Czy jak mi ktoś nie zapłaci pracując na czarno mogę zadzwonić na policję?

No właśnie zastanawiam się nad powyższym tematem, bo teraz tyle słyszę, że tej w restauracji nie zapłacili, tej na promocjach, itp

Raczej do PIP i sądu pracy, ale musisz trzeba udowodnić, że się pracowało, więc trzeba mieć świadków czy coś.

haha a nie zostaniesz ukarana za prace na czarna?

nie wiem, ale co w takim razie nie ma żadnych sposobów na nieuczciwych pracodawców?

Nie godzić się na pracę na czarno! Jedyny sposób!

zawieranie umów. Nie tylko pracodawca jest w takim układzie nieuczciwy. Pomyśl sobie, ile z tego co jest Ci winien pracodawca ukradłaś państwu i okaże się, że nie jesteś aż tak poszkodowana. Gwoli zemsty na pracodawcy: on dostanie nieźle po dupie za zatrudnianie na czarno, więc zgłoszenie sprawy do PIPu jak najbardziej Ci się opłaca.

jesli bedziesz akurat w pracy a nie beda chcieli Ci zaplacic,to zadzwon wtedy pocichu na policje,ale pamietaj zeby byc wtedy w pracy. A zawsze mozesz powiedziec,ze upominalas sie o umowe kilka razy,a onie Ci obiecywali,ze jutro,pojutrze itd.

Podstawi świadków ,ze nikt cie nie widzial i doopa blada:O:(

jakich swiadkow?,przeciez jak bedzie w pracy wykonywala swoje obowiazki a policja przyjedzie,to zobacza na wlasne oczy,ze jest i zajmuje sie praca. Jesli masz na to czas,to zglos sprawe do pip-u,ale jesli chcesz to zalatwic juz,no to tylko dzwoniac na policje cichaczem i bedac w pracy,mozesz zalatwic goscia.

ktorzy nic nie widzieli - bo przeciez to ze nie widzieli to nie znaczy ze nie bylo, a naogol jest tak ze bardziej sie wierzy pracownikowi niz pracodawcy. Z tymze nazbieraj dowodow ze naprawde pracowalas (imiona osob, moze jakies dowody rzeczowe typu faktury, cos do czego dostemp ma tylko pracownik. Tobie nic nie grozi a on moze nawet do wiezienia isc :)