Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Domaasiaa

Jak to jest ze zdradą...

Polecane posty

Gość Domaasiaa
Nie mam zamiaru się z nim przespać. Po naszej rozmowie juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe. Dostaniesz to co sama dasz nie WPIERDALAJ się w cudze związki. Zero korzyści długo trwałych za to owocne w skutkach nie bądź suką taką jak ta która Tobie zabiera męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
"Zaraz usłyszę że naiwna jestem, ale tak właśnie myślę, że jego intencje sa dobre i szczere. Bałam się że chodzi tylko o łożko ale myślę, że tak nie jest. Widziałam jak bardzo przeżył tę naszą rozmowę... On nigdy nie zdradził żony a ja męża." Tak jesteś naiwna, a jego intencje nie są dobre i szczere. Jest klamcą i oszustem. Spędził z tobą cały dzień, a żonkę okłamał, że na ryby z kolegą jedzie:P On tylko łowi, wodę mąci kto inny. Nie bądź maciwodą w jego związku, bo w końcu go rozwalisz. Lepiej znajdź sobie wolnego pocieszyciela, skoro męża odstawiłaś na boczny tor i nie walczysz o niego. Przyjaciel już roni krokodyle łzy, kruszy ci serce, a tylko kwestia czasu kiedy cię skonsumuje. I słowo 'nigdy' zamieni się 'nie wiem jak to się stało' Dobrze ci tu wszyscy radzą, nie lekceważ uwag innych, a w relacjach z przyjacielem kieruj się rozumem. Coś mi sie wydaje, że na nic te rady, zaangażowałaś się już i będzie klops:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domaasiaa
Dlaczego uważacie wszyscy, ze nigdy taka relacja jest nie możliwa? Przecież przyjaźń istnieje, to taka trochę inna forma miłości przecież. Dlaczego wszyscy uważacie, że on mnie tylko wykorzysta? Po to poświęca mi czas od 7 miesiecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajmij sie malzenstwem..
istnieje przyjazn ASEKSUALNA, bez chemii i z wolna osoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkajola
A ja uwazam ze on ma dobre intencje, myśli tylko o twoim szczęściu i sam niczego nie oczekuje:-) Ile masz lat domasia, 20?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domaasiaa
28 i mimo wszystko mu wierzę. I niby czemu przyjaźń tylko z wolną osobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
A chciałabyś być na miejscu jego żony? Kobieta jest nieświadoma, co robi jej mężulek. Być może z utęsknieniem czeka, martwi się, a jej ukochany 'klamliwy' mąż psiapsiółkę pociesza i akumulatorki emocjonalne ładuje:( Jesteś wyrachowaną egoistką, bo świadomie godzisz się na okłamywanie jego żony.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domaasiaa
Tak masz rację pierwszy raz w życiu jestem egoistką:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjmgdcfs
Uciekaj dziewczyno, uciekaj. Nie jesteś dla niego pierwsza, nie bądź naiwna. Niestety on chce cię tylko wykorzystać, jestem facetem, uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
ręce mi opadły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjmgdcfs
A mi nie tylko ręce:-) Ale widać, że dziewczyna zagubiona jest i chyba nie taka zła. Potrzebuje pomocy po prostu, ja ja rozumiem co nie znaczy że się w pełni zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domaasiaa
no coż, mogłam się tego spodziewać:-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rebusik
Nie łam się:-) To sie czasem zdarza w życiu, nic co ludzkie nie jest mi obce:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomak
Miałem się wyłączyć ale niech tam. .."Od miłości się zaczyna na małżeństwie się kończy. Gdy w trakcie przyjdzie zauroczenie do innego zdradą to nazywamy. W miłości jak na wojnie, wszystkie chwyty dozwolone. Kiedy miłość odchodzi to już tylko pustka zostaje. Kto nie kocha nie zna bólu kto w miłości ból poczuje wie jak o nią walczyć Miłość jest ślepa dopiero małżeństwo otwiera nam oczy. Miłość tylko nas oślepia, Rozpacz zabija w nas rozsądek. NIE CZYŃ DRUGIEMU CO TOBIE NIEMIŁE".... do DOMAASIAA Zapytaj sama siebie stojąc przed lustrem. .."Nie kocham go. ale CZY CHCĘ GO JESZCZE KOCHAĆ ??????".... Jak Ci nie zleży to nie walcz. Ale ja wolałbym się przekonać. Jak to ze mną jest. Co jest we mnie. JA i CI WSZYSCY co te wypociny piszemy na pewno wywieramy na Tobie presję. Nie wytrzymujesz ciśnienia. Najprościej odejść od kompa, zrobić sobie przerwę nawet na dwa dni. Iść do kina, na lody, albo pobuszować po butikach. Mówią że kobiecie najlepiej robi na stres robienie zakupów. mowa ociuszkach. To tylko TY WIESZ CO MASZ ZROBIĆ ze sobą, swoim życiem, mężem, miłością i swoim małżeństwem. Wszyscy forumowicze przedstawiają tylko swój punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomak
