Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kacokarokabic

Nerwowe uciskanie rzeczy u 2.5 letniego dziecka

Polecane posty

Gość kacokarokabic

Mam 2.5- letniego syna.Jest wesolym,rozgarnietym chlopcem.Jedna rzecz mnie niepokoi.Otoz gdy jestesmy poza domem(na spacerze,w sklepie) i podejdzie do niego jakas osoba lub zacznie do niego mowic on nerwowo lapie mnie(lub meza)np. za spodnie i uciska raczkami(jakby ugniatal ciasto) nie patrzac przy tym nigdzie indziej tylko w podloge i czekajac az ta osoba odejdzie.przy czym juz zbiera mu sie na placz.Oczywiscie nie dotyczy to wszystkich osob jedynie tych ktore w jakis sposob mu nieodpowiadaja-wygladem ....moze kolorem skory....nie wiem.Martwie sie.Czy ktoras z mam miala podobne doswiadczenia?Czy to minie?Czy moze to nie jest normalne.Dodam,ze synek nie ma sie czego obawiac bo nie zyje w stresie,nikt go nie bije itp.Prosze o konkretne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacokarokabic
Prosze o konkretne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja robi tak tylko na widok sąsiada z wąsami bo to jedyny wąsacz jakiego zna. Jak wyciąga do niej ręce to aż się trzęsie ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacokarokabic
No wlasnie ale u Ciebie to tylko 1 sasiad a u mnie to 80% ludzi:( dziekuje.Ktos jeszcze??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek boi się....mężczyzn! płacze na sam ich widok, a nie daj Boże zaczną od niego mówić, to już tragedia! niby jest juz lepiej bo nie wyje na widok każdego mężczyzny, ale dopiero jak ów pan do niego podejdzie/przejdzie blisko/zagadnie. a juz najbardziej na swiecie boi się mojego dziadka, czyli swojego pradziadka. jak go widzi gdzieś na ogrodzie to natychmiast zawraca i dalej nie pójdzie za nic na świecie! nie ma powodów do takiego zachowania. w domu mąż jest dla niego bardzo ciepły, otwarty, uwielbia go! nie ma mowy o żadnej przemocy czy czymś takim. żaden mężczyzna nie zrobił mu żadnej krzywdy. tak ma i juz! ale moja mama mówi ze ja też taka byłam, bardzo nieśmiałą, skryta. zresztą do dziś tak mam. myślę że trzeba przeczekać, wyrośnie. jedni się boją mrówek, pająków, drzew (mój brat jak miał 2 lata bał sie drzew :P), cienia (córka koleżanki boi się go) a on ludzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacokarokabic
no pocieszylas mnie troszke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacokarokabic
moze ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×