Seks z nowym partnerem, nie za wczesnie?

Spotykam sie ponad pół roku z pewnym facetem poznanym w necie, od poczatku bardzo miedzy nami iskrzylo,chemie bylo czuc w powietrzu, strasznie nas do sibie ciagnelo,ale nie dochodzilo do niczego wiecej , pocałunki tylko ot co, choc widziałam w jego oczach a on pewnie w moich,że chcialoby sie pojsc na calosc. No wlasnie... takie "zwodzenie" miało w sobie tyle uroku, przeciaganie tego... heh. Ostatnim razem poniosło nas całkowiecie i doszło do pierwszego spontaniczego seksu. Czy wg was to nie wydarzyło sie zbyt szybko? Mineło pół roku, boje sie , tzn. nie wiem jak on to odebrał, co o mnie pomyslał kiedy to juz sie stało, chyba nie wyszlam na zdzire w jego oczach? jak myslicie?

Ile masz lat dziecko?

25 lat, wiec juz niekoniecznie dzecko, Dziecko.

za wcześnie? :D

moim skromnym zdaniem nie za wczesnie........

no własnie nie wiem, za wczesnie czy nie?

hehehe ja z moim 1. chłopakiem przespałam się po 2 tyg. i byłam z nim 5 lat, z obecnym po tygodniu i jestem z nim od roku :) a Ty się pytasz czy po pół roku to za wcześnie? Na 1. rande to za wcześnie jak na mój gust, ale też są takie pary ze sobą czasem latami :)

Za późno :p

Hm, pogubilam sie poniewaz moim byłym zrobismy to dopiero po 1,5 roku wiec mam inny punkt odniesienia niz reszta was i wlasnie to pół roku wydało mi sie zbyt szybko, ale skoro twierdzicie ze ok, to troche sie uspokoiłam.

ja z moim przespalam sie po 15 min - jestesmy ze soba 13 lat ale to raczej anomalia :D nie wzoruj sie na mnie :D Fajnie, ze seks byl spontaniczny bo to oznacza, ze oboje byliscie na to przygotowani..... Teraz powinnas sie zastanawiac czy to jest godne powtorki ......

jeśli się pytasz o takie rzeczy i na dodatek jesteś "starą krową" to nawet zastanowić się powinnaś czy wchodzić w jakikolwiek związek

25 lat, niedziwica i po polr oku dopiero seks? twoj facet cyba ma kogos na boku :D

ma dziewczyna racje ze sie odrazu nie pusciła

żadna prowo, uwazam ze pół roku mozna było spokojnie wytrzymac bez seksu i nikt nikogo zdradzac nie musiał.

znasz odpowiedź, udając, że jesteś cnotką nie popuściwszy szpary zaraz na pierwszym spotkaniu. Ale popuściłaś w końcu !! Co za różnica czy po 2 minutach czy po 2 latach.

to taka fałszywa kurwa mać skromność. Oczekujesz medalu za wstrzęmieźliwość czy jaki chuj?

Pół roku to wystarczająco długo :P jedyne co może teraz o Tobie pomyśleć, to że już 'jesteś jego' :P bo jakby mu zależało tylko na seksie to nigdy w życiu by nie ganiał za Tobą przez pół roku.

Czy ktoś ma ochotę na telefoniczny seks? Jestem Renata, moją focie znajdziesz na http://www.tele-amatorki.pl/ u samej góry. Jestem najgorętsza:) Uwielbiam pogawedki przez telefonik, poznam pana, który też czerpie z tego przyjemności i można z nim porozmawiać na każdy temat.