Jeszcze jedno Jak Ci mówi coś jedna osoba olej to. Jak ci mówią dwie osoby zatrzymaj się. Jeżeli mówią trzy treba się już zastanowić. Gdy skanduje cały tłum, to Ty jesteś ślepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo niestety dziewczyny zawsze mają pod górkę..jeżeli facetem targają namiętności wszystko jest świetnie..bo sie nie wyszalał,bo mu wolno,bo to typowe dla facetwó,bo macho..bo łotr..zawsze jest jakies wytłumaczenie.. niestety sprawa jest inna gdy padnie na kobietę..od razu zostaje dziwką nr 1 we wsi. Domasia przykro mi z powodu Twojego małzeństwa ale związki na odległość rzadko wychodza..z powodu pokus..on tam wystepuje w roli wolnego łowcy..no i pewnie coś złowił..ale nie licz ze sie przyzna..męzowie nawet złapani na gorącym uczynku wszystkiego się wypierają... wiem coś o tym.. moze nie ma odwagi..a moze nie cche rozwodu bo ta jego nowa znajomosc jest nie pewna albo on tego nie traktuje powaznie? a co do tego drugiego..cięzko jest..opanowac uczucia..7 mcy to duzo i z pewnoscia juz jestes zaangazowana uczuciowo.. jezeli zgodzicie sie obydwoje na układ to wszystko ok..ale jezeli to ma zmienic waszą przyjazn albo niedaj Boże będziesz sie czula podle i ..smutno..to odpusc..zimno prysznic.. wyrzuty sumienia przychodzą..nawet parę godzin po..i cięzko odpedzic te mysli... trzymaj sie mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjaźń nie opiera się silnej relacji intymnej, poza tym droga autorko postu za przyjacielem nie płaczesz (rozłąka nie jest bolesna)...przyjaciel po prostu jest mozna na niego liczyć (w tym małym przypadku twoja relacja z nim jest prawidłowa) dostaje ci się jak widzę dość ostro. mam nadzieję że spodziewałas się tego. w wiekszości przypadków, uwzgledniając moją skromna osobę, podpisujace się róznymi nickami osoby to źle doświadczone postacie. co ciekawe nie tylko zdradzone ale i zdradzajace( w czasie przeszłym) rady jak najbardziej mądre, nawet niektóre ja sam przygarnełem do serca. miotasz się i to się nie zmieni. jestes osoba która oprzeciera sobie szlaki."wali" przysłowiową głową w mur aby na własnej skórze przekonać się że boli... ...bedzie boleć jeszcze długo....ale przejdzie. siły zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być " przyjaźń opiera się silnej relacji intymnej" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjmgdcfs
up.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu bełkot
i tak domaasiaa się skurwiła. olała te dobre rady. na innych topikach doradza głupoty. tak to jest z popieprzonymi kobitkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podaj człowiecze linki do tych oskarżeń, sam chcę się przekonać... proszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domaasiaa
Baaardzo rzadko piszę na innych topikach:-) Dla ciekawych...nie widzieliśmy się od tamtej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć autorko, a jak ma się sprawa Twojego małżeństwa? jest co ratować? będziesz próbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domaasiaa
qdzibo dzięki, trzymam się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i znowu bełkot
ale z kochasiem czy już bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domaasiaa
Dalsza sytuacja przedstawia się tak, że jak na razie się z nim nie spotkałam.On odzywa się tel. co kilka dni. Nie wiem czy mi się uda, ale chciałabym zapomnieć. Jestem też po rozmowie z mężem, wymusiłam na nim przyjazd. Z naszego małżeństwa nic już nie będzie. Mąż jest z kimś i złożył pozew rozwodowy. Łatwo mi nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×