczelam pracowac wiecej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawiki
a co zrobisz?wynajmiesz detektywa?;-))to tak na żarty,a na serio-uwazam,ze 550 to przyzwoita kwota-wyprawke szkolną kupujesz raz w roku,a nie co m-c.Albo uzgdonij z ex zeby to on obkupił dziecko do szkoły?ja z moim takiej mozliwosci nie mam.Co do rad o sprawdzanie konta itp-moj ex konta nie m(kto by mu wypełnił wniosek?:-P),telefon na karte-zmienia nr czesciej niz inni bieliznę;-))meldunek u rodzicow-alkoholikow,którzy chyba tv nawet nie mają:-O,zadłuzeni na kupe forsy za nie placenie za czynsz itp:-O Nie figuruje w PUP jako bezrobotny,W ZUS-ie nie odprowadza składek,w skarbówce nie rozlicza sie od lat,bo "nie pracuje"-to informacje,jakie otrzymuję raz w roku od komornika,gdy składam wniosek o zaświadczenie dla MOPS-u o alimenty z Funduszu. Człowiek-widmo:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawiki
od kilku m-cy nie mam jego nr telefonu-gdyby nawet cos sie stało dziecku nie mam gdzie go szukac:((a corka ma jego grupe krwi i gdyby nie daj Boze cos...to brak słów:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie o to chodzi ,ze gdyby umial i chcial ze mna rozmawiac to by inaczej wszystko wygladalo!!!! Ale on nie potrafi, niestety... doszlo d o tego, ze mam mu dac to co wyliczylam, bo on to musi jej pokazac.. Wykrzyczal mi ze mu bede spacac polowe mieszkania i ze nie puscilam syna z nim na wczasy (syn sam nie chcial, bo nie jest z nim zzyty)i ze co ja sobie mysle, ze ta kwota dojdzie do 1000 zl na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie chodzi o sama wyprawke, wiadomo ze szkola to koszta dodatkowe- komitet, ubezpieczenie, mikolaj, wycieczki, kino... a moj byly poza kasa WCALE sie nie interesuje, nie pyta czy cos dziecku trzeba NIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze m isie prosto w oczy smieje, ze : ON tak malo zarabia" normalnie szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawiki
dopóki ojciec taki jak moj ex czy Twoj nie zaczna inaczej myslec to tak bedzie cały czas.A mysla,ze my za ta kase jezdzimy na Hawaje,solarium,kosmetyczka(w zyciu nie byłam)-kiedy zmienia poglady i przestana myslec,ze nie są to pieniadze dla matki tylko dla dziecka??!!! chyba nigdy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawiki
co do zarobkow-moj ex moze i zarabiac 10 tys dziennie,mnie to nie zaboli wcale,skoro pracuje na to -niech ma,ale żeby raz w m-cu nie wypisac przelewu w banku czy na poczcie na 450zl zarabiając kilka tys??nie ogarniam jego toku myslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie!!!!! ja tez nie chodze po kosmetyczkach, solariach itp zyjemy na normalnym poziomie, na wczasy zagraniczne nas nie stac, ale na dwa tyg nad morzem tak. Szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie, niech zarabia i 10 000, nic mi do tego. Ale powinien placic na syna tyle ile wynosza koszta jego utrzymania! I dobrze byloby, gdyby jeszcze sie niem choc troszke interesowal np zadzwonil do niego na dzie n dziecka przynajmniej:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawiki
on nic-płaci mi MOPS z funduszu:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×