jak go zrozumiec????

Czesc;) Wczoraj bylam na ognisku klasowym. duzo sie dzialo. chcialam zapytac o zachowanie pewnego chlopaka ;| no wiec jest sobie bartek. on mi sie podoba. ale tylko z wygladu ;0 wiecie. mamy calkiem odmiennne charaktery ... no i gralismy w butelke na calusy iw ogole rozne takie zabawy. i ja sie polozylam na kocu. on obok mnie. objal. i glaskal i w ogole. czulam sie milo i bezpiecznie ;) i wiadomo gralismy na buziaki i co mial sie calowac ze mna to... hmm jak to ujac. chyba chcial troche dluzej. mial to byc buziak zwykly w usta a on wkladal mi jezyk. (chyab chcial sprawdzic stan mojego uzebienia) na poczatku sie odsunelam. potem znowu pocalowal namietniej wiec zamknelam usta (nie chcialam sprawic przykrosci mojej bliskiej koelzance... bo sie w nim kocha. a gdyby ten buziak sie rozkrecil to nie byloby dla niej fajnie) no i on probowal tak kilka razy. no i potem jak jej nie byllo mozna powiedziec. to troche mu pozwolilam (w koncu dla mnie tez bylo fajnie) ... potem jak skonczyla sie gra duzo osob sie porozjezdzalo a my nadal lezelismy tam styknieci czolami ahha. dal mi buziaka takiego "podwojnego" wiecie xd i trzymal za reke. dziwne uczucie poniewaz niedawno jesczcze sie w nim kochalam. natomiast gdy pojechallam na przejazdzke skuterem z hubertem ;) kolega. chyab mu sie spodobalam... bo teraz duzo psize do mnie... to spotkalismy Bartka i Grzeska wracajacych ze sklepu bo po cos pojechali.(tez na skuterach) i sie na chwile zatrzymalismy przy nich a Bartek takie oczy o.O i "gdzie ty zabierasz moja dziewczyne!" eh nie wiem. potem w domu juz gdy kladlysmy sie spac... tak dyskretnie spytalam justyne czy jak gralismy w ta butelke to czy Bartek tez probowal im jezyk do buzi wsadzic.. no i sie okazalo ze chyba tylko mi... nie wiem co o tym myslec. napewno nie mam nadzieji ze sie zakochal hahaha bo nigdy bysmy do siebie nie pasowali ale bylo z nim fajnie ;) w kazdymrazie pomozcie mi go zrozumiec. (?)